Słuchawki do masteringu?

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
minimalmusic
Posty:270
Rejestracja:wtorek 06 maja 2003, 00:00
Re: Słuchawki do masteringu?

Post autor: minimalmusic » sobota 30 kwie 2005, 01:44

...Po prostu przyzwyczaiłem się, że tanie akcesoria z "bogatym wyposażeniem" to zwykle badziew o kant tyłka rozbić.

To była moja instynktowna reakcja na foto jakie ujrzałem....

**********************



Prawidłowa reakcja, zdrowy odruch



a koledzy niech dalej jeżdżą Daewoo .. "bo jest przeciez lepsze od Mercedesa"



i zeby nie bylo .. ja zadnych uprzedzen nie mam :P

tylko praktyka i wlasne przezycia .. nie spotkalem sie jeszcze po prostu z niczym ze stajni B., z czego bylbym zadowolony .. szanuje opinie innych uzytkownikow, choc przymrozam na nie oko, poniewaz sa to zazwyczaj opinie ludzi, ktorzy maja taki sprzet, nie z wyboru, tylko z koniecznosci ... ;>



i to wcale nie mialo byc sarkastyczne.

Awatar użytkownika
minimalmusic
Posty:270
Rejestracja:wtorek 06 maja 2003, 00:00

Re: Słuchawki do masteringu?

Post autor: minimalmusic » sobota 30 kwie 2005, 02:19

Yyy, o co Ci chodzi?

**********************



no o to, ze jak monitory beda pasywne to kolega potrzebuje koncowke mocy / wzmacniacz.. i wtedy wszystko jest ok ..

ale jednym z argumentow 'na plus' dla monitorow aktywnych jest wlasnie mozliwosc zrezygnowania z takiego urzadzenia .. kupujemy zatem monitory aktywne .. jednak w dalszym ciagu musimy jakos kontrolowac volume na monitory .. rozwiazan jest conajmniej kilka, ale w tym miejscu wg mnie przeswietnym rozwiazaniem jest wlasnie taki maly HP4.. bo przeciez i tak caly czas zaglujemy glosnoscia, a to sluchawek, a to monitorow .. porecznie jak jest to w jednej maszynie, do tego mozemy po przejsciu na sluchawki szybko 'obciac' monitory i na odwrot ..



to tyle :P

bests

Awatar użytkownika
mel
Posty:378
Rejestracja:czwartek 24 lip 2003, 00:00

Re: Słuchawki do masteringu?

Post autor: mel » sobota 30 kwie 2005, 02:43



z calym szacunkiem. . pffffff ... koncowke napedzajaca monitory ? po co ? :D



Dla jaj.



*********************



[ a jesli monitorki beda aktywne?





A jesli nie?



*********************



HA4700 NIE MA kontroli poziomu glosnosci na wyjsciu na monitory - porazka na calej linii.. jak chcesz sterowac glosnoscia w przypadku monitorow aktywnych ?



A jak sterujesz ta glosnoscia bez wzmacniacza sluchawkowego?



**********************



teraz eq w HA4700 - nie mam pojecia kto i po co wcisnal do wzmacniacza sluchawkowego equalizer ;] moze mi ktos jego zastosowanie sensownie wytlumaczyc ?



Po to, po co zazwyczaj sluzy.



***********************



w prof. urzadzeniach .. tylko płynna regulacja ..



Oooo tak. Tylko plynna. Mi jakos one nie przeszkadzaja.



***********************

Zluzuj gosciu, bo widze ze jad na mysl o behringerze w ogole, zatruwa Ci spokoj i radosc z zycia

Awatar użytkownika
minimalmusic
Posty:270
Rejestracja:wtorek 06 maja 2003, 00:00

Re: Słuchawki do masteringu?

Post autor: minimalmusic » sobota 30 kwie 2005, 03:27

przeczytalem wszystko pare razy i nie moge znalezc ani jednej sensownej wypowiedzi w Twoim ostatnim poscie..

zwlaszcza to ..

***********************

Po to, po co zazwyczaj sluzy.

***********************



ja powaznie prosze o przemyslana odpowiedz na moje pytanie ..

po co w biernym (w procesie tworzenia muzyki) urzadzeniu regulacja barwy?

zeby "oszukiwac" sie swiadomie przy odsluchiwaniu materialu na sluchawkach?

Awatar użytkownika
minimalmusic
Posty:270
Rejestracja:wtorek 06 maja 2003, 00:00

Re: Słuchawki do masteringu?

Post autor: minimalmusic » sobota 30 kwie 2005, 03:31

Zluzuj gosciu, bo widze ze jad na mysl o behringerze w ogole, zatruwa Ci spokoj i radosc z zycia ...

**********************



a gdyby bylo tak jak piszesz,

to w kazdym temacie dotyczacym produktow Behringera (a jest ich na tym forum mnostwo)

pisalbym w ciemno, ze jestem na NIE i ten wyrob jest do bani ..

czego nie / stety nie robie ..

Toffi
Posty:70
Rejestracja:wtorek 08 lut 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Słuchawki do masteringu?

Post autor: Toffi » sobota 30 kwie 2005, 08:13

Wrócę jeszcze do słuchawek.

Rozumiem już, że przy ich doborze bardziej powinienem zaufać "swojej małżowinie" niż prywatnym rekomendacjom, ale chciałbym wobec tego zawężyć pole wyboru (bo już się trochę pogubiłem) i zapytać Was, nie o słuchawy robione pod audiofili , ale o sprzęt produkowany z przeznaczeniem przede wszystkim do pracy w studio. Z tego co do tej pory wyczytałem - w sumie o Beyerdynamic DT 770 PRO producent wprost oświadcza, że do tego celu zostały zrobione. (MB je zjechał,

ale i tak je sobie sprawdzę).

Na pewno wiecie o co mi teraz chodzi... Osłuch maksymalnie wiarygodny, bez zbędnych "smaczków" - słuchawki, którymi względnie można zrekompensować brak monitorów. ??


Awatar użytkownika
delorjan
Posty:408
Rejestracja:wtorek 26 kwie 2005, 00:00

Re: Słuchawki do masteringu?

Post autor: delorjan » sobota 30 kwie 2005, 08:49

No, jak to mówią nie sztuka coś zrobić, jak wszystko jest wspaniałe :)

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Słuchawki do masteringu?

Post autor: MB » sobota 30 kwie 2005, 09:42

Na pewno wiecie o co mi teraz chodzi... Osłuch maksymalnie wiarygodny, bez zbędnych "smaczków" - słuchawki, którymi względnie można zrekompensować brak monitorów. ?

**********************

o co to to nie



kategorycznie pozbądź się złudzeń - takie słuchawki nie istnieją

Awatar użytkownika
alius
Posty:364
Rejestracja:wtorek 30 mar 2004, 00:00

Re: Słuchawki do masteringu?

Post autor: alius » sobota 30 kwie 2005, 10:08

Ja też wrócę do słuchawek.

Pomimo kłopotów (mniejszych lub większych) z wiarygodnym przenoszeniem całego pasma, praca ze słuchawkami ma jedną cholernie denerwującą (IMO dyskwalifikującą) cechę. Dobre słuchawki działają jak taki soniczny mikroskop. Jesteś przy ich pomocy uchwycić o wiele większe detale brzmieniowe, aniżeli przy budżetowych, cicho grających "monitorach". W związku z tym szlag Cię trafi jak ustawisz sobie takich smaczków pełno w miksie, a na paczkach śladu po nich nie znajdziesz... Mało tego, że ich istnienia będziesz się raczej domyślał, to nawet jeśli uda Ci się je odkryć na jakims dobrym sprzęcie, będą brzmiały zupełnie inaczej.

Dlatego słuchawek używam tylko po monitorach, jako dodatkowego odsłuchu. Ja posiadam Audio Technica ATHM40fs. Miałem okazję słuchać HD650 + Creek i Grado + ich firmowy wzmacniacz. Wrażenia? Rewelacja! Ale praca na nich przypominałaby wykonanie szkicu na ścianie 10mx10m... Dlatego wybrałem równie dobrze i "całkiem" liniowo brzmiące Audio Technica. W przyszłym tygodniu spowdziewam się dostawy siostrzanego modelu z lekko zaokrąglonym dołem. Jak dla mnie odpowiednie urządzenie, na odpowiednim miejscu. A jako wzmaka używam Presonus HP4, bo bez problemu mogę kontrolować głośność moich KRK.

Pozdro!

Toffi
Posty:70
Rejestracja:wtorek 08 lut 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Słuchawki do masteringu?

Post autor: Toffi » sobota 30 kwie 2005, 10:24

o co to to nie

kategorycznie pozbądź się złudzeń - takie słuchawki nie istnieją...

**********************

Wiem. Niestety - jak mówiłem - na chwilę obecną jestem skazany na profanację, i nic na to nie poradzę. No nic. Wszystko o co pytam,

to - jak profanować mniej niż więcej...



Poza tym (o czym wolałem już wcześniej nie mówić) jakoś nie chce mi się do końca wierzyć, żeby dysponując na prawdę dobrym zestawem słuchawkowym, po fazie "oćwiczenia" słuchu z takim sprzętem, metodą porównań itd nie można było zrobić miksu, który względnie miałby ręce i nogi. Proszę tego jednak nie odbierać jako prowokacji - bo to Ty w końcu

jesteś zawodowcem, nie ja. Po prostu nauczyłem się już, że nie ma rzeczy niemożliwych... Z drugiej strony powiadają - nadzieja matką głupich...

ODPOWIEDZ