Poprawa jakości wokalu

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00
Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: Zbynia » środa 27 kwie 2005, 10:41

a ja wole ustawic odpowiednio eq i kompresor i tak sobie nagrac wokal by nie tracic czasu na jakies pierduly pozniej.....

po cos w koncu sa te preampy wokalowe....

dynamika dynamika a wejscie karty i tak jest bezlitosne i co bys nie robil mozesz miec przester - a nie chce by to sie odbywalo kosztem sygnalu(niepotrzebne sciszanie i straty).......

a jak nie chce kompresji to poprostu nie kompresuje tak mocno albo wogole...

Awatar użytkownika
alius
Posty:364
Rejestracja:wtorek 30 mar 2004, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: alius » środa 27 kwie 2005, 11:04

...a ja wole ustawic odpowiednio eq i kompresor i tak sobie nagrac wokal by nie tracic czasu na jakies pierduly pozniej.....

**********************

To twój sposób na pracę... A ja szanuje czas i wysiłek artystów i robię wszystko, aby nie było przykrych niespodzianek. Na dobry mix warto czasem poświęcić nawet swój prywatny czas.



po cos w koncu sa te preampy wokalowe....

**********************

Znam takie gadanie. Coś w stylu: "Kompresja jest ok, bo ją dobrze słychać..."



dynamika dynamika a wejscie karty i tak jest bezlitosne i co bys nie robil mozesz miec przester - a nie chce by to sie odbywalo kosztem sygnalu(niepotrzebne sciszanie i straty).......

***********************

Jak nie umiesz umiejętnie wysterować sygnału, to wybacz, ale to nie wina wtyczek... A jeszcze nie słyszałem, aby odpowiednie wysterowanie sygnału wiązało się z jakimiś wyciszeniami, czy stratami. Po to są profesjonalne karty, aby można było zarejestrować sygnał nie tylko o dynamice kasety magnetofonowej.

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: szkudlik » środa 27 kwie 2005, 11:12

...a ja wole ustawic odpowiednio eq i kompresor i tak sobie nagrac wokal by nie tracic czasu na jakies pierduly pozniej.....

po cos w koncu sa te preampy wokalowe....

**********************

Tak, sa od tego zebys uwierzyl ze tak sie to robi i kupil kolejny bezuzyteczny badziew.





**********************

dynamika dynamika a wejscie karty i tak jest bezlitosne i co bys nie robil mozesz miec przester - a nie chce by to sie odbywalo kosztem sygnalu(niepotrzebne sciszanie i straty)

**********************

Od kiedy sciszenie przy pozostaniu w zakresie dynamiki daje straty?



Pamietaj ze "karta jest bezlitosna", ale w swojej bezlitosci tak czy tak ma jakies 50dB (czyi 333razy) wieksza tolerancje niz najlepszy nawet kompresor analogowy, o preampach microfonowych nie wspominajac.



Policzmy

- karta ma 100dB dynamiki (na dzisiaj to srednie parametry, zwykle jest wiecej)

- zostawiasz 12dB zapasu (tzn. kazesz mu spiewac forte i ustawiasz masz -12dB - i pokaz mi vocaliste ktory to przesteruje!)

- preamp + szumy pomieszczenia ograniczaja dynamike od dolu - i w najlepszym razie (przy uzyciu SUPER preampu i HIPER cichego pomieszczenia) masz odstep od szumow rzedu 65dB. Czesciej jednak jest to blizej 40dB.

- 65+12=77dB. Jak mowilismy karta ma 100dB, wiec w "bezlitosnym" wejsciu masz jeszcze 23dB niewykorzystanych bitow (maskowanych szumem preampa i pomieszczenia) na dole przy 12dB zapasu u gory.





**********************

a jak nie chce kompresji to poprostu nie kompresuje tak mocno albo wogole......

**********************

Z tym ze kompresji NIE jestes w stanie okreslic na podstawie czystego sygnalu, to ma sens tylko w calym mixie.



Robienie kompresji przy rejestracji jest po prostu bledem w sztuce, wynikajacym z nieznajomosci podstaw techniki cyfrowej. A ta neznajomosc jest bezlitosnie wykorzystywana przez firmy produkujace "preampy" i tyle.


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
AXIS
Posty:307
Rejestracja:poniedziałek 28 cze 2004, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: AXIS » środa 27 kwie 2005, 11:36

Robienie kompresji przy rejestracji jest po prostu bledem w sztuce, wynikajacym z nieznajomosci podstaw techniki cyfrowej. A ta neznajomosc jest bezlitosnie wykorzystywana przez firmy produkujace "preampy" i tyle.

**********************



Mając zarejestrowany czysty wokal moznaz nim zrobić później wszystko, dodać kompresję, efekty, co dusza zapragnie. Ale jak nam się zmieni w trakcie roboty "koncepcja" to zawsze jest możliwość powrotu do wersji źródłowej.



Nagrywanie wokalu z kompresorem lub, co gorsza, z efektem to decyzja nieodwracalna. I tak się nie powinno nagrywać. Kropka.



Pozdrawiam,



Maciej R.


Awatar użytkownika
mel
Posty:378
Rejestracja:czwartek 24 lip 2003, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: mel » środa 27 kwie 2005, 12:12

asz 12dB zapasu (tzn. kazesz mu spiewac forte i ustawiasz masz -12dB - i pokaz mi vocaliste ktory to przesteruje!)



**************************



A jak sie ma ten sposob do innych porad, ktore mowia o tym, ze nagranie powinno zostac zrealizowane z mozliwie jak najwiekszym poziomem? I druga - lepiej jest uzyc kilkau kompresorow o lagodnych nastawach niz jednego mocno kompresujacego.

Mimo, ze pewnie masz racje, nie widze jednak niczego zlego w zastosowaniu limitera, powtarzam - limitera, a nie pompujacego i mocno degradujacego kompresora. Wtedy wystarczy na uzycie na sciezce lagodnego kompresora i juz.

A prace nalezy sobie ulatwiac, a nie utrudniac

pozdrawiam


Awatar użytkownika
alius
Posty:364
Rejestracja:wtorek 30 mar 2004, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: alius » środa 27 kwie 2005, 12:20

Limiter? Umiejętnie zastosowany... tak. Nie zmienia to faktu, że warto tak wysterować poziom sygnału, aby ten limiter zadziałał jedynie w ostateczności, jedynie jako bezpiecznik.

Awatar użytkownika
przedwczoraj
Posty:223
Rejestracja:wtorek 07 sty 2003, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: przedwczoraj » środa 27 kwie 2005, 12:50

Napisałem muzę do demo dla koleżanki. Używając mikrofonu B1 oraz preampa MC-100 (czy jest tańszy zestaw?) nagrałem do niego jej wokal (podziękowanie dla Whiteman'a za pomoc, nie zdążyła osobiście ponieważ dostała expresowego bana). Koleżanka dostała oferty z paru krajów, producenci poprosili o pliki z poszczególnymi ścieżkami, głowie wokalami lub zlecali jej stworzenie nowych wokali do ich muzyki i nagranie w naszym "studio". Oczywiście wszystko skończyło się w profesjonalnym studio, ale widać że fachowcy nie wyczuli afery skoro chcieli pracować na takim materiale.

Przed wejsciem karty nie używałem kompresora i limitera, kompresor pojawił się dopiero przy obrabiniu nagranego materiału.

Oczywiście jestem za dążeniem do podnoszenia tehnicznych możliwości miejsca pracy, ale wiem że do osiągnięcia zamierzonego celu nie trzeba koniecznie utonąć w długach, ważniejszym elementem od sprzętu jest własna praca, a ją mamy na szczęście darmową.



Pozdrawiam

Awatar użytkownika
mel
Posty:378
Rejestracja:czwartek 24 lip 2003, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: mel » środa 27 kwie 2005, 16:38

...Limiter? Umiejętnie zastosowany... tak. Nie zmienia to faktu, że warto tak wysterować poziom sygnału, aby ten limiter zadziałał jedynie w ostateczności, jedynie jako bezpiecznik....

**********************

Wlasnie tak.

Awatar użytkownika
Pewu
Posty:849
Rejestracja:sobota 07 cze 2003, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: Pewu » środa 27 kwie 2005, 19:34

......Limiter? Umiejętnie zastosowany... tak. Nie zmienia to faktu, że warto tak wysterować poziom sygnału, aby ten limiter zadziałał jedynie w ostateczności, jedynie jako bezpiecznik....



...Wlasnie tak....



Co właśnie tak? Znasz wykonawcę który zna swoje możliwości "w ostateczności"?

Umiejętnie zastosowany? To może podasz ten próg umiejętności!
Sympatycznie zielonokreskowy nadworny klaun Forum EiS

Awatar użytkownika
alius
Posty:364
Rejestracja:wtorek 30 mar 2004, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: alius » środa 27 kwie 2005, 19:47

.........Limiter? Umiejętnie zastosowany... tak. Nie zmienia to faktu, że warto tak wysterować poziom sygnału, aby ten limiter zadziałał jedynie w ostateczności, jedynie jako bezpiecznik....



...Wlasnie tak....



Co właśnie tak? Znasz wykonawcę który zna swoje możliwości "w ostateczności"?

Umiejętnie zastosowany? To może podasz ten próg umiejętności!...

**********************

Przećwiczony utwór + min. 3 próby nagrania.

ODPOWIEDZ