Post
autor: MB » czwartek 24 mar 2005, 14:36
MB, czy to nie Ty wypowiadaleś o Alesisach w artykule "Aktywne i dwudrożne" (EiS 11/2003) - " Ciemne brzmienie, zmiękczone, podbity wysoki bas. Dynamika poprawna, ..." ?
**********************
Tak, to moje słowa. I generalnie masz dużo racji jeśli chodzi o znaczenie tego pasma częstotliwości. Ale nie zapominajmy, że mowa o monitorach z najniższej półki (oczywiście są półki jeszcze niższe, więc umówmy się, że dyskutujemy o produktach zasługujących na nazwę monitor). Alesisom brakuje wiele do idealnych monitorów i niewątpliwie ich bas do najrówniejszych nie należy. Oceniając ich brzmienie siłą rzeczy porównywałem je do wzorców, jakimi były znacznie droższe w tym multiteście monitory oraz duże highendowe Audio Note. Oczywiście w tym zestawieniu A. natychmiast ujawniły swoje niedostatki. Tyle, że inicjator wątku ma ograniczony budżet i albo może kupić głośniki takie jak M1, albo plastikowe bzyczki MSP3 albo wyżyłowane Behringery. Twierdzę, że w tym przedziale cenowym Alesisy niestety są prawie bezkonkurencyjne, a inne głośniki (poza B.) najczęściej oferują po prostu brak basu.
Kolega mel również ma rację pisząc o pracy na głośnikach, która weryfikuje ich przydatność. Ale co ma zrobić początkujący ktoś, dla kogo ta opcja po prostu odpada? Trochę realizmu. Notabene, NS10 wcale bezwarunkowo nie sprawdzają się w praniu tak, jak sugerujesz. Po prostu jest sporo bardzo doświadczonych realizatorów, którzy potrafią na nich robić nagrania POMIMO ich fatalnych właściwości. A Alesisy pasywne brzmią bardzo różnie w zależności od napędzającego je wzmacniacza. A istnieje duże prawdopodobieństwo, że oszczędny klient podłączy je do wysłużonego Techniksa, zamiast znów poświęcić czas i pot na poszukiwanie odpowiedniego wzmacniacza. Aktywne są OK.