Czy ktoś z forumowiczów może mi podpowiedzieć jak uzyskać bardzo bliski wokal typu 'nagrania z ostatnich lat Leonarda Cohena'.
Proszę o konkretne odpowiedzi, a nie o teksty typu " zatrudnij Cohena" lub podobne. Mam sporo sprzętu niezłej jakości więc nie tu leży problem.
Zależy mi na uzyskaniu bardzo bliskiego wokalu przy jednoczesnym zastosowaniu reverbu i echa - które to efety znacznie oddalają umiejscowienie źródła dźwięku.
Jeśli komuś udało się nagrać podobnie brzmiący wokal (abstrachując od samego brzmienia głosu p.Cohena) proszę o sugestie sposobu nagrania wokalu, zastosowanej w nagraniu korekcji, obróbki dynamicznej i efektów opóźnieniowych.
Dzięki za pomoc Grzegorz W.
Brzmienie L.Cohena
Jestem informatykiem, a od zawsze gram na gitarach, które od wielu lat kolekcjonuję (posiadam sporą kolekcję instrumentów). Od kilkunastu lat bawię się też w nagrywanie dźwięku za pomocą komputera.
Re: Brzmienie L.Cohena
No więc... zatrudnij Cohena :). Nie, tylko żartowałem.
Najpierw zdaj sobie sprawę, na czym polega jakościowa różnica między słuchaniem wokalu oddalonego (np. wokalista śpiewa na scenie) a wokalu bliskiego (np. wokalista śpiewa Ci do ucha)?
Różnica ta jest jak najbardziej jakościowa, spektralna, czyli dotyczy zakresu częstotliwości dźwięku.
Proponuję Ci eksperyment - weź (jak masz) klasyczny sprężynowy budzik i posłuchaj jego tykania:
a) z odległości ok 2 m,
b) przyłuż go do ucha
Jest różnica? Kiedy słychać pełniejszy dźwięk? W przypadku drugim. A dzieje się tak dlatego, że częstotliwości bardzo niskie i bardzo wysokie gdzieś już w odległości 15 - 30 cm od źródła i w miarę oddalania są coraz słabiej słyszalne (absorbcja, rozpraszanie fali w powietrzu).
Jak to będzie się miało do wokalisty?
1. Wokalista z daleka będzie brzmiał "zwyczajnie"
2. Wokalista z bardzo bliska brzmi pełniej, bo mikrofon
3. Czynnik psychoakustyczny: Cohen śpiewa spokojnie (nie drze się)! Śpiewanie blisko membrany mikrofonu i spokojnie da efekt "śpiewania do ucha", czyli bardzo bliskiego wokalu w nagraniu.
Myślę, że uda Ci się nagrać ten wokal, jeśli:
1. Nagrywany przez Ciebie wokalista będzie śpiewał mając usta blisko membrany, ale oczywiście śpiewa do dobrego pojemnika, który nie wykazuje tendencji do silnego efektu zbliżeniowego (efekt ten objawia się mocnym podbiciem niskich tonów głosu wokalisty, gdy ten zbliża usta do membrany na odległość ok. 5 cm i bliżej), bo w efekcie otrzymujesz nienaturalny wokal z iście "radiowym" basem
2. Paradoksalnie, efekt zbliżeniowy można wykorzystać w nagraniu do osiągnięcia wrażenia bliskości wokalistu, ale tylko, gdy dany mikrofon delikatnie wykazuje ów efekt.
3. Jeśli nagrałeś wokal dość czysto,z wyrównaną charakterystyką, spróbuj delikatnie (2 - 3 dB) podbić korekcją półkową niskie (powiedzmy - poniżej 150 Hz) i wysokie (gdzieś powyżej 6 000 Hz) tony wokalu. Uzyskasz wtedy zbliżenie.
4. Miksuj dwie ścieżki wokalu - jedną suchą, drugą z reverbem (only Wet). To powinno ułatwić utrzymanie bliskości wokalu. A jeśli miksujesz na kompie, to poprostu daj tor Dry na 100% i Wet tak, żeby był jedynie lekko wyczuwalny w miksie.
Najpierw zdaj sobie sprawę, na czym polega jakościowa różnica między słuchaniem wokalu oddalonego (np. wokalista śpiewa na scenie) a wokalu bliskiego (np. wokalista śpiewa Ci do ucha)?
Różnica ta jest jak najbardziej jakościowa, spektralna, czyli dotyczy zakresu częstotliwości dźwięku.
Proponuję Ci eksperyment - weź (jak masz) klasyczny sprężynowy budzik i posłuchaj jego tykania:
a) z odległości ok 2 m,
b) przyłuż go do ucha
Jest różnica? Kiedy słychać pełniejszy dźwięk? W przypadku drugim. A dzieje się tak dlatego, że częstotliwości bardzo niskie i bardzo wysokie gdzieś już w odległości 15 - 30 cm od źródła i w miarę oddalania są coraz słabiej słyszalne (absorbcja, rozpraszanie fali w powietrzu).
Jak to będzie się miało do wokalisty?
1. Wokalista z daleka będzie brzmiał "zwyczajnie"
2. Wokalista z bardzo bliska brzmi pełniej, bo mikrofon
3. Czynnik psychoakustyczny: Cohen śpiewa spokojnie (nie drze się)! Śpiewanie blisko membrany mikrofonu i spokojnie da efekt "śpiewania do ucha", czyli bardzo bliskiego wokalu w nagraniu.
Myślę, że uda Ci się nagrać ten wokal, jeśli:
1. Nagrywany przez Ciebie wokalista będzie śpiewał mając usta blisko membrany, ale oczywiście śpiewa do dobrego pojemnika, który nie wykazuje tendencji do silnego efektu zbliżeniowego (efekt ten objawia się mocnym podbiciem niskich tonów głosu wokalisty, gdy ten zbliża usta do membrany na odległość ok. 5 cm i bliżej), bo w efekcie otrzymujesz nienaturalny wokal z iście "radiowym" basem
2. Paradoksalnie, efekt zbliżeniowy można wykorzystać w nagraniu do osiągnięcia wrażenia bliskości wokalistu, ale tylko, gdy dany mikrofon delikatnie wykazuje ów efekt.
3. Jeśli nagrałeś wokal dość czysto,z wyrównaną charakterystyką, spróbuj delikatnie (2 - 3 dB) podbić korekcją półkową niskie (powiedzmy - poniżej 150 Hz) i wysokie (gdzieś powyżej 6 000 Hz) tony wokalu. Uzyskasz wtedy zbliżenie.
4. Miksuj dwie ścieżki wokalu - jedną suchą, drugą z reverbem (only Wet). To powinno ułatwić utrzymanie bliskości wokalu. A jeśli miksujesz na kompie, to poprostu daj tor Dry na 100% i Wet tak, żeby był jedynie lekko wyczuwalny w miksie.
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!
Re: Brzmienie L.Cohena
...Czy ktoś z forumowiczów może mi podpowiedzieć jak uzyskać bardzo bliski wokal typu 'nagrania z ostatnich lat Leonarda Cohena'.
Proszę o konkretne odpowiedzi, a nie o teksty typu " zatrudnij Cohena" lub podobne. Mam sporo sprzętu niezłej jakości więc nie tu leży problem.
Zależy mi na uzyskaniu bardzo bliskiego wokalu przy jednoczesnym zastosowaniu reverbu i echa - które to efety znacznie oddalają umiejscowienie źródła dźwięku.
Jeśli komuś udało się nagrać podobnie brzmiący wokal (abstrachując od samego brzmienia głosu p.Cohena) proszę o sugestie sposobu nagrania wokalu, zastosowanej w nagraniu korekcji, obróbki dynamicznej i efektów opóźnieniowych.
Dzięki za pomoc Grzegorz W....
**********************
1 kabina akustyczna,ew.parawany
2 Teletronix LA2A
3 mikrofon Telefunken Elam 251 ew. Soundelux elux 251
4 Czasem przyzwoite rezultaty daje nagranie wokalu w kabinie przy zastosowaniu charakterystyki ósemkowej
5 podciecie pasma ok 1 kHz
pozdrawiam
Proszę o konkretne odpowiedzi, a nie o teksty typu " zatrudnij Cohena" lub podobne. Mam sporo sprzętu niezłej jakości więc nie tu leży problem.
Zależy mi na uzyskaniu bardzo bliskiego wokalu przy jednoczesnym zastosowaniu reverbu i echa - które to efety znacznie oddalają umiejscowienie źródła dźwięku.
Jeśli komuś udało się nagrać podobnie brzmiący wokal (abstrachując od samego brzmienia głosu p.Cohena) proszę o sugestie sposobu nagrania wokalu, zastosowanej w nagraniu korekcji, obróbki dynamicznej i efektów opóźnieniowych.
Dzięki za pomoc Grzegorz W....
**********************
1 kabina akustyczna,ew.parawany
2 Teletronix LA2A
3 mikrofon Telefunken Elam 251 ew. Soundelux elux 251
4 Czasem przyzwoite rezultaty daje nagranie wokalu w kabinie przy zastosowaniu charakterystyki ósemkowej
5 podciecie pasma ok 1 kHz
pozdrawiam
Re: Brzmienie L.Cohena
poeksperymentuj z wartością 'predelay' w pogłosie (choć nie we wszystkich jest ta opcja dostępna)- powinna ona zapobiec zbytniemu oddalaniu głosu w miksie... Czasami zamiast pogłosu wykorzystuje się po prostu delay- oczywiście musisz poeksperymentowaćz odpowiednimi ustawieniami i nie przesadzać- w niektórych przypadkach jest to jednak dobra alternatywa...
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!