Emulator Hammonda na PC
A ten ZR3 nie zachwyca... jakies toporne to brzmienie
Czekam dalej, moze ktos zrobi w koncu w miare sensowny instrument tego typu....
**********************
To fakt, jest coś takiego w ZR3 że ciężko polubić to brzmienie... Mi z darmowych organków VST najbardziej przypadł do gustu Phibes, z Hammondem oczywista niewiele ma to wspólnego, ale nawet bardziej mi to pasuje. Może dlatego że mam słabośc do nawiedzonych dźwięków.
http://www.funkelectric.com/~cockaigne/
Czekam dalej, moze ktos zrobi w koncu w miare sensowny instrument tego typu....
**********************
To fakt, jest coś takiego w ZR3 że ciężko polubić to brzmienie... Mi z darmowych organków VST najbardziej przypadł do gustu Phibes, z Hammondem oczywista niewiele ma to wspólnego, ale nawet bardziej mi to pasuje. Może dlatego że mam słabośc do nawiedzonych dźwięków.
http://www.funkelectric.com/~cockaigne/
Eeeee-ooooo-eeeee-ooooo!
Re: Emulator Hammonda na PC
...Coz - moze rzeczywiscie moja opinia bierze sie z tego ze nigdy nie slyszalem zywego oryginalu
**********************
Hammond to jeden z najtrudniejszych do okielznania instrumentow jakie znam.... zeby tam ukrecic fajny sound to sie trzeba napracowac...ale to ZA MALO... To jest instrument ktory wymaga ingerencji np w Vibrato w czasie rzeczywistym! I w wiele innych parametrow rowniez! Inaczej NIE GRA! Owszem doprawianie efektami jest potrzebne ale najwazniejsze jest operowanie podczas gry kontrolerami! Tam tkwi CALA expresja tego instrumentu... To nie jest jakis hammond z keyboarda yamahy - to jest spotkanie z zywym instrumentem ktorego trzeba sie nauczyc! Tak wlasnie to jest z np ZR1 czy ZR3 i innymi symulatorami Hammonda - one staraja sie jak najwierniej otworzyc RZECZYWISTE jego brzmienie - nie zapominajcie o tym!
[addsig]
**********************
Hammond to jeden z najtrudniejszych do okielznania instrumentow jakie znam.... zeby tam ukrecic fajny sound to sie trzeba napracowac...ale to ZA MALO... To jest instrument ktory wymaga ingerencji np w Vibrato w czasie rzeczywistym! I w wiele innych parametrow rowniez! Inaczej NIE GRA! Owszem doprawianie efektami jest potrzebne ale najwazniejsze jest operowanie podczas gry kontrolerami! Tam tkwi CALA expresja tego instrumentu... To nie jest jakis hammond z keyboarda yamahy - to jest spotkanie z zywym instrumentem ktorego trzeba sie nauczyc! Tak wlasnie to jest z np ZR1 czy ZR3 i innymi symulatorami Hammonda - one staraja sie jak najwierniej otworzyc RZECZYWISTE jego brzmienie - nie zapominajcie o tym!
[addsig]
uniżenie kłaniam :-)
Re: Emulator Hammonda na PC
Wow! :) Hammond B3 the king :)
Sciągnąłem sobie te darmowe sample z Hammonda (5 banków) i juz z jednego zrobiłem soundfont. Gra pięknie :), a już napewno na tyle fajnie, że nie trzeba sie wspomagać chorusami czy innymi takimi... To jest to czego szukałem. Dzięki ZomZom!
Jak zrobię pozostałe fonty, to wszystkie udostępnię do sciągnięcia, ale jeszcze nie wiem na jakim ftp-ie. Wszystkich chętnych zapraszam już niebawem :)!
Pozdro!
Sciągnąłem sobie te darmowe sample z Hammonda (5 banków) i juz z jednego zrobiłem soundfont. Gra pięknie :), a już napewno na tyle fajnie, że nie trzeba sie wspomagać chorusami czy innymi takimi... To jest to czego szukałem. Dzięki ZomZom!
Jak zrobię pozostałe fonty, to wszystkie udostępnię do sciągnięcia, ale jeszcze nie wiem na jakim ftp-ie. Wszystkich chętnych zapraszam już niebawem :)!
Pozdro!
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!
Re: Emulator Hammonda na PC
......Coz - moze rzeczywiscie moja opinia bierze sie z tego ze nigdy nie slyszalem zywego oryginalu
**********************
Hammond to jeden z najtrudniejszych do okielznania instrumentow jakie znam.... zeby tam ukrecic fajny sound to sie trzeba napracowac...ale to ZA MALO... To jest instrument ktory wymaga ingerencji np w Vibrato w czasie rzeczywistym! I w wiele innych parametrow rowniez! Inaczej NIE GRA! Owszem doprawianie efektami jest potrzebne ale najwazniejsze jest operowanie podczas gry kontrolerami! Tam tkwi CALA expresja tego instrumentu... To nie jest jakis hammond z keyboarda yamahy - to jest spotkanie z zywym instrumentem ktorego trzeba sie nauczyc! Tak wlasnie to jest z np ZR1 czy ZR3 i innymi symulatorami Hammonda - one staraja sie jak najwierniej otworzyc RZECZYWISTE jego brzmienie - nie zapominajcie o tym!
...
**********************
Dokładnie. Należy pamietac jeszcze o Leslie którego odpowiednie użycie też jest wielka sztuką. Hammond wymaga nauki gry na nim.. długiej nauki. Również nauki akcji i rekacji klawiatury która rózni sie od standardowych klawiatur. To instrument dla prawdziwych profesjonalistów a nie grajków. Osobiście nie nawidze jakichkolwiek programowych syntezatorów do gry na zywo - sampluje ich brzmienia do sprzentowego samplera, a hammonda to wolałem kupić oryginał bo kiedyś nie było VST a i wtyczki ni jak sie maja do oryginału.
Pozdrawiam
**********************
Hammond to jeden z najtrudniejszych do okielznania instrumentow jakie znam.... zeby tam ukrecic fajny sound to sie trzeba napracowac...ale to ZA MALO... To jest instrument ktory wymaga ingerencji np w Vibrato w czasie rzeczywistym! I w wiele innych parametrow rowniez! Inaczej NIE GRA! Owszem doprawianie efektami jest potrzebne ale najwazniejsze jest operowanie podczas gry kontrolerami! Tam tkwi CALA expresja tego instrumentu... To nie jest jakis hammond z keyboarda yamahy - to jest spotkanie z zywym instrumentem ktorego trzeba sie nauczyc! Tak wlasnie to jest z np ZR1 czy ZR3 i innymi symulatorami Hammonda - one staraja sie jak najwierniej otworzyc RZECZYWISTE jego brzmienie - nie zapominajcie o tym!
...
**********************
Dokładnie. Należy pamietac jeszcze o Leslie którego odpowiednie użycie też jest wielka sztuką. Hammond wymaga nauki gry na nim.. długiej nauki. Również nauki akcji i rekacji klawiatury która rózni sie od standardowych klawiatur. To instrument dla prawdziwych profesjonalistów a nie grajków. Osobiście nie nawidze jakichkolwiek programowych syntezatorów do gry na zywo - sampluje ich brzmienia do sprzentowego samplera, a hammonda to wolałem kupić oryginał bo kiedyś nie było VST a i wtyczki ni jak sie maja do oryginału.
Pozdrawiam
Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]
- mr-hammond
- Posty:1416
- Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
Re: Emulator Hammonda na PC
Miałem tą przyjemność grać na oryginalnym i faktycznie wtyczki to tylko "symulacja"
, ale np hammond xb1 brzmi jak dla mnie wspaniale ,a przeciez to tylko cyfra , czy nie mozna by takowego zrobic na vst ?:)
Wtedy by sie to kulało :)
Pozdrawiam
PAWEŁ

Wtedy by sie to kulało :)
Pozdrawiam
PAWEŁ
Re: Emulator Hammonda na PC
...Miałem tą przyjemność grać na oryginalnym i faktycznie wtyczki to tylko "symulacja"
, ale np hammond xb1 brzmi jak dla mnie wspaniale ,a przeciez to tylko cyfra , czy nie mozna by takowego zrobic na vst ?:)
Wtedy by sie to kulało :)
Pozdrawiam
PAWEŁ...
**********************
Posiadam XB-1 i myśle że cała seria SUZUKI to najlepsze emulacje organów Hammonda. Co prawda Xk 2 jest o wiele lepszy w przypadku kliku funkcji oraz rozjaśniania pewnych stref barwy ale przeciez one oba XB1 i XK2 maja ten sam moduł dziwekowy. Można by jeszcze mówić o Nord Electro 2 i dla mniej zamożnych Emu B3.

Wtedy by sie to kulało :)
Pozdrawiam
PAWEŁ...
**********************
Posiadam XB-1 i myśle że cała seria SUZUKI to najlepsze emulacje organów Hammonda. Co prawda Xk 2 jest o wiele lepszy w przypadku kliku funkcji oraz rozjaśniania pewnych stref barwy ale przeciez one oba XB1 i XK2 maja ten sam moduł dziwekowy. Można by jeszcze mówić o Nord Electro 2 i dla mniej zamożnych Emu B3.
Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]
Re: Emulator Hammonda na PC
Sciągnąłem sobie te darmowe sample z Hammonda (5 banków) i juz z jednego zrobiłem soundfont.
**********************
Sciagnalem te brzmienia.. Fajne sa tylko ze niestety ZLE ZAPETLONE! Postanowilem zrobic korekte zapetlenia i wyglada na to ze sa wyniki.. jak przetestuje to sie odezwe.. A ty zrobiles taka korekte przed zrobieniem znich soundfonta?
[addsig]
**********************
Sciagnalem te brzmienia.. Fajne sa tylko ze niestety ZLE ZAPETLONE! Postanowilem zrobic korekte zapetlenia i wyglada na to ze sa wyniki.. jak przetestuje to sie odezwe.. A ty zrobiles taka korekte przed zrobieniem znich soundfonta?
[addsig]
uniżenie kłaniam :-)
Re: Emulator Hammonda na PC
Nie robiłem takiej korekty, ale nie dlatego, że nie dbam o takie rzeczy, ale... jakimś cudem Vienna SF Studio zrobiła tę korektę automatycznie. Nawet nie wiedziałem, że tak się da!!!
I zdję sobie sprawę, że wielu powie - SoudnFont to nie to samo, co oryginał!
Ale, Panowie (!!!) czy do wszystkiego trzeba mieć oryginał??? Te sample są naprawdę ok. A poza tym oryginalnego Hamma i tak nie miałbym skąd wziąć (a z resztą po co? Skoro nie jest stałym elementem robionych przeze mnie aranży!)
Pozdro all!.
I zdję sobie sprawę, że wielu powie - SoudnFont to nie to samo, co oryginał!

Pozdro all!.
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!
Re: Emulator Hammonda na PC
...Nie robiłem takiej korekty, ale nie dlatego, że nie dbam o takie rzeczy, ale... jakimś cudem Vienna SF Studio zrobiła tę korektę automatycznie. **********************
Automatycznie to niekoniecznie znaczy DOBRZE
Posluchales tego co vienna wykonala?
Posiadasz jakiegos Creativa na pokladzie kompa?
[addsig]
Automatycznie to niekoniecznie znaczy DOBRZE

Posiadasz jakiegos Creativa na pokladzie kompa?
[addsig]
uniżenie kłaniam :-)
Re: Emulator Hammonda na PC
Automatycznie to niekoniecznie znaczy DOBRZE
Posluchales tego co vienna wykonala?
Posiadasz jakiegos Creativa na pokladzie kompa?
**********************
Mam SBLive. Właśnie chodzi o to, że ten automatyczny dobór punktów zrobił się dobrze!!! Sprawdzałem to w samym programie - porównując wykresy fali, ale też uważnie słuchałem i nie zauważyłem żadnych trzasków ani gwałtownych skoków w przmieniu - wszystko pracuje płynnie!..
Sądzę, że w tych samplach powstawiano znaczniki (typu LoopPoint), które są używane w samplerach (FLStudio używa takich punktów), a Vienna je rozpoznała i zaimplementowała automatycznie.
Pozdrawiam kolegę!

Posiadasz jakiegos Creativa na pokladzie kompa?
**********************
Mam SBLive. Właśnie chodzi o to, że ten automatyczny dobór punktów zrobił się dobrze!!! Sprawdzałem to w samym programie - porównując wykresy fali, ale też uważnie słuchałem i nie zauważyłem żadnych trzasków ani gwałtownych skoków w przmieniu - wszystko pracuje płynnie!..
Sądzę, że w tych samplach powstawiano znaczniki (typu LoopPoint), które są używane w samplerach (FLStudio używa takich punktów), a Vienna je rozpoznała i zaimplementowała automatycznie.
Pozdrawiam kolegę!
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!