mam chyba typowy problem.
Mam 2 gniazdka w pokoju na 2 rownoleglych scianach.
Do nich sa podlaczone przedluzacze, niektore z filtrami przeciwzakluceniowymi (niby), niektore zwykle, i podpiete przedluzacze do przedluzaczy jako ze mam duzo sprzetu.
Wszystko jest ok, jedne sprzety szumia bardziej inne mniej przy duzym wzmocnieniu, ale to zwykly normalny szum.
Ale gdy mam wlaczony komputer to niestety moja yamaha cs6r buczy w takt zmian na ekranie komputera.
Buczy oczywiscie gdy dam test na buczene podkrecajac na maxa potencjometr od sluchawek w mixerze behringer.
Mialem monitor 19 crt i myslalem ze to od niego, zmienilem nawet na lcd samsunga ale to nie od monitora tylko od komputera chyba. Mam kabel dvi i karte saphire radeon 9550
Gdy wylacze komputer buczenie oczywiscie znika, nie jest to jakies przerazliwe buczenie acz slyszalne wraz ze wzrostem szumow.
Podobnie zachowuje sie roland mc505 acz buczy troszke mniej.
Zmienialem kable, wszystkie przetestowalem, a mam ich duzo, mam normalne ze sklepu, takie w grubej gumie jak i swoje lutowane na roznych kablach i wtyczkach (plastiki i metalowe)
Buczenie nie znika, podpianlem tez sprzet w rozne miejsca, to do 1 czy do 2 gniazdka, nie pomoglo.
Zamienialem rownierz wejscia w mixerze myslac ze moze niektore wejscia bucza ale to nie ma znaczenia.
Podpielem nawet wyjscie z yamahay do wejscia na karcie audiophile usb myslac ze moze caly mixer generuje to buczenie i sprzega sie jakos z yamaha, ale na karcie rowniez bylo buczenie.
Caly sprzet mam dosyc mocno ztloczony, tz w bliskich odleglosiach.
Wniosek jest jeden, ze yamaha cs6r jest wrazliwa na zaklucenia, bo inne sprzety nie bucza podczas pracy komputera (no jeszcze buczy roland mc505 ale mniej)
Ma ktos pomysl jak zlikwidowac to buczenie? nie uzywac komputera chyba

jakies filtry? albo nie wiem co? metalowe szafy chyba na sprzet :)