Roland VS-1680, czy komputer?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
Ulak
Posty:16
Rejestracja:środa 17 mar 2004, 00:00
Roland VS-1680, czy komputer?

Post autor: Ulak » wtorek 21 wrz 2004, 12:43

Witam, od długiego czasu poszukuję optymalnego rozwiązania sposobu rejestrowania materiału muzycznego granego za pomoca 'żywych' instrumentow :bas,bębny,gitara,klawisz(e) i vocal.

Chciałbym aby mozolnie zagrany i zgrany materiał posłuzył za źródło do zrobienia płyty ( również demo).Pod uwagę biore 2 rozwiązania : Komputer + karta lub rejestrator np.Roland Vs-1860

Za wszelkie opinie z góry dziękuję - Zbyszek
Uwielbiam muzyke, gram troche na perkusji. Fascynuje mnie tajemnicą owiane studio muzyczne. Uwielbiam kręcić gałkami i słuchać co się zmienia ;-)

Awatar użytkownika
SLP
Posty:266
Rejestracja:wtorek 20 lip 2004, 00:00

Re: Roland VS-1680, czy komputer?

Post autor: SLP » wtorek 21 wrz 2004, 12:54

...Witam, od długiego czasu poszukuję optymalnego rozwiązania sposobu rejestrowania materiału muzycznego granego za pomoca 'żywych' instrumentow :bas,bębny,gitara,klawisz(e) i vocal.

Chciałbym aby mozolnie zagrany i zgrany materiał posłuzył za źródło do zrobienia płyty ( również demo).Pod uwagę biore 2 rozwiązania : Komputer + karta lub rejestrator np.Roland Vs-1860

Za wszelkie opinie z góry dziękuję - Zbyszek ...

**********************

jak bym miał wybór to nigdy nie wybrałbym PC zamiast konkretnego rejestratora....... apropos: co to za machina ten VS 1860? Wpisałem w wyszukiwarę i nic poza wydarzeniami z 1680 roku.....

Ostatnio zakup Rolady VSR880 sprawił że komp już nie dyktuje warunków związanych z rejestracją..... i o to chyba chodzi.
Cały czas zmierzamy ku perfekcji :)

Awatar użytkownika
Ulak
Posty:16
Rejestracja:środa 17 mar 2004, 00:00

Re: Roland VS-1680, czy komputer?

Post autor: Ulak » wtorek 21 wrz 2004, 13:04

jak bym miał wybór to nigdy nie wybrałbym PC zamiast konkretnego rejestratora....... apropos: co to za machina ten VS 1860? Wpisałem w wyszukiwarę i nic poza wydarzeniami z 1680 roku.....

..............



przepraszam , popełniłem czeski bład chodzi, o Rolanda VS-1680

Pozdrawiam Zbyszek
Uwielbiam muzyke, gram troche na perkusji. Fascynuje mnie tajemnicą owiane studio muzyczne. Uwielbiam kręcić gałkami i słuchać co się zmienia ;-)

Awatar użytkownika
SLP
Posty:266
Rejestracja:wtorek 20 lip 2004, 00:00

Re: Roland VS-1680, czy komputer?

Post autor: SLP » wtorek 21 wrz 2004, 13:25

a, to ten z tych wypasionych...... komp - nigdy w życiu!

Wiem - w PC jest niby więcej mozliwości, wtyczki, programiki itp ALE przy takiej stacji roboczej można się po prostu skupić na tworzeniu muzy, a nie co jakiś czas resetowaniu, oglądaniu okienek że "Program nie odpowiada..."

Poza tym jest to bardziej mobilne urządzenie - jak i laptop --> bo pewnie VS jest w cenie szybkiego notebooka. Ale jak już będziesz miał rakietę laptopika to Cię Kur....ica strzeli z tą czy inna myszką i zatęsknisz to suwaków i pokręteł....... Wszystko pod ręką i tyle.

To moje zdanie, bo zawsze marzyłem żeby pozbyć się kompa ze studia.

Pozdrawiam.

PS jeśli jest na forum jakiś specjalista od ROLANDA VRR 880 to proszę o jakiś sygnał, bo mamy z nim jeden problem = nie wiadomo jak "coś" zrobić....



Cały czas zmierzamy ku perfekcji :)

Awatar użytkownika
SLP
Posty:266
Rejestracja:wtorek 20 lip 2004, 00:00

Re: Roland VS-1680, czy komputer?

Post autor: SLP » wtorek 21 wrz 2004, 13:31



PS jeśli jest na forum jakiś specjalista od ROLANDA VRR 880 to proszę o jakiś sygnał, bo mamy z nim jeden problem = nie wiadomo jak "coś" zrobić....



...

**********************

VSR 880 a nie vrr...... Ten w racku.
Cały czas zmierzamy ku perfekcji :)

Awatar użytkownika
janos
Posty:391
Rejestracja:środa 12 mar 2003, 00:00

Re: Roland VS-1680, czy komputer?

Post autor: janos » wtorek 21 wrz 2004, 21:43

Co do komputerów to jesteśmy zgodni.



Natomiast jeśli chodzi o rejestratory, to ja sie przymierzam do zakupu Yamaha aw4416. Na VS-1680 pracowałem przez jakiś czas. Nagrywa całkiem fajnie. Niestety podczas nagrania wprowadza stratną kompresję i dalsze manipulacje na zarejestrowanych śladach po prostu psuje dźwięk. Można niby nagrywać bez kompresji, ale tylko juz 8 ścieżek.

Wracając do Yamahy:

-nie oferuje ona stratnej kompresji

-jednocześnie może nagrać 16 śładów (Roland tylko 8)

-większe możliwości konfiguracji złącz (opcjonalne karty mini YGDAI)

-17 śmigajacych tłumików, dedykowane pokrętła do korekcji i panoram

-no i według zapewnień producenta elektronika mixera taka sama jak w 02R

Awatar użytkownika
Ulak
Posty:16
Rejestracja:środa 17 mar 2004, 00:00

Re: Roland VS-1680, czy komputer?

Post autor: Ulak » środa 22 wrz 2004, 09:57



Niestety podczas nagrania wprowadza stratną kompresję i dalsze manipulacje na zarejestrowanych śladach po prostu psuje dźwięk. Można niby nagrywać bez kompresji, ale tylko juz 8 ścieżek.

*************



Czy stratna kompresja pojawia się gdy nagrywamy 8 scieżek jednocześnie, czy w momencie gdy próbujemy nagrac kolejna 9 i nastepne sciezki ?



pozdrawiam Zbyszek
Uwielbiam muzyke, gram troche na perkusji. Fascynuje mnie tajemnicą owiane studio muzyczne. Uwielbiam kręcić gałkami i słuchać co się zmienia ;-)

Awatar użytkownika
janos
Posty:391
Rejestracja:środa 12 mar 2003, 00:00

Re: Roland VS-1680, czy komputer?

Post autor: janos » środa 22 wrz 2004, 10:57

Czy stratna kompresja pojawia się gdy nagrywamy 8 scieżek jednocześnie, czy w momencie gdy próbujemy nagrac kolejna 9 i nastepne sciezki ?



pozdrawiam Zbyszek ...

**********************

To zależy jak ustawisz. Roland ma kilka trybów nagrywania:

-bez kompresji (w tym momencie z 16-tośladu robi sie ośmioślad i juz więcej nie nagrasz)

-i kilka z kompresją, mniejszą lub wększą (robi on poprostu takie lepszej jakości MP3i to nagrywa). Wymyślili taki patent aby zaoszczędzić miejsca na dysku.

Awatar użytkownika
dluk
Posty:112
Rejestracja:piątek 15 mar 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Roland VS-1680, czy komputer?

Post autor: dluk » środa 22 wrz 2004, 11:53

...Witam, od długiego czasu poszukuję optymalnego rozwiązania sposobu rejestrowania materiału muzycznego

****************************************

Pewnie nie będę oryginalny ale wszystko zależy od potrzeb i stylu pracy.

Jeżeli głównie będziesz nagrywał "live" bez specjalnego grzebania w nagranym materiale to rejestrator jest na pewno lepszym rozwiązaniem.

Jeżeli natomiast nagrywasz w studiu, po 100 poprawek do "utalentowanego" wokalisty i innych grajków, potem miks który będziesz x razy poprawiać to nie wyobrażam sobie pracy bez komputera.

Co do zawodności, to da się tak skompletować sprzęt, żeby działał w miarę nieazwodnie.

Sam sie zastanawiam nad zakupem rejestratora, ale takiego do nagrań wyjazdowych coby nie taszczyć ze sobą komputera (np. Alesis HD24). Nagrywasz wszystkie ślady bez problemu, potem jeżeli trzeba to exportujesz materiał do kompa i obrabiasz.



Pozdrawiam



Łukasz


ODPOWIEDZ