Ależ my jesteśmy bogaci!
Ja naprawdę wolałbym dać zarobić Polakowi, ale skoro muszę płacić często przesadnie więcej i w dodatku bardzo często nie można doprosić się o polskojęzyczną instrukcję obsługi, a jeśli jakimś cudem otrzyma się ją, to jest to jakaś okrojona wersja i często fatalna kserokopia, to w takim przypadku wolę kupić w USA. Jeśli chodzi o serwis gwarancyjny to czasami też są przeboje i to dość niezłe. Często dystrybutor nie potrafi sam usunąć usterkę i wysyła do producenta czy gdzieś tam, a w tedy się czekać i czeka w nieskończoność.
Ten temat zmierza do nikąd. Niech każdy sobie kupuje tam gdzie chce.
Ten temat zmierza do nikąd. Niech każdy sobie kupuje tam gdzie chce.
gadu-gadu 4021735
Re: Ależ my jesteśmy bogaci!
Ten temat zmierza do nikąd. Niech każdy sobie kupuje tam gdzie chce....
*****
Wlasnie... musze sie wylogowac i skoczyc po ziemniaki bo sie skonczyly. Teraz tylko mysle gdzie kupic: Hamburg, Bruksela czy Paryz?
*****
Wlasnie... musze sie wylogowac i skoczyc po ziemniaki bo sie skonczyly. Teraz tylko mysle gdzie kupic: Hamburg, Bruksela czy Paryz?

Re: Ależ my jesteśmy bogaci!
A propos nizszych cen - niegdys AF wraz z firma NI (tak, to soft, ale tez produkt i na rowni z innymi) zaproponowalo 50% nizsze ceny na rynek PL.
(...)
Czym to tlumaczyc? (zreszta bylo juz to poruszane na forum). Takze nie wszystko jest kwestia ceny....
**********************
Przeswietna akcja (podobnie jak ta z PSP) ! Trudno jest jednak oceniac to niepowodzenie. Piractwo ? A moze brak albo zla promocja (oczywiscie w sensie zrobienia szumu wokol sprawy itd.) choc nie sposob odmowic dystrybutorowi pomyslowosci i mestwa w negocjacjach z NI ?
Osobiscie dowiedzialem sie o tym przypadkiem, niewiele dni zostalo...
Gdyby co najmniej polowa dystrybutorow tak dzialala jak AF, bylo by juz niezle, nieprawdaz ?
Hubi
Re: Ależ my jesteśmy bogaci!
Gdyby co najmniej polowa dystrybutorow tak dzialala jak AF, bylo by juz niezle, nieprawdaz ?
**********************
Dlatego wcześniej napisałem, że Audio Factory przetrwa. Może i mają to MOTU trochę drożej niż w Audiotech, ale to są ludzie, którzy wiedzą co sprzedają. Potrafią doradzić, mają olbrzymią wiedzę na temat softu audio, odpowiadają wyczerpująco na maile. AF to firma, której aż chce się dać zarobić
Podobnie Mono-Digital (odważne chłopaki - wystartować w Polsce z Accessem i Waldorfem
) i jeszcze parę innych.
A dlaczego promocja nie wyszła? Bo u nas kupowanie legalnego softu za JAKIEKOLWIEK pieniądze ciągle jest uważane za nieszkodliwe wariactwo.
Maciej R.
**********************
Dlatego wcześniej napisałem, że Audio Factory przetrwa. Może i mają to MOTU trochę drożej niż w Audiotech, ale to są ludzie, którzy wiedzą co sprzedają. Potrafią doradzić, mają olbrzymią wiedzę na temat softu audio, odpowiadają wyczerpująco na maile. AF to firma, której aż chce się dać zarobić

Podobnie Mono-Digital (odważne chłopaki - wystartować w Polsce z Accessem i Waldorfem

A dlaczego promocja nie wyszła? Bo u nas kupowanie legalnego softu za JAKIEKOLWIEK pieniądze ciągle jest uważane za nieszkodliwe wariactwo.
Maciej R.
Re: Ależ my jesteśmy bogaci!
A dlaczego promocja nie wyszła? Bo u nas kupowanie legalnego softu za JAKIEKOLWIEK pieniądze ciągle jest uważane za nieszkodliwe wariactwo.
***********
I to jest smutne. Bo checi dystrybutora sa, a.... oddzwiek lipny :(
Re: Ależ my jesteśmy bogaci!
1. PS. Myślisz, że za granicą nie mają żadnych kosztów? Myślisz, że nie płacą za lokal itd.?
============
A czy ja tak napisałem?
i odnośnie wyższych cen utrzymania sklepów gdzieś tam....
=======
Szanowni Koledzy.
Moje punkty-przyczyny to nie są "opcje do wyboru". To jest ZBIÓR przyczyn. On występuje ŁĄCZNIE. Punkty są wzajem powiązane. DogHead próbował mnie pod moją nieobecność tłumaczyć i prawie mu wyszło. Jasne, że koszty są wszędzie, ale mają innego partnera po drugiej stronie: zupełnie inaczej chłonny rynek. To fakt, że podatki są wszędzie, ale mają innego partnera po drugiej stronie, inną stabilność, inną przewidywalność, a jeśli chodzi o ścisłość to podatki i quasi podatki w RP to nie 19% tylko cała gama od 15% realnych do 40% matematycznych a jak do tego doliczyć ZUS i podatki lokalne...ehh. Sam sobie policz. Mnie już się nie chce
Zrób sobie prostą matematykę jako własciciel geszeftu miesięcznie:
1. Czynsz za sklepik: 5000 PLN
2. Pracownik (niech będzie że jeden i że zgodzi się pracować za najniższą pensję: ok 980 PLN (łącznie z jego ZUS)
3. Własny ZUS: prawie 700 PLN (a będzie wkrótce kolejna afera)
4. Telefony: 400 PLN
5. Energia: 200 PLN
6. Ogrzewanie/klimatyzacja 400 PLN
7. KOszty biurowe 500 PLN
8. Paliwo do Twojego auta: 600 PLN
9. Inne: 500 PLN
...pewno o stu rzeczach zapomniałem...ale i tak wychodzi ponad 9000PLN zwykłych kosztów (bez towarów)
teraz policz sobie ile musiałbyś sprzedać choćby najtańszych gitar ( a weż sobie nawet 30% marży) żeby na to wszystko zarobić....a nie zapomnij jeszcze że masz żonę co na kosmetyki potrzebuje i fryzjera..że o dzieciach nie wspomnę. Niech to sie dzieje w przeciętnym polskim mieście ( do 50 tys ludzi, niech w nim będzie 1% muzyków chcących w ogóle coś kupić). Niech nawet oni wszyscy przyjdą do Ciebie kupić coś w pierwszym miesiącu....a co w drugim, trzecim i dalej......?
Do tego dołóż jeszcze wydatki, które poniosłeś na otwarcie sklepu: kupiłeś meble, wyposażenie, pioruńską kasę fiskalną, albo dwie, jakiś kompucior, pomalowałeś ściany ( i będziesz je ciągle malował ), wywiesiłęś piękne szyldy i reklamy w gazetach...liczysz przecież na to że Ci się to kiedyś zwróci, nie?
Nie zwykłem rysować czarnych perspektyw bo z natury jestem optymistą , ale tak to jest i sobie tego (wierzcie mi) nie wymyślam.
to oczywiście nikogo nie usprawiedliwia...ale co nieco tłumaczy.
pozdrawiam serdzecznie
============
A czy ja tak napisałem?
i odnośnie wyższych cen utrzymania sklepów gdzieś tam....
=======
Szanowni Koledzy.
Moje punkty-przyczyny to nie są "opcje do wyboru". To jest ZBIÓR przyczyn. On występuje ŁĄCZNIE. Punkty są wzajem powiązane. DogHead próbował mnie pod moją nieobecność tłumaczyć i prawie mu wyszło. Jasne, że koszty są wszędzie, ale mają innego partnera po drugiej stronie: zupełnie inaczej chłonny rynek. To fakt, że podatki są wszędzie, ale mają innego partnera po drugiej stronie, inną stabilność, inną przewidywalność, a jeśli chodzi o ścisłość to podatki i quasi podatki w RP to nie 19% tylko cała gama od 15% realnych do 40% matematycznych a jak do tego doliczyć ZUS i podatki lokalne...ehh. Sam sobie policz. Mnie już się nie chce

Zrób sobie prostą matematykę jako własciciel geszeftu miesięcznie:
1. Czynsz za sklepik: 5000 PLN
2. Pracownik (niech będzie że jeden i że zgodzi się pracować za najniższą pensję: ok 980 PLN (łącznie z jego ZUS)
3. Własny ZUS: prawie 700 PLN (a będzie wkrótce kolejna afera)
4. Telefony: 400 PLN
5. Energia: 200 PLN
6. Ogrzewanie/klimatyzacja 400 PLN
7. KOszty biurowe 500 PLN
8. Paliwo do Twojego auta: 600 PLN
9. Inne: 500 PLN
...pewno o stu rzeczach zapomniałem...ale i tak wychodzi ponad 9000PLN zwykłych kosztów (bez towarów)
teraz policz sobie ile musiałbyś sprzedać choćby najtańszych gitar ( a weż sobie nawet 30% marży) żeby na to wszystko zarobić....a nie zapomnij jeszcze że masz żonę co na kosmetyki potrzebuje i fryzjera..że o dzieciach nie wspomnę. Niech to sie dzieje w przeciętnym polskim mieście ( do 50 tys ludzi, niech w nim będzie 1% muzyków chcących w ogóle coś kupić). Niech nawet oni wszyscy przyjdą do Ciebie kupić coś w pierwszym miesiącu....a co w drugim, trzecim i dalej......?
Do tego dołóż jeszcze wydatki, które poniosłeś na otwarcie sklepu: kupiłeś meble, wyposażenie, pioruńską kasę fiskalną, albo dwie, jakiś kompucior, pomalowałeś ściany ( i będziesz je ciągle malował ), wywiesiłęś piękne szyldy i reklamy w gazetach...liczysz przecież na to że Ci się to kiedyś zwróci, nie?
Nie zwykłem rysować czarnych perspektyw bo z natury jestem optymistą , ale tak to jest i sobie tego (wierzcie mi) nie wymyślam.
to oczywiście nikogo nie usprawiedliwia...ale co nieco tłumaczy.
pozdrawiam serdzecznie
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...
Re: Ależ my jesteśmy bogaci!
... Sam widzisz, co się tu dzieje. Jeden "zakłada historię firmy Roland", drugi ma "łodygi trzcin za krótkie" ...
*****
Drogi AXIS-ie. Czyzby szlo lepsze? Z (zawodowej niejako) ciekawosci sprawdzilem dzis wieczorem strone www.silesiamusiccenter.pl
Na tych ktorzy nie znali poprzedniego wcielenia strony nie zrobi to specjalnego wrazenia (choc widze teraz pozytywny potencjal), natomiast obeznani z poprzednim lebsajtem zauwaza wyrazna roznice.
*****
Drogi AXIS-ie. Czyzby szlo lepsze? Z (zawodowej niejako) ciekawosci sprawdzilem dzis wieczorem strone www.silesiamusiccenter.pl
Na tych ktorzy nie znali poprzedniego wcielenia strony nie zrobi to specjalnego wrazenia (choc widze teraz pozytywny potencjal), natomiast obeznani z poprzednim lebsajtem zauwaza wyrazna roznice.

Re: Ależ my jesteśmy bogaci!
( a weż sobie nawet 30% marży)
**********************
Rozważmy następujący rachunek. W USA czy Niemczech sporo firm sprzedaje towar bezpośrednio do sklepów, tzn. nie mają dystrybutorów, np. Yamaha czy Fender. I teraz, Niemiec kupuje coś za 100 Euro, dowala charytatywną (tak na tym forum postrzeganą) marżę 70% i niemiecki VAT, obliczmy: 100 + 70% + 16% równa się 197,2. Teraz polski dystrybutor daje złodziejską (tak na tym forum postrzeganą) marżę 35%, jego kolega sklep też nie wytania i śmiało dowala 30%, a co tam, stać go. Na koniec dodają polski VAT. Obliczmy: 100 + 35% + 30% + 22% daje ...oops 214. To się Polacy wzbogacili. Wprawdzie dwa razy mniej niż Niemiec, ale za to mają rynek 20 razy mniejszy, więc muszą walić te 30 złodziejskich procent zamiast uczciwych 70.
H
**********************
Rozważmy następujący rachunek. W USA czy Niemczech sporo firm sprzedaje towar bezpośrednio do sklepów, tzn. nie mają dystrybutorów, np. Yamaha czy Fender. I teraz, Niemiec kupuje coś za 100 Euro, dowala charytatywną (tak na tym forum postrzeganą) marżę 70% i niemiecki VAT, obliczmy: 100 + 70% + 16% równa się 197,2. Teraz polski dystrybutor daje złodziejską (tak na tym forum postrzeganą) marżę 35%, jego kolega sklep też nie wytania i śmiało dowala 30%, a co tam, stać go. Na koniec dodają polski VAT. Obliczmy: 100 + 35% + 30% + 22% daje ...oops 214. To się Polacy wzbogacili. Wprawdzie dwa razy mniej niż Niemiec, ale za to mają rynek 20 razy mniejszy, więc muszą walić te 30 złodziejskich procent zamiast uczciwych 70.
H
Re: Ależ my jesteśmy bogaci!
(...)
Na tych ktorzy nie znali poprzedniego wcielenia strony nie zrobi to specjalnego wrazenia (choc widze teraz pozytywny potencjal), natomiast obeznani z poprzednim lebsajtem zauwaza wyrazna roznice.
...
**********************
Oj tak.....
M
Na tych ktorzy nie znali poprzedniego wcielenia strony nie zrobi to specjalnego wrazenia (choc widze teraz pozytywny potencjal), natomiast obeznani z poprzednim lebsajtem zauwaza wyrazna roznice.

**********************
Oj tak.....

M
Re: Ależ my jesteśmy bogaci!
... W USA czy Niemczech sporo firm sprzedaje towar bezpośrednio do sklepów, tzn. nie mają dystrybutorów ...
*****
Yamaha juz to robi w Polsce a szykuja sie tez nastepni, co moze przysporzyc paru dystrybutorom bezsennych nocy.
Osobiscie jednak watpie czy nasz krajowy rynek do takiego rozwiazania w pelni dojrzal.
*****
Yamaha juz to robi w Polsce a szykuja sie tez nastepni, co moze przysporzyc paru dystrybutorom bezsennych nocy.
Osobiscie jednak watpie czy nasz krajowy rynek do takiego rozwiazania w pelni dojrzal.