Czyli jest jak byc powinno. Wiem ze jestem dla niektorych denerwujacy, dla innych smieszny... ale przynajmniej zauwazalny.
==========
Skoro o to tylko chodzi Panu aby byc zauwazalnym ....
*****
Czyli co, siasc na d...e i nie robic nic? ...Rynek zna wiele przypadkow, kiedy firmy byly zmuszone albo do zmiany swej polityki albo wrecz do odejscia....
==========
To NICZEGO nie zmienia.. jesli uwazasz Pan ze symulatory sa do d... to ich Pan nie uzywaj i zamiast uprawiac "kuchenne" dysputy dorzuc Pan cos merytorycznego.. Beda to robic inni za Pana.. A ich popularnosc na calym swiecie swiadczy ze jednak maja wiecej zwolennikow niz przeciwnikow a co za tym idzie - producenci maja sie i beda mieli dobrze
*****
To nie jest filozofia tylko wlasnie konkretne opisanie status quo. A to ze niektorych to nie interesuje a innych denerwuje to inna sprawa.
=========
Owszem - Panskie domniemania na temat wplywu pojedynczego uzytkownika na rynek to "filozofia" - nawet magia

Tak sadze..
*****
Dziekuje za uwage i pozwole sobie belkotac dalej dajac innym tez do tego prawo.

...
=========
Ja rowniez dziekuje za uwage i zycze wiecej merytoryki w wypowiedziach a mniej "filozofii" ekonomiczno-socjologicznej.. To nie to forum
*****
[addsig]