G3 - wrażenia z koncertu

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00
Re: G3 - wrażenia z koncertu

Post autor: Redakcja » czwartek 29 lip 2004, 21:22

... Również żałuję, że redakcja nie zafundowała nam relacji oraz porcji szczegółów dotychczących nagłośnienia z takiego koncertu....



I my żałujemy, niestety agencja Akwarium zdecydowanie odmówiła nam akredytacji naszego dziennikarza na tym koncercie.
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

Awatar użytkownika
Hardi
Posty:692
Rejestracja:sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: G3 - wrażenia z koncertu

Post autor: Hardi » czwartek 29 lip 2004, 21:31

W sumie nie ma czego, aż tak żałować, gdyż nagłośnienie było wyjątkowo fatalne, w przeciwieństwie do muzyków. A jakie sprzętu używali ci muzycy to wiem (z wyjątkiem Roberta Frippa, ale on i taj nie popisał się)
[addsig]
gadu-gadu 4021735

Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00

Re: G3 - wrażenia z koncertu

Post autor: force » piątek 30 lip 2004, 16:29

Hardi, Hardi ty to się nigdy nie przekonasz do tego Frippa

Rzeczywiście zagrał najmniej solówek, ale myślę, że o jego sprzęcie można by pisać 2 razy więcej niż o sprzęcie pozostałych dwóch gitarzystów.
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

Awatar użytkownika
bruce_lee
Posty:277
Rejestracja:sobota 19 cze 2004, 00:00
Kontakt:

Re: G3 - wrażenia z koncertu

Post autor: bruce_lee » piątek 30 lip 2004, 16:57

chcialem byc na tym koncercie, ale w koncu wyladowalem na festiwalu w belgii (dour, na ktorym w zeszlym roku gral m.in. king crimson) - zaluje ze ominela mnie taka gratka, bo takie g3 + macalpine i sheehan pewnie sie juz nie powtorzy.

co do frippa - dla mnie to geniusz, plyty kc z ostatnich 20 lat darze ogromna estyma, a robert to synonim wiecznych poszukiwan i niezaspokojenia wlasnych ambicji artystycznych. nie wiem jak wypadl teraz, ale w zeszlym roku mialem okazje obejrzec kc w kongresowce i bylem pod wielkim wrazeniem. i nie interesuje mnie czy jest on bucem i odszczepiencem - nie gra punk rocka zeby sie bratac z publika .

vaia rowniez uwielbiam - dla mnie to w tej chwili najlepszy gitarzysta po stronie rockowej. kazda jego plyta jaka slyszalem (w sumie chyba z 6) zrobila na mnie wrazenie, i to nie tylko od strony technicznej (to wiadomo), ale i artystycznej - poszukiwania, ciekawe aranze, wynalezienie dla swiata devina townsenda itd. no i mysle ze ma spoko podejscie do zycie

a satriani? jakby nie nagral crystal planet i engines of creation to bym go nie sluchal - na szczescie udalo mu sie zabic mnie tymi dwoma albumami - widac ze jak satriani chce to tez moze ciekawie poszukiwac.
[url=http://www.liveuser.pl]liveuser.pl[/url] /
[url=http://www.myspace.com/ansikte]le visage[/url]

Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00

Re: G3 - wrażenia z koncertu

Post autor: force » piątek 30 lip 2004, 17:11

no nareszcie jakaś konkretna wypowiedź! Zawsze lubiłem Bruca Lee (prawdziwego). Też byłem rok temu w Kongresowej, zabiło mnie.

Z takich ciekawostek: zanim zaczęli grać Frame by Frame z sali było słychać okrzyk: FRAME BY FRAME!!!, to byłem ja.

Czy ktoś nie wie gdzie można dostać koszulki KC? Widziałem w jednym polskim sklepie internetowym, ale były raczej nieoryginalne (lepsze to niż nic)



pozdrawiam

force
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

ODPOWIEDZ