Kable - szumią i brumią

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
JOURESY
Posty:214
Rejestracja:wtorek 08 cze 2004, 00:00
Kable - szumią i brumią

Post autor: JOURESY » środa 07 lip 2004, 15:58

Kolejne bardzo mądre pytanie:

Czy kable przesyłające dźwięk z karty dźwiekowej do komputera

mogą być odpowiedzialne za szumy i przydźwięk.

Ponieważ ostatnio stałem sie posiadaczem karty Juli@, która ma

deklarowane S/N powyżej 100db dla toru D/A, czyli teoretycznie

tak jak przyzwoitej jakości CD np Denon, Marantz

Kiedy więc podłączam swego Denona do wzmacniacza 1 metrowym kabelkiem czincz czincz , nie słyszę najmniejszego szmerku poza delikatym szumem wzmacniacza, kiedy natomiast podłączona zostaje Juli@ (tak jak mój

Denon) to zaczynam słyszeć szum oraz delikatny przydźwięk, w zależności od umiejscowienia kabla połączeniowego, z tym że do podłączenia owej Julii używam czincza 5metrów zakupionego w markecie za 12 zeta.

Czy kabel z przekrojem jak zapałka( jeden kanał) moze aż tak bardzo kaszanić sprawę, albo może mój Denon ma S/N 200db:lol:



JoU

Awatar użytkownika
santana.uk
Posty:71
Rejestracja:poniedziałek 14 paź 2002, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: santana.uk » środa 07 lip 2004, 16:53

**********************

Po pierwsze ja bym z przymruzeniem oka patrzel na dane podawane przez producenta.Ale to tylko jedno bo kabel ma znaczenie. Jak pewnie zauwarzyles Juli@ ma dwa komplety wyjsc niesymetryczne (chincz) oraz symetryczne (duzy jack TRS). te drugie polaczenia sa stworzone aby teoretycznie zneutralizowac zaklucenia zlapane przez kabel który jest antena i zbiera wszelkie zakłucenia elektro-magnetyczne których szczególnie w poglizu komputera a zwlaszcza monitora CRT(no czyba ze masz LCD) nie brakuje



Ale co z tym zrobic.

Najwazniejsze to kable na wymiar aby nie bylo zadnego zbednego metra prowadzac je zdala od wszystkiego co moze generowac roznej masci zaklucenia a dalej:



1) jesli mozesz przejdz na połączenia symetryczne( oczywiscie ma to sens jesli twój wzmacniacz dysponuje takowym wejsciem)

2) stosowac pozadne( niekoniecznie drogie ale z pewnoscia nie tanie jak barszcz) ekranowane kable. Bo jesli jak piszesz kabelek który masz jest bardzo cienki to z pewnoscia jego ekran jest jeszcze cienszy o ile w ogole jest.





A tak swoja droga to stawiam na karte, ale glowy nie daje



Rezyseria dzwieku - Poznań

Awatar użytkownika
Haall
Posty:46
Rejestracja:piątek 04 kwie 2003, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: Haall » środa 07 lip 2004, 22:10

...**********************

Po pierwsze ja bym z przymruzeniem oka patrzel na dane podawane przez producenta.Ale to tylko jedno bo kabel ma znaczenie. Jak pewnie zauwarzyles Juli@ ma dwa komplety wyjsc niesymetryczne (chincz) oraz symetryczne (duzy jack TRS). te drugie polaczenia sa stworzone aby teoretycznie zneutralizowac zaklucenia zlapane przez kabel który jest antena i zbiera wszelkie zakłucenia elektro-magnetyczne których szczególnie w poglizu komputera a zwlaszcza monitora CRT(no czyba ze masz LCD) nie brakuje



Ale co z tym zrobic.

Najwazniejsze to kable na wymiar aby nie bylo zadnego zbednego metra prowadzac je zdala od wszystkiego co moze generowac roznej masci zaklucenia a dalej:



1) jesli mozesz przejdz na połączenia symetryczne( oczywiscie ma to sens jesli twój wzmacniacz dysponuje takowym wejsciem)

2) stosowac pozadne( niekoniecznie drogie ale z pewnoscia nie tanie jak barszcz) ekranowane kable. Bo jesli jak piszesz kabelek który masz jest bardzo cienki to z pewnoscia jego ekran jest jeszcze cienszy o ile w ogole jest.





A tak swoja droga to stawiam na karte, ale glowy nie daje



...

**********************

Jestem muzykiem...

Awatar użytkownika
Haall
Posty:46
Rejestracja:piątek 04 kwie 2003, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: Haall » środa 07 lip 2004, 22:15

Sorki, się mi Enter wcisnął przy logowaniu.



Miałem podobny problem z tanim kablem, ale wina leżała nie po stronie samego kabla tylko lutowania do wtyczki. Poza tym piszesz, że (...) zaczynam słyszeć szum oraz delikatny przydźwięk, w zależności od umiejscowienia kabla połączeniowego (...) więc świadczy to słabym ekranowaniu. Kup lepszy kabel i wtyczki i najprawdopodobniej problem zniknie.



Pozdrawiam.

Jestem muzykiem...

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: MB » środa 07 lip 2004, 22:40

Nawet dobre ekranowanie na nic się nie zda, jeśli masz pętlę masy. Jeśli masa w komputerze i wzmacniaczu nie jest galwanicznie odseparowana od bolca uziemiającego lub zerującego to ekran kabla koncentrycznego stanowi część obwodu zamkniętego, w którym indukuje się prąd zmienny (ponieważ ten ekran jest wystawiony na zmienne pole magnetyczne) i przydźwięk gotowy.

Awatar użytkownika
santana.uk
Posty:71
Rejestracja:poniedziałek 14 paź 2002, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: santana.uk » czwartek 08 lip 2004, 00:56

...Nawet dobre ekranowanie na nic się nie zda, jeśli masz pętlę masy. Jeśli masa w komputerze i wzmacniaczu nie jest galwanicznie odseparowana od bolca uziemiającego lub zerującego to ekran kabla koncentrycznego stanowi część obwodu zamkniętego, w którym indukuje się prąd zmienny (ponieważ ten ekran jest wystawiony na zmienne pole magnetyczne) i przydźwięk gotowy....

**********************



Tak to tlumaczy przydzwiek. W tym wypadku jesli sie nie myle tzeba przejsc na symetryczne polaczenia i przerwac mase najlepiej od strony karty zostawiajac tylko 2 przewody goracy i zimny







Rezyseria dzwieku - Poznań

Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: Sroka » czwartek 08 lip 2004, 01:06

Jeśli masa w komputerze i wzmacniaczu nie jest galwanicznie odseparowana od bolca uziemiającego lub zerującego to ekran kabla koncentrycznego stanowi część obwodu zamkniętego, w którym indukuje się prąd zmienny (ponieważ ten ekran jest wystawiony na zmienne pole magnetyczne) i przydźwięk gotowy....

**********************

Ok tylko że to sugeruje aby nie uziemiać sprzętu elektronicznego i komputera. Musimy sobie wyjaśnić pewną sprawę. Czy uziemiać ze względu na zdrowie ludzkie i mieć przydźwięk który na pewno w jakiś inny sposób można wyeliminować. Czy nie uziemiać, gdzie zagrożone będzie życie ludzkie porażeniem prądowym w przypadku przebicia i pozbyć się przydźwięku.

No ja bym sugerował uziemiać bez względu na cokolwiek a przydźwięk wyeliminować poprzez odpowiednią konfigurację połączeń pomiędzy urządzeniami.

Pozdrawiam, Sroka

Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: MB » czwartek 08 lip 2004, 01:17

Czy uziemiać ze względu na zdrowie ludzkie i mieć przydźwięk który na pewno w jakiś inny sposób można wyeliminować. Czy nie uziemiać, gdzie zagrożone będzie życie ludzkie porażeniem prądowym w przypadku przebicia i pozbyć się przydźwięku.

No ja bym sugerował uziemiać bez względu na cokolwiek a przydźwięk wyeliminować poprzez odpowiednią konfigurację połączeń pomiędzy urządzeniami.

**********************

Na co komu odpowiednia konfiguracja połączeń, skoro konsumencki wzmacniacz ma niesymetryczne wejścia i masę sygnałową połączoną z bolcem? (moim zdaniem to fatalne rozwiązanie, jednak często spotykane)



Jest jeszcze jedno rozwiązanie nie implikujące żadnych zagrożeń: odseparować się galwanicznie od sieci energetycznej stosując transformator separujący 1:1, po czym przerwać połączenia masy przez kable zasilające.

Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: Sroka » czwartek 08 lip 2004, 01:49

**********************

Na co komu odpowiednia konfiguracja połączeń, skoro konsumencki wzmacniacz ma niesymetryczne wejścia i masę sygnałową połączoną z bolcem? (moim zdaniem to fatalne rozwiązanie, jednak często spotykane)

>>>>>>>>>>>>>>



To fakt, sorry moze nie doczytałem że kolega ma konsumencki wzmacniacz.

*************************

Jest jeszcze jedno rozwiązanie nie implikujące żadnych zagrożeń: odseparować się galwanicznie od sieci energetycznej stosując transformator separujący 1:1, po czym przerwać połączenia masy przez kable zasilające....

>>>>>>>>>>>>>>>>>



Jeżeli stosujesz transformator separujący to niestety ale uziemienie nie musi występować tylko wtedy gdy obudowa urządzenia elektrycznego nie jest przewodnikiem. A niestety w sprzęcie o którym mowa są elementy blaszane i co najgorsze jest mikrofon który niejednokrotnie podczas śpiewania dotykami ustami. I to jest powód dla którego musimy uziemiać tak czy owak.

Ale także jest problem ponieważ trochę bez sensu kupować transformator 1:1 do studia który po pierwsze musi spełniać warunki wg norm które dopuszczają te urządzenie do tego celu czyli separacji galwanicznej. Taki transformator musi mieć atest i wszelkie badania związane z klasą izolacji tego transformatora. Ja bym sugerował dokupienie przedwzmacniacza pozwalającego zamieniać sygnał niesymetryczny na symetryczny.

Proponuję szukać rozwiązania po stronie low voltage



Pozdrawiam, Sroka

Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: MB » czwartek 08 lip 2004, 02:44

Jeżeli stosujesz transformator separujący to niestety ale uziemienie nie musi występować tylko wtedy gdy obudowa urządzenia elektrycznego nie jest przewodnikiem. A niestety w sprzęcie o którym mowa są elementy blaszane i co najgorsze jest mikrofon który niejednokrotnie podczas śpiewania dotykami ustami.

**********************

... i nic Ci nie grozi, jeśli jesteś galwanicznie odseparowany od sieci energetycznej. Ponieważ żaden z biegunów twojej wewnętrznej sieci (po stronie wtórnej transformatora separującego) nie jest uziemiony, zatem nawet bezpośrednie dotknięcie jednego z nich jest całkowicie niegroźne- prąd nie ma którędy przepłynąć i Twoje ciało nie stanowi obwodu elektrycznego.


ODPOWIEDZ