Karta do VSTi

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00
Re: Karta do VSTi

Post autor: oduck » środa 16 cze 2004, 23:18

moze kogos zmylily litery DSP w nazwie?



procesory znajduyjace sie na pokladzie tej karty nie odciazaja zadnego asio, obsluguja jedynie mikser wewnetrzny i tutaj moze sie pojawic pewien zysk
fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
JacekH
Posty:611
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Karta do VSTi

Post autor: JacekH » środa 16 cze 2004, 23:21

Panowie nieco namotali Z tym HDSP to nie tak. DSP na karcie to procesor, ktory mozna update'owac przez sterowniki, w tej chwili zajmuje sie glownie miksowaniem sygnalow pojawiajacych sie w Total Mix - jego mikserze.



HDSP w zaden sposob nie odciaza glownego procesora, to nie jest procesor DSP zajmujacy sie technologia VST. Od tego sa karty Powercore, UAD-1, ktore majac swoje wtyczki cala obrobke przez nie robiana przejmuja na siebie.



ASIO-In-Hardware - bedzie lopatologicznie. Przez analogie mozna porownac do trybu DMA dla dyskow. W przypadku duzych ilosci danych z i do komputera - tu mowa oczywiscie o audio wchodzacych do programu i z niego wychodzacych - transfer odbywa sie bezposrednio do pamieci karty, z pominieciem procesora Windows. Wiec zysk ten nie bedzie widoczny przy pracy z VSTi czy nagrywaniem/odtwarzaniem stereo. Ale wchodzac do komputera np. 18 wejsciami (tyle mna RME HDSP Mutliface) i wychodzac jednoczesnie tymi 18 na zewnetrzne systemy/konsolety inne systemy zdecydowanie bardziej obciaza system niz RME z ASIO-In-Hardware. Dla przykladu stara Delta 1010 potrafi pokazac obciazenie kilkanascie procent, gdzie RME bedzie wskazywalo okolice 1% - ten 1% to z obslugi tych torow w samym programie. Bylo lopatologicznie



Faktem jest, ze sterowniki pisane przez RME sa znakomite i obecnosc tych kart w systemie nie wplywa na jego znaczne obciazanie, jak to bywa w przypadku multimedialnych kombajnow w stylu SB Live.



RME nie nadaja sie do zabawy, tryb pracy sterownika DirectX jest wlasciwie emulowany, przez co gracze nie maja szans na zabawe z RME.



Malo kto zwraca na to uwage, a ja bardzo dlugo na to czekalem... Mianowicie do kart RME dolaczany jest znakomity program Digicheck - to nie tylko swietne mierniki wysterowania, ale goniometr, i przede wszystkim rewelacyjny analizator - Totalyser. Kiedys ten soft byl dostepny tylko jako niezalezne narzedzie pomiarowe za spore pieniazki.



RME z HDSP chyba jako jedna z nielicznych (a moze i jedyna) posiada sterowniki ASIO mutliclient. Oznacza to, ze mozna uruchomic wiecej aplikacji korzystajacych z niskolatencyjnych sterownikow ASIO jednoczesnie - warunek: programy musza korzystac z osobnych wyjsc - co w przypadku Total Mixa i tak sprowadza sie do tego, ze mozna je pozniej zsumowac na jedna pare wyjsc... albo w innych proporcjach na kolejna, czy wyjscie sluchawkowe.



RME charakteryzuja sie swietna synchronizacja. Wszystkie wyjscia - zarowno cyfrowe ADAT, SPDIF/AES/EBU czy analogowe pracuja jak zyleta Czego niestety o paru innych kartach z przedzialu 1000-2000zl nie da sie powiedziec... Prosty test - odtworzylem ten sam przebieg (sinus) na wszystkie mozliwe wyjscia karty i w tym samym srodowisku zarejestrowalem je na kolejnych sladach. W przypadku karty pewnego znanego producenta oprogramowania roznice miedzy sygnalem z SPDIF a ADAT byly rzedy kilkudziesieciu sampli! Malo tego, miedzy kolejnymi wyjsciami w sygnale ADAT po rejestracji byly roznice kilkunastu sampli... RME - wszystkie cyfrowe wyjscia daly sygnaly idealnie rowne co do sampla, analogwe byly wzgledem siebie rowne, przesuniete wzgledem cyfry jedynie o czas pracy przetwornikow AD/DA.



RME to znakomity support. Czy istnieje inny producent softu, ktory na slucha sugestii uzytkownikow i update'uje sterowniki w takim tempie? Albo czy wrecz konsultuje sie z uzytkownikami przed "wypuszczeniem" ostatecznej ich wersji? Tym sposobem kazde oficjalne ukazanie sie sterownikow jest praktycznie pozbawione bugow.



Amen. Od dawna jestem goracym zwolennikiem RME i nie wzielo sie to z osadu - ze to, co mam jest najlepsze, a stad, ze przez ostatnie lata te karty jeszcze nigdy mnie nie zawiodly.



Pozdrawiam,

Jacek

Awatar użytkownika
minimalmusic
Posty:270
Rejestracja:wtorek 06 maja 2003, 00:00

Re: Karta do VSTi

Post autor: minimalmusic » czwartek 17 cze 2004, 01:54

w HDSP9632 jest ciekawie z tym ASIO mutliclient..

momentami mam wrazenie, ze nie wszystko jest dopiete na ostatni guzik.

sa sytuacje, w ktorych karta "gubi sie".. albo raczej ja sie gubie w tym co ona wyczynia :]



jednoczesne uruchomienie cubase - cool edit - winamp nie sprawia zadnych problemow.. ale juz np. fruity loops kładzie sprawe..

FLStudio "zabiera" cale ASIO dla siebie :]

a jak uruchamiam FL jako ostatni program, to wypina sie na mnie i twierdzi "ze nie ma dostepnej wystarczajacej ilosci kanalow i bez conajmniej 2 kanałów dla siebie nie pociągnie.." ;]

probowalem znalezc przyczyne w programie, ale jak dotad jestem pokonany..



zreszta w zestawieniu cubase - cool edit - winamp po zamknieciu jednego ze zrodel dzwieku, np. cubasa, milknie wszystko .. dopiero ponowne uruchomienie winampa i cool edita skutkuje...

Awatar użytkownika
Zbych
Posty:74
Rejestracja:piątek 16 sty 2004, 00:00

Re: Karta do VSTi

Post autor: Zbych » czwartek 17 cze 2004, 07:14

Jeśli szukasz karty, to jeszcze zajrzyj [URL=http://republika.pl/sklep_akutech/karty_dzwiekowe.htm]tutaj[/URL]

Zbych

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Karta do VSTi

Post autor: spiker » czwartek 17 cze 2004, 08:14

2. procesory znajduyjace sie na pokladzie tej karty nie odciazaja zadnego asio, obsluguja jedynie mikser wewnetrzny i tutaj moze sie pojawic pewien zysk



2. HDSP w zaden sposob nie odciaza glownego procesora, to nie jest procesor DSP

=========



ad. 2. No właśnie. Co prawda nie do końca pojmuję całość wywodu, ale tłumaczy mi to fakt, nie dość że nie lepszej wydajności CPU z kartą z Xylinksem, w zwykłym domowym zastosowaniu, to nawet powiedziałbym dużo gorszym w porównaniu z interfejsami dużo pośledniejszymi. A już myślałem że coś z moim komputerem nie tak.



dziekuję p.Jackowi

pozdrawiam zaś Wszystkich
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
JacekH
Posty:611
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Karta do VSTi

Post autor: JacekH » czwartek 17 cze 2004, 08:20

> jednoczesne uruchomienie cubase - cool edit - winamp nie sprawia zadnych problemow..



To dwa rozne sterowniki.





> ale juz np. fruity loops kładzie sprawe.. FLStudio "zabiera" cale ASIO dla siebie :]



To wina Fruity Loops. Cubase "zabiera" tyle, ile mu wlaczysz wyjsc. To nie ma zwiazku z karta, ile z tym, ze programisci od FL nie przewidzieli takiej mozliwosci.



> a jak uruchamiam FL jako ostatni program, to wypina sie na mnie i twierdzi "ze nie ma dostepnej wystarczajacej ilosci kanalow i bez conajmniej 2 kanałów dla siebie nie pociągnie.." ;]



Jak wyzej.



> probowalem znalezc przyczyne w programie, ale jak dotad jestem pokonany..



WaveLab i Cubase - w ASIO oba programy - nie maja z tym najmniejszych problemow.



> zreszta w zestawieniu cubase - cool edit - winamp po zamknieciu jednego ze zrodel dzwieku, np. cubasa, milknie wszystko .. dopiero ponowne uruchomienie winampa i cool edita skutkuje......



To tez proste do wyjasnienia. Program konczac prace resetuje caly bufor i zamyka otwarte tory. I z reguly, zeby bylo prosciej program zwalniajac sterownik resetuje wszystko, nie tylko swoj kanal. Wszystko zalezne jest od tego, jak programisci podchodza do tego tematu. Wiele programow korzystajach z ASIO, a napisanych przy pomocy np. bibliotek typu FMOD korzysta zawsze tylko z pierwszzej pary wyjsc stereo i jesli takowa nie jest dostepna nie radzi sobie z tym.



Generalnie karty oferuja duzo wiecej niz obecne oprogramowanie wykorzystuje z nich. Ale to chyba lepiej niz odwrotnie



Jacek

Awatar użytkownika
JacekH
Posty:611
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Karta do VSTi

Post autor: JacekH » czwartek 17 cze 2004, 08:39

Co prawda nie do końca pojmuję całość wywodu, ale tłumaczy mi to fakt, nie dość że nie lepszej wydajności CPU z kartą z Xylinksem, w zwykłym domowym zastosowaniu, to nawet powiedziałbym dużo gorszym w porównaniu z interfejsami dużo pośledniejszymi. A już myślałem że coś z moim komputerem nie tak.



**********************

To proste. Od drugiej strony W "normalnej" karcie wszelkie operacje ASIO są wykonaywane przez sterownik - czyli można powiedzieć "programowo", w RME funkcje są przekazywane do sprzętu - do karty, stąd to tzw. zerowe obciążenie. Ponadto DSP w HDSP sprzętowo realizauje funkcje pomiaru poziomów (szczytowe, średnie, Ovr).

RME potrafi zejść dosyć nisko z latencją - ja na swoim staruszku - komputerze PIV 2.53 na płycie z i845PE bez problemu mogę używać 3ms w realnej pracy ze sporą ilością wtyczek i VSTi. Przy małym projekcie 1.5ms też nie jest problemem. Ale to powoduje, że tak niskie latencje mogą powodować większe obciążenie CPU. Przede wszystkim należey przełączyć priorytet zadań na te działające w tle (System/Zawansowane/Wydajność). Przy pracy ze śladami audio spokojnie można ustawić większą latencję - będzie to kompletnie nie odczuwalne, chociażby z powodu pełnej jej kompensacji. A CPU troche odetchnie ;)



Jacek

Awatar użytkownika
minimalmusic
Posty:270
Rejestracja:wtorek 06 maja 2003, 00:00

Re: Karta do VSTi

Post autor: minimalmusic » czwartek 17 cze 2004, 16:03

Panie Jacku, dziekuje bardzo, moze byc Pan nauczycielem :]



kwestia FLStudio to nie problem, poniewaz i tak nie korzystam.



Natomiast jeszcze wspomne, ze "cos jest nie tak" z winampem 5 ..

W momencie kiedy uruchomie winampa wszystko działa jak nalezy,

jednak gdy 'przejde' na dowolny inny program [ alt + TAB ] i "wróce" z powrotem do winampa dzwięk urywa się na ok 0,5 sec ..

Nie wiem dlaczego, ale w wersji 5 "zapomniano" o ustawieniach audio..

Nie ma nawet gdzie "pogrzebać"..

Zainstalowałem winampa 3.0, gdzie jest zakładka Audio -> Direct Sound, w której 'włączenie' opcji Create primary buffer (allows DirectSound to work on older sound) powoduje, ze problem znika ..

Jest jakis sposob, zeby poradzic sobie z tym w winampie 5 ? ..



Pozdrawiam

Awatar użytkownika
JacekH
Posty:611
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Karta do VSTi

Post autor: JacekH » czwartek 17 cze 2004, 17:01

>Panie Jacku, dziekuje bardzo, moze byc Pan nauczycielem :]

**********************

Po pierwsze nie "Pan" (wrrrr ) a po drugie, to jestem nauczycielem ;) Wprawdzie już nie praktykującym, ale jednak :)



> Natomiast jeszcze wspomne, ze "cos jest nie tak" z winampem 5 ..

W momencie kiedy uruchomie winampa wszystko działa jak nalezy,

jednak gdy 'przejde' na dowolny inny program [ alt + TAB ] i "wróce" z powrotem do winampa dzwięk urywa się na ok 0,5 sec ..

Nie wiem dlaczego, ale w wersji 5 "zapomniano" o ustawieniach audio..

Nie ma nawet gdzie "pogrzebać"..

**********************

Nie używam WinAmpa. Ale prawdopodobnie korzysta z Mappera. A RME z Mapperem nie są za pan brat, niestety, RME obsługuje Windows Audio (MME), ale DirectX są emulowane, stąd te problemy. Ja to rozwiązałem tak, że na płycie mam audio (i845PE) i dołączonego do płyty śledzia z wyjściem cyfrowym - SPDIF. Podłączam to na wejście karty i odtwarzacze, czy inne systemowe rzeczy odtwarzam właśnie przez audio na płycie, a że idzie to cyfrą to nie jestem narażony na te 59dB SNR Przetworników użycza RME. Ponieważ nie jest to dla mnie aż tak ważne zegar w RME mam ustawiony na internal - więc to co wchodzi z audio na płycie od czasu do czasu zatrzeszczy, czym zbytnio się nie martwie. Jeśli chcę posłuchać czegoś dłużej włączam AutoSync i RME synchronizuje się do zegara z tego wyjścia i gra czyściutko. A że audio onboard jest oprogramowane jeśli chodzi o te DirectX'owe sterowniki to nie mam problemu z dźwiękami systemowymi.



Dużo osób zapomina o pewnym drobiazgu... Karta ustawiona jest jako domyślne urządzenie audio w systemie i nie wyłączone są dźwięki systemowe. Przełączanie się między oknami programów generuje zdarzenie - i odtwarza dźwięk. A Dźwięki systemowe są w 32kHz, więc nagle głupieją Kubusie, WinAmpy grające coś innego itd. bo karta zmienia częstotliwość zegara.



Pozdroweinia,

Jacek

Awatar użytkownika
minimalmusic
Posty:270
Rejestracja:wtorek 06 maja 2003, 00:00

Re: Karta do VSTi

Post autor: minimalmusic » czwartek 17 cze 2004, 20:42

>Po pierwsze nie "Pan" (wrrrr )



ok, wiec dziekuje Jacku.. :]



>a po drugie, to jestem nauczycielem ;)



ehehhe widac widac..



>Dużo osób zapomina o pewnym drobiazgu... (...) A Dźwięki systemowe są w 32kHz, więc nagle głupieją Kubusie, WinAmpy grające coś innego itd. bo karta zmienia częstotliwość zegara.



..natomiast nie ma to miejsca gdy wylaczone sa wszystkie dzwieki systemowe.. (?)



pozdrawiam

ODPOWIEDZ