- po rock- utwory z plyty ToTo "Mindfields" - jesli chodzi o przejzystosc oraz podzial pasmowy czy samo koncowe "dokopanie" material na etapie masteringu.. tam sie w ogole nie czuje zadnej kompresji.. po prostu plyta glosno gra i juz..
- wszelkie produkcje trevora horna oraz trevora rabina - kunszt totalny.. np seal-wszystkie plyty, yes - 90125, frankie goes to hollywood..itd
- wspolczesny metal - najnowsza plyta alice cooper'a - bardzo mi pomogla przy niedawnym realizowaniu materialu spod znaku brzytwy ;)
- jazz akustyczny - np norah jones - to dobre produkcje moim zdaniem
- pop - polecam produkcje firmy mike&the mechanics - bardzo dobrze brzmia w radiu :) i PRINCE - to jest alchemia mixu i masteringu - np Diamonds and Pearls :)
Jakbym sie tak zastanowil to wzorcow to od cholery bym znalazl..zawsze szukam czegos nowego..
Mam jeszcze uwage - ostatnio dosc duzo podczas sesji sluchalem produkcji spod znaku "new metal" - moim zdaniem wiekszosc to masteringowo straszne KUPY! Przekompresowane i w ogole okropne.. Ja nie wiem na czym sie tu wzorowac :) Ale sa wyjatki - niezle brzmi np POD czy Limp Bizkit.. W kazdym razie ja nie korzystam z takich wzorcow przy kreceniu metalu - sa lepsze rzeczy
[addsig]