Jak nagrywacie dynamiczny wokal?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
dluk
Posty:112
Rejestracja:piątek 15 mar 2002, 00:00
Kontakt:
Jak nagrywacie dynamiczny wokal?

Post autor: dluk » środa 26 maja 2004, 13:57

Chodzi o kawałek, w którym wokal ma dużą rozpiętość dynamiki (fragmenty śpiewane są cicho i delikatnie, jak również z pałerem z głębi wnętrza wokalisty )

Jednym ustawieniem mikrofonu i preampu się nie da (bo będą przestery lub za cicho), a chciałbym osiągnąć taki efekt, że ciche fragmenty będą brzmiały blisko ze wszystkimi smaczkami, a głośne - normalnie

Pytanie brzmi - czy kręcić gainem w preampie zachowując stałą odległość od mikrofonu czy też ustawić gain i odsuwać wokalistę od mikrofonu w głośniejszych fragmentach?

Jak to się fachowo robi?



Pozdrawiam



Łukasz




Awatar użytkownika
ovca
Posty:159
Rejestracja:piątek 19 mar 2004, 00:00

Re: Jak nagrywacie dynamiczny wokal?

Post autor: ovca » środa 26 maja 2004, 14:31

...Chodzi o kawałek, w którym wokal ma dużą rozpiętość dynamiki (fragmenty śpiewane są cicho i delikatnie, jak również z pałerem z głębi wnętrza wokalisty )

Jednym ustawieniem mikrofonu i preampu się nie da (bo będą przestery lub za cicho), a chciałbym osiągnąć taki efekt, że ciche fragmenty będą brzmiały blisko ze wszystkimi smaczkami, a głośne - normalnie

Pytanie brzmi - czy kręcić gainem w preampie zachowując stałą odległość od mikrofonu czy też ustawić gain i odsuwać wokalistę od mikrofonu w głośniejszych fragmentach?

Jak to się fachowo robi?

**********************



Witam!

Wprawdzie fachowcem nie jestem (jeszcze nie:) bo dopiero stawiam pierwsze kroki w tej materii, ale z tego co wiem to wlasnie do tego przeznaczone kompresory/limitery;



I chyba sa 2 mozliwosci:

1) Albo nagranie wokalu z maxymalnym poziomem - oczywisci nieprzesterowanym i pozniej 'wyciagniecie' cichych partii kompresorem (problem moga stanowic szumy na partiach cichych, ktore tez zostana wzmocnione - zalezy jakiej klasy jest mikrofon/preamp/urzadzenie rejestrujace)



2) przepuszczenie wokalu bezposrednio z preampu przez kompresor/limiter ustawiajac odpowiednio parametry kompresora/limit, dzieki czemu mozna bedzie zarejestrowac wokal o wyzszym poziomie dynamiki unikajac przesterowania w glosniejszych partiach;



Jesli masz dobry sprzet o niskim poziomie szumow to chyba lepiej ingerowac i eksperymentowac na nagranym bez znieksztalcen materiale, czyli wybrac metode 1)



Ale najlepiej niech wypowiedza sie ludzie ktorzy znaja te rzeczy z praktyki - bo jak wspomnialem - ja dopiero 'raczkuje' i to tylko moje teoretyczne wskazowki;



pozdrawiam

ovca
Jestem muzykiem; gram na skrzypcach el., klawiszach, gitarze... zapraszam na moja strone: www.ovca.republika.pl oraz strone zespolu BORDERLINE: www.borderline.art.pl !!!

Awatar użytkownika
Oleo
Posty:38
Rejestracja:piątek 21 maja 2004, 00:00

Re: Jak nagrywacie dynamiczny wokal?

Post autor: Oleo » środa 26 maja 2004, 14:54

Witaj

Najlepiej podziel prace na dwa etapy, i nagraj odzielnie części ciche i głośne, z różnymi ustawieniami preampu. kompresji , korekcji ( zależy co używasz jak pracujesz). Podobnie odległość od mikrofonu, przy cichych częściach bliżej (efekt zbliżeniowych) przy głośniejszych troche dalej ale to też sprawa indywidualna. Często się zdarza, że nawet przy pojedyńczych słowach lub wersach warto zmienić ustawieni preampu ze względu na sposób śpiewania.

Pozdrawiam i powoszenia

Pawel

Awatar użytkownika
fiodoor
Posty:55
Rejestracja:sobota 03 kwie 2004, 00:00

Re: Jak nagrywacie dynamiczny wokal?

Post autor: fiodoor » czwartek 27 maja 2004, 02:44

Zgadzam się z przedmówcą. Podział nagrania na etapy to chyba najlepszy sposób.Szeptanie i śpiewanie to dwa różne brzmienia wydobywane z instrumentu zwanego paszczą. Czasami do wyrównania różnic wystarczy kompresor, ale z lektorskiego doświadczenia wiem, że kiedy w nagraniu "przechodzi" się od szeptu do eksklamacji i/lub odwrotnie, to zarejestrowanie tak zróżnicowanego głosu za jednym pdejściem daje najczęściej mało zadowalające wyniki. Podział nagrania na etapy i zastosowanie innych ustawień dla partii cichych i głośnych daje moim zdaniem większy komfort pracy podczas obróbki. Ale jest pewne ryzyko związane z takim podziałem - może się okazać, że poszczególne partie po złożeniu w całość zbytnio od siebie "odstają" lub nawet do siebie nie pasują.Wiele zależeć będzie od obróbki materiału, ale jeszcze więcej od umiejętności gościa(lub kobitki :)) przed mikrofonem i od tego jak poradzi sobie z interpretacją fragmentów, które trzeba będzie zlepiać w całość. Najbardziej rozsądnie będzie nagrać materiał od początku do końca używając ustawień dla tego głośniejszego wariantu, następnie puścić to wokaliście w słuchawki i kazać mu dograć szepty w odpowiednich miejscach. Te dogrywane szepty oczywiście na innych ustawieniach.Później wyciąć szepty z pierwszego nagrania, ustawić poziomy i już. Chyba nie zamotałem ?

Znajomy realizator powiedział tak:

Najlepszym rozwiązaniem byłoby nagranie na wielośladzie sygnału z 2 mikrofonów podpiętych do 2 preampów (lub jednego dwukanałowego). Pierwszy mikrofon należy wysterować dla tych ekspresywnych dźwięków, drugi dla tych szeptanych.Tych sygnałów nie powinno się miksować, a jedynie zarejestrować na wielośladzie w "takiej postaci w jakiej są". Następnie należy dokonać rekombinacji sygnałów z obu śladów.... Mam nadzieję, że to również jest czytelne, bez względu na to co znaczy rekombinacja :)
lajf is a moment in spejs

Awatar użytkownika
dluk
Posty:112
Rejestracja:piątek 15 mar 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Jak nagrywacie dynamiczny wokal?

Post autor: dluk » czwartek 27 maja 2004, 07:22

Czasami do wyrównania różnic wystarczy kompresor, ale z lektorskiego doświadczenia wiem, że kiedy w nagraniu "przechodzi" się od szeptu do eksklamacji i/lub odwrotnie, to zarejestrowanie tak zróżnicowanego głosu za jednym pdejściem daje najczęściej mało zadowalające wyniki.

********

Otóż to - to są zbyt duże różnice, żeby niwelować je kompresorem





Podział nagrania na etapy i zastosowanie innych ustawień dla partii cichych i głośnych daje moim zdaniem większy komfort pracy podczas obróbki. Ale jest pewne ryzyko związane z takim podziałem - może się okazać, że poszczególne partie po złożeniu w całość zbytnio od siebie "odstają" lub nawet do siebie nie pasują.

***************

Skąd ja to znam? Dlatego też zadałem to pytanie na forum



Wiele zależeć będzie od obróbki materiału, ale jeszcze więcej od umiejętności gościa(lub kobitki :)) przed mikrofonem i od tego jak poradzi sobie z interpretacją fragmentów, które trzeba będzie zlepiać w całość.

**************

Problem w tym, że wokalistka jest niezła, ale nie bardzo dobra i tak czy owak nagrywamy po kawałku. Początek jest spokojny, cichy i coraz bardziej się rozwija, aż do głośnego. Jak nagrywam wszystko po kawałku, zciszając gain w preampie to w pewnym momencie te głośniejsze partie stają się cichsze (wrażeniowo), niż ten spokojny początek .





Najlepszym rozwiązaniem byłoby nagranie na wielośladzie sygnału z 2 mikrofonów podpiętych do 2 preampów (lub jednego dwukanałowego). Pierwszy mikrofon należy wysterować dla tych ekspresywnych dźwięków, drugi dla tych szeptanych.Tych sygnałów nie powinno się miksować, a jedynie zarejestrować na wielośladzie w "takiej postaci w jakiej są". Następnie należy dokonać rekombinacji sygnałów z obu śladów.... Mam nadzieję, że to również jest czytelne, bez względu na to co znaczy rekombinacja :)...

**********************

To może by się sprawdziło przy dobrych wokalistach (co to śpiewają wszystko "od kopa"). A mikrofony nie musiały by być takie same?



Pozdrawiam i dzięki za odzew

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Jak nagrywacie dynamiczny wokal?

Post autor: szkudlik » czwartek 27 maja 2004, 09:49

...Chodzi o kawałek, w którym wokal ma dużą rozpiętość dynamiki (fragmenty śpiewane są cicho i delikatnie, jak również z pałerem z głębi wnętrza wokalisty )

Jednym ustawieniem mikrofonu i preampu się nie da (bo będą przestery lub za cicho), a chciałbym osiągnąć taki efekt, że ciche fragmenty będą brzmiały blisko ze wszystkimi smaczkami, a głośne - normalnie

Pytanie brzmi - czy kręcić gainem w preampie zachowując stałą odległość od mikrofonu czy też ustawić gain i odsuwać wokalistę od mikrofonu w głośniejszych fragmentach?

**********************



Ja to zwykle probuje zrobic od jednego kopa z tymi samymi ustawieniami a potem po prostu uzywam automatyki mixowania zeby wyrownac calosc.

Kompresor zapinam w insertcie po tlumiku (bedzie pracowal juz na zmniejszonej dynamice).



Drugi sposob jest podobny - pociac vocal na clipy i kazdego recznie wyrownac z innymi albo za pomoca edycji niszczacej albo - wygodniej - operujac glosnoscia clipow w Cubase.



Podobnie mozna zrobic jak vocalista ma tendencje do "tanczenia" przy mikrofonie - nie potrafi utrzymac jednej odleglosci - wtedy tez kompresor to czesto za malo.



Oczyiwscie 24bit nagranie jest absolutna koniecznoscia, a i preamp powinien wnosic jak najmnijesze szumy. Ewentualnie mozna czasami posluzyc sie denoiserem.



Daje to znacznie spojniejsze efekty od nagrywania kilkukrotnego - ALE nie zawsze o to chodzi! Bardzo czesto sie zdarza ze "szepty" lepiej zabmia wlasnie jak vocalista sie "przytuli" do mikrofonu - beda cielpejesze i bardziej bezposrednie. Ale to juz zalezy od konkrenej sytuacji i zamierzen artystycznych.




[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
fiodoor
Posty:55
Rejestracja:sobota 03 kwie 2004, 00:00

Re: Jak nagrywacie dynamiczny wokal?

Post autor: fiodoor » czwartek 27 maja 2004, 13:03

A mikrofony nie musiały by być takie same?



**********************



Teoretycznie tak. Przy nagraniu z jednego źródła zazwyczaj stosuje się 2 takie same mikr.Ale...

Jeśli potraktuje się szept i krzyk jako dwa różne brzmienia to nawet wskazane będzie zróżnicowanie mikrofonów.Podpatrywałem - tak właśnie robi gość w radu. (i to nie ze względu na to, że brakuje mu mikrofonów jednego sortu :)). Bardziej istotny jest chyba preamp - taki sam dla obu mikrofonów, żeby zachować podobne brzmienie. Ale...

Po 1 .Ppodczas wysterowania mikrofonów trzeba ustawić inny gain, inną kompresję dla każdego z nich,

Po 2. W przypadku tego bardziej czułego mikrofonu nie obejdzie się bez deessera (mam na myśli urządzenie zapięte w kabel a nia plugina).

Tak, czy owak nastąpi ingerencja w brzmienie już na etapie kabla mikrofonowego.Trzeba kombinować. Czasami różnice w zarejestrowanym materiale nie są takie duże, dla kogoś z zewnątrz, kto tego wcześniej nie słyszał. Dlatego warto czasami zapytać innych o ocenę. Zdawanie się wyłącznie na własne ucho może okazać się zwodnicze, zwłaszcza gdy katuje się to ucho jedną frazą przez dwa tygodnie. Prawdopodobnie nie ma jakiejś jednej, uniwersalnej metody dla tego typu nagrań, są pewne wypracowane i doskonalone sposoby, jednak jak to bywa z każdym rzemiosłem - zadowolenie przyniesie dopiero wpracowanie własnego patentu - czego Ci życzę.

Pozdrawiam
lajf is a moment in spejs

ODPOWIEDZ