Jaka karta do tworzenia muzyki?

[Leff]

...... bo mojego Emu E-Card mam dosyć...

**********************

Dlaczego?

PITmaster

*******************

Stery na XP/2000 są niedopracowane, nie chodzi to jak powinno. Np gainy w APS mixer control nie działają płynnie. Na min masz brak sygnału i ten stan trwa przez chwilę, gdy podciągasz gaina. Nagle zaskakuje, ale na prawym kanale wcześniej.Gdy już zaskoczy, poziom dźwięku jest dość wysoki (gain na 1/4 ) i nie wiele się zwiększa, nawet gdy rozkręcisz na maxa. Ponadto lewy kanał ma o ok 2 dB mniejszą czułość, niż prawy. Z latencją też nie ma rewelacji. Jak chcesz pracować na Cubusiu bez pierdzeń i dropów, to mniej niż 20 ms nie wchodzi w grę. W dodatku trzeba konwertować projekty z 48 kHz do 44.1, bo na tą pierwszą częstotliwość jest ustawiony sterownik Emu i procesor na karcie. Sterownik tylko na 48 kHz, procesor działa też na 44.1, ale dramatycznie spada dynamika i odstęp od szumów.

Nagrywam na tym oprócz swoich kawałków również orkiestrę symfoniczną i jak nie chcesz mieć przesterowanego nagrania w głośniejszych partiach, to Gain musi być ustawiony na najmniejszą, ale działającą wartość...

Z tą różnicą poziomów między kanałami, to może być też fizyczne uszkodzenie karty. Trzeba z niej uciekać, myślę właśnie o Audiophilu:)

[PITmaster]

Stery na XP/2000 są niedopracowane(...)

(...)Z latencją też nie ma rewelacji. Jak chcesz pracować na Cubusiu bez pierdzeń i dropów, to mniej niż 20 ms nie wchodzi w grę. W dodatku trzeba konwertować projekty z 48 kHz do 44.1, bo na tą pierwszą częstotliwość jest ustawiony sterownik Emu i procesor na karcie. Sterownik tylko na 48 kHz, procesor działa też na 44.1, ale dramatycznie spada dynamika i odstęp od szumów.

**********************

Nie używam oryginalnych sterów, na razie wszycho chodzi ładnie z latencją 10, nie narzekam.

Jak nabieram jakiś wątpliwości to jednym przyciskiem włączam odsłuch bieżącego materiału z SBLive'a i od razu o nich zapominam.

48kHz mi nie przeszkadza, po prostu zapomnam o 44.1 do momentu ostatecznego downmix'u offline.



pzdr

PITmaster

[R.B.]

.......no i wreszcie moje pytanie - jaka karte powinienem kupic, uwzgledniajac jej polprofesjonalne wykorzystanie? polecano mi EWX 24/96 albo phase 22 terrateca...

pozdrawiam...

**********************



witam

jezeli masz wybierac z tych jak wyzej to polecam EWX 24/96,

dobre sterowniki (do pobrania ze strony terrteca - ostatni 5.40)

test phase 22 znajdziesz na stronie Akutecha.

W przeciwinstwie do tego o czym tam mowia o phase 22 to testy EWX 24/96 wykonalem bez problemu.

W codziennej pracy stabilna, ustawienia latencji mozna wykonac bez problemu bez "wychodzenia" z programu ( u mnie Cubase SX ), dobre parametry.

Mikser tej karty rowniez wygodny:

analog in: analog gain +4/-10 ,

mixer: analog in, wave play analog, digital in, GSIF

analog out: rowniez do wyboru +4/-10

"Monitor WavePlay Digital on Analog Out" -mozliwe przekierowanie digital out na analog out

GSIF/ASIO Multiclient

mozliwa najnizsza latencja 1,5 -44.1 kHz (64 samples)

wyj/wej chinch , optical, s/pdif, midi in/out lub preamp dla gramofonu (opcja)



wybor nalezy do Ciebie

walu



jakbys mal jakies pytania pisz:

fortewal@interia.pl

...

**********************

popieram zdecydowanie mam ta karte EWX 24/96 i trzech moich kumpli i wszyscy zadowoleni.Nic nie dodac ani ujac ale najwazniejsze ze aktualizacja sterowników jest na bierząco,i karta jest stabilna .

Pozdrawiam