Kto powiedzial, ze nie lubie hip hopu???
Z moich obserwacji tylko wynika, ze mamy w tym momencie w Polsce kilka milionow realizatorow dzwieku z "domowym" sprzetem i oczywiscie pirackim oprogramowaniem - z czego 90 procent z nich to kolese, ktorzy "tworza" hip hop.
W ogole zawod - MUZYK - ostatnio jest bardzo na topie.
Bo tak ich fajnie widac w telewizji, slychac w radio, fajnymi furkami jezdza - recytujac w miedzyczasie o tym jacy wszyscy jestesmy biedni..
Ja nie mam nic przeciwko umuzykalnionemu na niespotykana skale spoleczenstwu polskiemu. NIe mam rowniez nic przeciwko zdolnym amatorom - muzykom, ale zygac mi sie chce gdy widze miliony rodakow nie slyszacych i nie czujacych rytmu - zabierajace sie za robienei muzy....
Domowe studio muzyczne?
GG: 3639545
Re: Domowe studio muzyczne?
...co racja to racja, w Polsce na "amatorskim" polu producencko/muzycznym jest jeszcze sporo shitu i to nie tylko hip-hopowego. Sporo badziewia powstaje w "studiach" tzw. techno producentow, tylko poki co nie jest to jeszcze gatunek w Polsce na tyle popularny zeby to zjawisko stalo sie tak drazniace jak w przypadku hip-hopu. Na zachodzie (troszke dalej od Niemiec :)) swego rodzaju filtrem na tego typu "wystepki" jest branza muzyczna. Profesjonalizm tego bardziej alternatywnego rynku muzycznego, niewazne czy hip-hopowego czy bardziej elektronicznego jest na tyle wysoki (i zauwazalny) ze rynek (wytwornie) sam odrzuca co gorsze i slabszee projekty/utwory... U nas rynek alternatywny jest ciagle amatorski (delikatnie mowiac). Owszem jest paru zdolnych ludzi, ale to ciagle za malo. Na palcach jednej reki mozna policzyc naprawde wybitnych... np. Skalpel czy Jacek Sienkiewiecz... Ale szczerze watpie, zeby ktos z szanownych kolegow zna np. polaka o pseudonimie Tomie Nevada wydajacego dla jednej z najwiekszych wytworni tzw. techno - Zenit recordings.... Pewnie nie... Ci ludzie wydaja dla zachodnich wytworni z powodu wszystkim nam dobrze znanego...
Ale to nie znaczy ze taka sytuacja ma stac sie regula. Wiaze sie to z druga niezbyt chlubna "zaleta" naszej "amatorskiej sceny". Malo komu chce sie ruszyc d**e i np. stworzyc jakas niezalezna wytwornie! Zaraz posypia sie gromy, ze tych wszystkich labelow w Polsce jest full! A ja mowie, ze nie ma PRAWDZIWEJ niezaleznej wytworni, ktora by byla takim swiezym powiewem na naszej scenie... no moze w pewnym sensie Sissy records mialo spelnic taka role... ale szybko stala sie rownie komercyjna jak jej major label.
Co drugi Polak dwa lata po przygodzie ze studiem chcialby zeby zaraz zapukal do jego drzwi najlepiej szef Virgin i blagal o kontrakt... W Anglii np. label manager jednej z wiekszych wytworni muzyki tanecznej R&S postawil pewne wymagania co do wysylanych "demowek"... Tak wiec te "demowki", w postaci winyla badz cd nalezalo sobie wytloczyc samemu... porozsylac po wazniejszych djach i sklepach... narobic pare imprez promocyjnych... i jak juz zrobi sie szum to R&S moze chapnac taka osobe w swoje szeregi, co ograniczaloby sie jedynie do efektywnej dystrybucji.
Druga sprawa jest wyksztalcenie... tu niestety mamy nierowne szanse w porownaniu z zachodem. Szkol myzcznych zajmujacych sie ksztalceniem w zakresie produkcja myczna/filmowa jest w samym londynie z 10. Nie mowiac o ich poziomie na polach muzyki hip-hopo/elektronika. Ale najciekawszy wydaje sie fakt, ze w tych collegach poznaje sie nie tylko tajniki zwiazane z dzwiekiem i muzyka, ale prawie polowa godzin jest przeznaczona na audytoria z np. zasad prawa autorskiego, A&R, zarzadzania, promocji i reklamy... itp. itd. Ci ludzie po prostu zdali sobie szybko sprawe z faktu, ze przy dzisiejszym zapelnieniu rynku muzycznego (glownie zachodniego) sam talent nie wystarczy (chyba, ze mamy doczynienia z geniuszem) i czesto trzeba rozpychac sie przyslowiowymi lokciami...
Prosze mnie zle nie zrozumiec nie jestem typem czlowieka zakochanego we wszystkim co ma metke made in england. Bynajmniej, ale czasem zlosc bierze jak slucham kolejnego lepka, ktory jeczy ze ma za malo kasy czy ze w kolo tylko komercha i komercha... Zasada prosta nie ma rynku? popytu? nie ma tej niszy, ktora mozna by bylo wypelnic wartosciowym produktem??? TO JA UTWORZ!!!
ups... troche duzo tego wyszlo
Pozdrawiam
als
Ale to nie znaczy ze taka sytuacja ma stac sie regula. Wiaze sie to z druga niezbyt chlubna "zaleta" naszej "amatorskiej sceny". Malo komu chce sie ruszyc d**e i np. stworzyc jakas niezalezna wytwornie! Zaraz posypia sie gromy, ze tych wszystkich labelow w Polsce jest full! A ja mowie, ze nie ma PRAWDZIWEJ niezaleznej wytworni, ktora by byla takim swiezym powiewem na naszej scenie... no moze w pewnym sensie Sissy records mialo spelnic taka role... ale szybko stala sie rownie komercyjna jak jej major label.
Co drugi Polak dwa lata po przygodzie ze studiem chcialby zeby zaraz zapukal do jego drzwi najlepiej szef Virgin i blagal o kontrakt... W Anglii np. label manager jednej z wiekszych wytworni muzyki tanecznej R&S postawil pewne wymagania co do wysylanych "demowek"... Tak wiec te "demowki", w postaci winyla badz cd nalezalo sobie wytloczyc samemu... porozsylac po wazniejszych djach i sklepach... narobic pare imprez promocyjnych... i jak juz zrobi sie szum to R&S moze chapnac taka osobe w swoje szeregi, co ograniczaloby sie jedynie do efektywnej dystrybucji.
Druga sprawa jest wyksztalcenie... tu niestety mamy nierowne szanse w porownaniu z zachodem. Szkol myzcznych zajmujacych sie ksztalceniem w zakresie produkcja myczna/filmowa jest w samym londynie z 10. Nie mowiac o ich poziomie na polach muzyki hip-hopo/elektronika. Ale najciekawszy wydaje sie fakt, ze w tych collegach poznaje sie nie tylko tajniki zwiazane z dzwiekiem i muzyka, ale prawie polowa godzin jest przeznaczona na audytoria z np. zasad prawa autorskiego, A&R, zarzadzania, promocji i reklamy... itp. itd. Ci ludzie po prostu zdali sobie szybko sprawe z faktu, ze przy dzisiejszym zapelnieniu rynku muzycznego (glownie zachodniego) sam talent nie wystarczy (chyba, ze mamy doczynienia z geniuszem) i czesto trzeba rozpychac sie przyslowiowymi lokciami...
Prosze mnie zle nie zrozumiec nie jestem typem czlowieka zakochanego we wszystkim co ma metke made in england. Bynajmniej, ale czasem zlosc bierze jak slucham kolejnego lepka, ktory jeczy ze ma za malo kasy czy ze w kolo tylko komercha i komercha... Zasada prosta nie ma rynku? popytu? nie ma tej niszy, ktora mozna by bylo wypelnic wartosciowym produktem??? TO JA UTWORZ!!!
ups... troche duzo tego wyszlo

Pozdrawiam
als
Re: Domowe studio muzyczne?
Hej!
Mowa o tym
Możesz je dostać w Gdyni: Ambit
Kosztują 349zł, wersja cyfrowa 439zł.
Pozdro
ddThor
...
**********************
O dokładnie to miałem na myśli. Testowałes to ?
Jak to brzmi ? Jest wogóle sens zawracać sobie czymś takim głowe ?
Mowa o tym
Możesz je dostać w Gdyni: Ambit
Kosztują 349zł, wersja cyfrowa 439zł.
Pozdro
ddThor
...
**********************
O dokładnie to miałem na myśli. Testowałes to ?
Jak to brzmi ? Jest wogóle sens zawracać sobie czymś takim głowe ?
Mayewsky
(GG - 4039365)
(GG - 4039365)
-
- Posty:33
- Rejestracja:sobota 01 maja 2004, 00:00
Re: Domowe studio muzyczne?
...Hej!
Mowa o tym
Możesz je dostać w Gdyni: Ambit
Kosztują 349zł, wersja cyfrowa 439zł.
Pozdro
ddThor
...
**********************
O dokładnie to miałem na myśli. Testowałes to ?
Jak to brzmi ? Jest wogóle sens zawracać sobie czymś takim głowe ?...
**********************
tutaj
mozna znależć ich opis . a jestzcze znalezłaem na akutech Nady CSM-5 warte czegoś ?
Mowa o tym
Możesz je dostać w Gdyni: Ambit
Kosztują 349zł, wersja cyfrowa 439zł.
Pozdro
ddThor
...
**********************
O dokładnie to miałem na myśli. Testowałes to ?
Jak to brzmi ? Jest wogóle sens zawracać sobie czymś takim głowe ?...
**********************
tutaj
mozna znależć ich opis . a jestzcze znalezłaem na akutech Nady CSM-5 warte czegoś ?
-
- Posty:33
- Rejestracja:sobota 01 maja 2004, 00:00
Re: Domowe studio muzyczne?
...Hej!
Mowa o tym
Możesz je dostać w Gdyni: Ambit
Kosztują 349zł, wersja cyfrowa 439zł.
Pozdro
ddThor
...
**********************
O dokładnie to miałem na myśli. Testowałes to ?
Jak to brzmi ? Jest wogóle sens zawracać sobie czymś takim głowe ?...
**********************
jescze znalazłem Behringery tutaj
Mowa o tym
Możesz je dostać w Gdyni: Ambit
Kosztują 349zł, wersja cyfrowa 439zł.
Pozdro
ddThor
...
**********************
O dokładnie to miałem na myśli. Testowałes to ?
Jak to brzmi ? Jest wogóle sens zawracać sobie czymś takim głowe ?...
**********************
jescze znalazłem Behringery tutaj
Re: Domowe studio muzyczne?
...jescze znalazłem Behringery tutaj...
**********************
fajne sa... za taka cene
...
*****************************
Takie mini monitorki to raczej zabawki,moze lepiej podlaczyc wieze do kompa,a zakup monitorow odlozyc na pozniej,jak gotowki przybedzie.Za 2000 tysiace mozna juz kupic cos co przypomina liniowosc
,a mixy beda do sluchania,a nie do poprawiania.
Takie moje zdanie.
[addsig]
**********************
fajne sa... za taka cene

*****************************
Takie mini monitorki to raczej zabawki,moze lepiej podlaczyc wieze do kompa,a zakup monitorow odlozyc na pozniej,jak gotowki przybedzie.Za 2000 tysiace mozna juz kupic cos co przypomina liniowosc


Takie moje zdanie.
[addsig]
Re: Domowe studio muzyczne?
......jescze znalazłem Behringery tutaj...
**********************
fajne sa... za taka cene
...
*****************************
Takie mini monitorki to raczej zabawki,moze lepiej podlaczyc wieze do kompa,a zakup monitorow odlozyc na pozniej,jak gotowki przybedzie.Za 2000 tysiace mozna juz kupic cos co przypomina liniowosc
,a mixy beda do sluchania,a nie do poprawiania.
Takie moje zdanie.
...
**********************
ja wlasnie mam wieze z kompem podlaczona, do tego sluchawki... hehe, na wiecej mnie nie stac...
fajne odsluchy do 2000PLN--> Alesis M1 mkII
**********************
fajne sa... za taka cene

*****************************
Takie mini monitorki to raczej zabawki,moze lepiej podlaczyc wieze do kompa,a zakup monitorow odlozyc na pozniej,jak gotowki przybedzie.Za 2000 tysiace mozna juz kupic cos co przypomina liniowosc


Takie moje zdanie.
...
**********************
ja wlasnie mam wieze z kompem podlaczona, do tego sluchawki... hehe, na wiecej mnie nie stac...
fajne odsluchy do 2000PLN--> Alesis M1 mkII