Hej,
Mam Arturie CS-80V, właśnie robie sekwencje i problem jest taki że za cholere nie moge ich zsynchronizowac z tempem utworu.
Żeby wszystko było jasne opisze dokładnie: na górze syntezatora jest uaktywniony arpeggiator w pozycji ROTATE. Dźwiękiem operuje 8 stopniowy sekwencer po lewej stronie obok. W matrycy modulacujnej nie ma ustawionych żadnych kontrolerów i przypisanych im obiektów docelowych ktore miałyby być kontrolowane, także wykluczam ingerencje jakiegoś kontrolera w szybkośc tempa. W sekcji ARPEGGIATOR po lewej stronie nad klawiaturą mam oczywiście wciśnięte PLAY oraz SYNC, kółko arp.speed jest ustawione na TEMPO*4.
Czy o czymś zapomniałem? Kiedy wsłuchuję się w sekwencje cs80v+perkusyjny loop, słyszę taki efekt jaki powstaje kiedy czasy dwóch ścieżek są troche różne i ich synchronizacja raz sie nakłada, a raz nie, innymi słowy gdyby podzielić obie sekwencje na 4 odcinki to te ostatnie w pierwszej sekwencji [3 i 4] wypadają z sychronizacji aż do momentu jak sie skończy 2 następnej sekwencji i co za tym idzie 3 i 4 już są OK. Jeśli niejasno to zobrazowałem to odsyłam do próbki ilustrującej ten przypadek a zarazem mój problem:
[http://kom4.blk.pl/jexus/yamaha.mp3]
Skoro już ktoś z was zdecyduje sie tam pójść, to nie omieszkajcie skorzystać z okazji i po drodze sciągnąc sobie, posluchać i ocenić mojej najnowszej piosenki ;) [miałem z nią problemy jeśli chodzi o natężenie dolnych częstotliwości ale chyba wielopasmowy kompresor sobie z tym poradził, nie wiem jak u was zabrzmi]
[http://kom4.blk.pl/jexus/newsong_260404.mp3]
pozdro