Bardzo wysoka składowa - DC Offset

[Max_to_max]

Czy może mi ktoś wytłumaczyć co źle zrobiłem nagrywając utwór, bo mam składową rzędu -37dB L i -42dB R!!!!

I nie da się jej usunąć :(

Analogowo nagrywana była tylko gitara elektryczna przez przedwzmacniacz TL Audio 5050, a reszta to barwy samplingowe. Fade'y są porobione na początku i na końcu pliku. Czy da się to usunąć? Próbowałem SoundForgem i nic :(

Pomocy...



Pozdrawiam

Bartek

[MB]

-37dB to tylko 1,4% - nie tragizuj, wynik mieści się normie dla typowych przetworników A/C. Składową stałą bez problemu usuniesz filtrem górnoprzepustowym.

[Max_to_max]

...-37dB to tylko 1,4% - nie tragizuj, wynik mieści się normie dla typowych przetworników A/C. Składową stałą bez problemu usuniesz filtrem górnoprzepustowym....

**********************



"Sorrki"... rzeczywiście to jeszcze nie jest dużo :) Przyznam się do czegoś... Moja składowa nie chciała mnie opuścić przez to, że z powodu późnej pory (5 rano) nie odznaczyłem opcji czyszczenia DC offsetu tylko z pierwszych 5 sekund :)

Teraz już jest 0%, 0% :) Przepraszam za zamieszanie!



Pozdrawiam

Bartek

[szkudlik]

......-37dB to tylko 1,4% - nie tragizuj, wynik mieści się normie dla typowych przetworników A/C. Składową stałą bez problemu usuniesz filtrem górnoprzepustowym....

**********************



Teraz już jest 0%, 0% :) Przepraszam za zamieszanie!



**********************



Tylko uwaga po to "0%" wcale nie musi oznaczac ze zeczywiscie nie ma skladowej stalej. "0%" oznacza tylko tyle: "po usrednieniu calego pliku wyszlo zero". Momentami jednak, w szczegolnosci na poczatku i na koncu pliku skladowa stala moze byc calkiem wysoka.



Lepiej nie uzywac prostego "DC remove" tylko



1) dac fade na poczatku i koncu (zeby zlikwidowac skoki skladowej stalej ktore beda slyszalne nawet po filtrze)

2) przepuscic to przez filtr jak proponuje MB (50Hz, 6dB/oktawa)

3) zalozyc limiter, bo filter moze w pewnych momentach dawac "przebitki"

4) no i kolejny fade-in na wszelki wypadek



wtedy bedziesz miec nagranie czyste w 100%

[PSP]

Bardzo dobrze to opisales punkt po punkcie jenak z tymi 50Hz to bym nie przesadzal, to juz dziala w zakresie dwuch slyszalnych oktaw!

Filtr anty DC trzeba dopasowac do gatunku muzyki i rzeczywistej muzycznej zawartosci sciezek.



Pozdrawiam,



MW

[MB]

Tylko uwaga po to "0%" wcale nie musi oznaczac ze zeczywiscie nie ma skladowej stalej. "0%" oznacza tylko tyle: "po usrednieniu calego pliku wyszlo zero". Momentami jednak, w szczegolnosci na poczatku i na koncu pliku skladowa stala moze byc calkiem wysoka.

**********************

oj, małe nieporozumienie: składowa stała jest stała, jak sama nazwa wskazuje. jej wartość nie może być inna na początku i końcu pliku - jest wszędzie taka sama. Sęk w tym, że oprócz składowej stałej w pliku mogą występować składowe wolnozmienne, które są równie szkodliwe jak DC i to one (wraz z niedokładnie usuniętą składową stałą) są widoczne zwłaszcza na końcach nagrania. Większość edytorów audio, która "analizuje" i "usuwa" składową stałą, tak naprawdę operuje na wartość średniej ze skończonego ciągu próbek w danym pliku, a więc robi to po prostu źle. Dobrym sposobem na całkowitą eliminację DC i silne stłumienie składowych wolnozmiennych jest filtr górnoprzepustowy. Można ten filtr ustawić na 20Hz i będzie ok.



Rzeczywiście, w przypadku gdy ktoś pracuje na małych monitorkach przenoszących od 50Hz i bez możliwości sprawdzenia nagrania na pełnowymiarowym odsłuchu, polecam jednak zastosowanie filtru 50Hz na gotowym, zgranym materiale. Filtr taki dość dobrze skompensuje naturalne i często nieświadome uwypuklenie najniższych częstotliwości, które jest powszechnym błędem wynikającym z niedostatków odsłuchu.

[tomsfactory]

Nie chce byc ignorantem - ale pobrałem humanistyczne wyksztalcenie wiec jestem lamerem.

Ale czy raz na zawsze- bo widze ze ten temat wylazi ciagle.

Czy mozna opisac (ale juz bez teorii, bo ciagle jest teoria a jakby brakuje tego kroku na przod):

1. Jak zmierzyc skladowa DC?

2. Jakie sa metody by ja usunac - z podanie konkretnych ustawien , konkretnych urzadzen (wtyczek, etc) - tylko nie piszcie prosze ze to zalezy od nagrania,etc, bo chyba w koncu sa jakies zasady jesli nawet nie algorytmy???:)

Nie gniewajcie sie na mnie,pliz

[MB]

Ale czy raz na zawsze- bo widze ze ten temat wylazi ciagle.

Czy mozna opisac (ale juz bez teorii, bo ciagle jest teoria a jakby brakuje tego kroku na przod):

1. Jak zmierzyc skladowa DC?

2. Jakie sa metody by ja usunac - z podanie konkretnych ustawien , konkretnych urzadzen (wtyczek, etc) - tylko nie piszcie prosze ze to zalezy od nagrania,etc, bo chyba w koncu sa jakies zasady jesli nawet nie algorytmy???:)

Nie gniewajcie sie na mnie,pliz ...

**********************

Po raz pięćdziesiąty chyba odsyłam do obszernego artykułu nt. składowej stałej z EiS 12/2002. A odpowiadając na pytania:

ad 1) post factum, mając nagrany materiał - nie da się! można ją tylko oszacować i to z bardzo dużym błędem, na szczęście dokładna wartość nie jest potrzebna - patrz punkt 2

ad 2) DOWOLNYM filtrem górnoprzepustowym!

[szkudlik]

małe nieporozumienie: składowa stała jest stała, jak sama nazwa wskazuje. jej wartość nie może być inna na początku i końcu pliku - jest wszędzie taka sama. Sęk w tym, że oprócz składowej stałej w pliku mogą występować składowe wolnozmienne,





uhm, kwestia definicji. Jezeli juz wchodzimy na tematy czysto akademickie, to mozna powiedziec ze cos takiego jak "napiecie stale" nie istnieje - kazde sie zmienia, wystarczy poczekac az sie wyczerpia baterie albo przepali zasilacz. W rzeczywistym swiecie mozna mowic jedynie o skladowej stalej w jakims okreslonym przedziale czasowym.



A w praktyce - mozna przeciez wziac "delta t", przyjac ze przedzial czasu dla aktualnych potrzeb jest na tyle maly ze to juz w przyblizeniu odpowiada rozniczce "dt" (slynny zapis fizykow wkurzajacy matematykow: T< delta T ~ dt) i cala sprawa robi sie prosta, skladowa wolnozmienna i stala w rownaniu redukuje sie do jednego przypadku. Inaczej mowiac "jak cos sie zmienia wolniej niz ilestam to dla nas jest to juz skladowa stala"









Dobrym sposobem na całkowitą eliminację DC i silne stłumienie składowych wolnozmiennych jest filtr górnoprzepustowy.





No i znowu temat akademicki - oczywiscie kazdy filtr dolnoprzepustowy bedzie tlumil calkowicie skladowa stala, ale 1) w sensie stricte definicyjnym skladowa stala istnieje tylko na papierze 2) nawet gdyby istnialo to tlumienie nieskonczone wystapi dopiero w stanie ustalonym, ktory... takze nie istnieje w praktyce - niestety osiagniecie stanu ustalonego wymaga albo wprowadzenia do rownania warunku poczatkowego, albo odczekania nieskonczenie dlugiego czasu. Typowa reakcja filtru 1 rzedu (powiedzmy, jeden kondensator C w szereg obciazony znana rezystancja R kolejnego stopnia) na pobudzenie uskokiem jednostkowym (czyli na wysjcie ze stanu ustalonego) to exp(-alpha * t) gdzie alpha=1/(2*PI*R*C), czyli na wyjsciu filtru pojawi sie skladowa wolnozmienna, asymptotycznie dazaca do zera. Jednak w skonczonym czasie nigdy go nie osiagajac.



Oczywiscie znowu - akademickie rozwazania maja sie nijak do praktyki, gdzie a filtry z koniecznosci maja skonczone odpowiedzi impulsowe, mamy biedne 24 bity i "zero absolutne" jest osiagane wzglednie szybko.







Rzeczywiście, w przypadku gdy ktoś pracuje na małych monitorkach przenoszących od 50Hz i bez możliwości sprawdzenia nagrania na pełnowymiarowym odsłuchu, polecam jednak zastosowanie filtru 50Hz na gotowym, zgranym materiale.





no wlasnie, jako uzytkownik MSP5 potwierdzam

[djx76]

jak dobrze poczytać mądre rzeczy - pozdrawiam -