Post
autor: szkudlik » wtorek 16 mar 2004, 09:18
Chello, neostrada i mamy wielka dyskusje o dzieleniu internetu
Pani, Panowie, to nie o to chodzi!!!!!!
Dyskusja sie zaczela od tego ze chcemy polaczyc dwa komputery w ten sposob zeby na ekranie jednego z nich widziec ekran drugiego.
Tu NIE CHODZI o to, zeby OBA KOMPY mialy distep do internetu! Jest to wrecz SZKODLIWE dla takiej konfiguracji (wzgledy bezpieczenstwa przede wszystkim) Chodzi tylko o to, zeby mogly sie porozumiewac POMIEDZY SOBA nawzajem!
W skrocie: zeby polaczyc dwa kompy, potrzebne sa dwie karty sieciowe po 25zl kazda oraz tzw. krosowany kabel sieciowy (5zl). Na obu kartach ustawia sie jakis IP z sieci 10.0.0.0-10.255.255.255 lub 192.168.0.0-192.168.255.255 (jest jeszcze jeden dozwolony zakres, ale nie pamietam teraz jaki) ze wspolna maska i nie podaje sie zadnego gatewaya ani DNSa.
To WSZYSTKO. To czy jednen z kompow ma dostep do internetu czy nie to NIE MA ZADNEGO ZNACZENIA. Jezeli ktorys z nich ma taki dostep to po prostu bedzie mial 2 interfejsy sieciowe (np. neostrada na USB i twoja siec lokalna na karcie sieciowej, albo dwie karty sieciowe czy moze jeszcze inaczej) oraz dwa niezalezne adresy IP.
Natomiast dzielenie internetu pomiedzy swa i wiecej kompow to bardziej zlozona sprawa. Mozna uzyc routera, mozna zainstalowac wingate, mozna uzyc wbudowanego w XP "dzielenia polaczenia sieciowego", mozna w koncu uzyc linuxa. Ale to chyba dyskusja nie o tym, prawda? Nie mowiac o tym ze np. w aster city kiedys (nadal?) wyraznie zabraniala tego umowa.
W kazdym razie pani Ula moze bez zadnego problemu poalczyc sobie komputery inwestujac 60zl, chello w tym nie przeszkadza.
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej