Są gusta i gusta - mnie osobiście nie odpowiada oklepane i na jedno kopyto nagrywane już teraz utwory Blue Cafe, namiastka klimatu bluesowych knajp w wykonaniu Lipnickiej i Portera. Zespołu Sistars nie znam, ale podobno mają coś przygotować na Eurowizję więc sobie ich posłucham. Co do jakości wykonanego masteringu tych płyt - na pewno nie jest zły. Pozdrawiam...
**********************
...albo ja czegos tu nie rozumie albo Ty!Nie chce Cie atakowac ale co ma wspolnego mastering z charakterem gatunkowym danego utworu??Czy wedlug Ciebie Gawlowski poprzez mastering mial zmienic klimat plyty Lipnikiej & Portera z "blusowego" na np. hip hopowy???


[addsig]