Ableton - nietypowy sposób nagrywania MIDI
Jestem świeżo upieczonym użytkownikiem Abletona. Swoje utwory chciałbym tworzyć w
oparciu o dźwięki uzyskane z wtyczek vsti. Zabawa samplami strasznie mnie denerwuje.
Problem pojawia się w tym że nie jestem zbyt doświadczony w obsłudze kontrolerów midi.
Ogólnie wygląda to tak że odpalam sobie metronom i gram sobie jakiś ciekawy drum
patern. Gdy już mniej więcej wiem co chce uzyskać, problem pojawia się w momencie
finalnej próby nagrania. Po wciśnięciu przycisku record albo nie mogę zmieścić się w
loopie, albo nie trafiam w tempo itp itd. Ogólnie rzecz biorąc grając przez minute
wychodzi coś ciekawego a przy jednorazowych podejściach pod nagrywanie kompletna
kaszana. Z tego co widzę w tutorialach wszyscy działają w ten sposób np. mają już
gotowy drum patern, wciskają rekord i nagrywają bassline lub lead ktory idealnie mieści
się w loopie. Czy można to zrobić inaczej?
Jedyne co mi przychodzi to głowy to odpalenie recordu na klipie granie przez tą
przysłowiową minutę a później wybieranie lepszych momentów. Jest jakieś lepsze
rozwiązanie?
Może da się zrobić jakieś nagrywanie w obrębie wybranego loopu (1,2 BAR) które będzie
automatycznie się kasowało po każdej następnej próbie? Np mam już gotowy drum patern,
chce zrobić bassline na 1 BAR, daje record i gram tak długo aż dojde do tego co mnie
interesuje. Jak dojdę do tego momentu to po prostu przestaje grać i zostaje zapisana ta
ostatnia próba. Jest coś takiego? Może jakieś inne rozwiązanie?
Ogólnie szukam rozwiązania które załata moje niedoskonałości, ale również pozwoli
uniknąć żmudnego przewijania minutowego materiału.
Pozdrawiam
Piotrek
Re: Ableton - nietypowy sposób nagrywania MIDI
W większości DAWów to jest normalna procedura. Np. w Abletonie jest to jeden z podstawowych sposobów nagrywania.
Oglądaj dużo tutoriali i naśladuj typków.
Re: Ableton - nietypowy sposób nagrywania MIDI
Konkretnie piszesz o tym? :
"Może da się zrobić jakieś nagrywanie w obrębie wybranego loopu (1,2 BAR) które będzie
automatycznie się kasowało po każdej następnej próbie? Np mam już gotowy drum patern,
chce zrobić bassline na 1 BAR, daje record i gram tak długo aż dojde do tego co mnie
interesuje. Jak dojdę do tego momentu to po prostu przestaje grać i zostaje zapisana ta
ostatnia próba. Jest coś takiego? Może jakieś inne rozwiązanie? "
Zaznaczam że nie zależy mi na zwykłym nagrywaniu przez minutę z którego robię ręcznie jeden loop. Chodzi mi wciśnięcie przycisku record, granie nawet przez 10 minut i momencie gdy dojde do idealnego bassline na 1 BAR puszczam klawiature i zostaje mi tylko i wyłącznie ta najlepsza próba w formie loopu.
Re: Ableton - nietypowy sposób nagrywania MIDI
Chodzi mi wciśnięcie przycisku record, granie nawet przez 10 minut i momencie gdy dojde do idealnego bassline na 1 BAR puszczam klawiature i zostaje mi tylko i wyłącznie ta najlepsza próba w formie loopu. ...
W czym problem? Tworzysz czysty klip (2x klik). Na górze włączasz Session Record Button - czerwony okrąg. I nagrywasz klip w petli.
Uprzedzając pytanie - program nie jest tak inteligentny (to byłoby za piękne), aby zgadnąć które podejście ci się spodoba i kasować to poprzednie, więc zawsze zostają nierówno zagrane nuty, które trzeba sobie usunąć.
IMO lepiej nagrywać bez pętli. Nagrywasz długi klip powtarzając 10 razy partię i wybierasz najlepszy fragment zaznaczając go loopem, a potem klikając Crop Clip na klipie aby przyciąć.
Jesli jednak upierasz się przy swoim rozwiązaniu, sprawdź sobie w sieci który program oferuje funkcję MIDI comping. Bo w Live robi sie tak jak powyżej, w Session i Arrangement View :).
-
- Posty:471
- Rejestracja:piątek 15 wrz 2006, 00:00
Re: Ableton - nietypowy sposób nagrywania MIDI
W Session zwyczajnie uzbrajasz ścieżkę i nagrywasz do skutku, a na końcu wchodzisz w widok klipu i wybierasz tam fragment, który wyszedł Ci najlepiej.
To są podstawy, oglądaj tutoriale, tam wszystko jest. W instrukcji obsługi też wszystko jest, choć po angielsku
Re: Ableton - nietypowy sposób nagrywania MIDI
A co do mojego sposobu program nie miałby cudownie wybierać mojego najlepszego zagrania. Po prostu tak jak teraz mam nagrywanie w loopie to jeśli po 1 barze dalej nagrywam to Ableton po prostu nakłada na siebie midi. Mam pod sobą dwa kicki, trzy snary obok siebie itp. Ja chciałbym sytuacje w której po przejściu loopa JEŚLI dalej nagrywam to ableton kasuje poprzedni beat i zaczynam robić nowy. Czyli po prostu takie wielokrotne próby nagrania jednego bara. Ciężko to wytłumaczyć. Jak się nie da to trudno. Może próbuje wyważać otwarte drzwi. ;)
- Arkana_Flow
- Posty:178
- Rejestracja:wtorek 28 paź 2014, 00:00
Re: Ableton - nietypowy sposób nagrywania MIDI
Ja chciałbym sytuacje w której po przejściu loopa JEŚLI dalej nagrywam to ableton kasuje poprzedni beat i zaczynam robić nowy. Czyli po prostu takie wielokrotne próby nagrania jednego bara. Ciężko to wytłumaczyć. Jak się nie da to trudno. Może próbuje wyważać otwarte drzwi. ;)...
Nie znalazłem opcji overwrite w Abletonie.. dziwne bo musi być.. ale ja na Abletonie się nie znam.
Ale wpadłem na inne wyjście z sytuacji
ctrl+a i delete - zajmuje to pół sekundy i nie trzeba nigdzie klikać, wystarczy wcisnąć skrót.. a jeśli nagrywasz tą samą nutke to nie musisz jej wywalać bo zastąpi Ci po prostą ją podczas nagrywania w Loopie.. proste
Re: Ableton - nietypowy sposób nagrywania MIDI
Nie znalazłem opcji overwrite w Abletonie.. dziwne bo musi być.. ale ja na Abletonie się nie znam.
Ale wpadłem na inne wyjście z sytuacji
ctrl+a i delete - zajmuje to pół sekundy i nie trzeba nigdzie klikać, wystarczy wcisnąć skrót.. a jeśli nagrywasz tą samą nutke to nie musisz jej wywalać bo zastąpi Ci po prostą ją podczas nagrywania w Loopie.. proste...
No dalej to nie rozwiązuje problemu. Pierwszy przypadek zakłada przerwanie gry, co wybija mnie z "transu" drugi przypadek kompletnie do mnie nie trafia. Raz za czas się coś podmieni nie tak jak trzeba, wszystko się rozjeżdża i trzeba kasować. Już szybsze jest cięcie z całości nagrania.
Jakby Ci to opisać. Mój sposób gry wygląda tak że odpalam sobie perkusje, odpalam synth i coś sobie tam gram, powoli poszczególne klawisze i nagle mnie coś natchnie i znajduje TĘ melodię. Dodatkowo jakiś cudem jak dalej gram to ona mi już fajnie wychodzi, gorzej jak się wyrwę z "transu" przyciskaniem "record" albo przerywaniem gry. Szukam najlepszego rozwiązania na wycięcie właśnie tego momentu.
- Arkana_Flow
- Posty:178
- Rejestracja:wtorek 28 paź 2014, 00:00
Re: Ableton - nietypowy sposób nagrywania MIDI
Jakby Ci to opisać. Mój sposób gry wygląda tak że odpalam sobie perkusje, odpalam synth i coś sobie tam gram, powoli poszczególne klawisze i nagle mnie coś natchnie i znajduje TĘ melodię. Dodatkowo jakiś cudem jak dalej gram to ona mi już fajnie wychodzi, gorzej jak się wyrwę z "transu" przyciskaniem "record" albo przerywaniem gry. Szukam najlepszego rozwiązania na wycięcie właśnie tego momentu. ...
Wiem o co Ci chodzi bo sam tak nagrywam! Ale używam Akai MPC + Cubase'a i tam nie mam problemów, ale w Abletonie też musi tak się dać.. jeśli nie to byłoby to b.dużym niedociągnięciem ze strony producentów, gdyż w taki właśnie sposób pracuję wielu ludzi.
Co możesz zrobić na jakiś czas dopóki nie ogarniesz opcji odpowiedzialnej za overwrite to ustawienie większej ilości barów do nagrania i wtedy masz ślad np. na 8 barów, które sobie nagrywasz na spokojnie, a potem wybierasz jeden z nich, wycinasz wklejasz na pierwszy bar a ilość barów zmieniasz na 2 lub 1 czy tam 4, zależy jak nagrywasz.
-
- Posty:471
- Rejestracja:piątek 15 wrz 2006, 00:00
Re: Ableton - nietypowy sposób nagrywania MIDI
A co do mojego sposobu program nie miałby cudownie wybierać mojego najlepszego zagrania. Po prostu tak jak teraz mam nagrywanie w loopie to jeśli po 1 barze dalej nagrywam to Ableton po prostu nakłada na siebie midi. Mam pod sobą dwa kicki, trzy snary obok siebie itp. Ja chciałbym sytuacje w której po przejściu loopa JEŚLI dalej nagrywam to ableton kasuje poprzedni beat i zaczynam robić nowy. Czyli po prostu takie wielokrotne próby nagrania jednego bara. Ciężko to wytłumaczyć. Jak się nie da to trudno. Może próbuje wyważać otwarte drzwi. ;)...
Ale przecież sposób który opisałem działa dokładnie tak jak chcesz. To nie nadpisuje do poprzednio nagranego loopa, tylko nagrywa dalszą część czyli kolejne podejście. W Session może uściślę - nie tworzysz nowego klipu dwuklikiem tylko klikasz nagrywanie na pustym slocie (jak ścieżka jest uzbrojona to w każdym slocie jest kółko, po kliknięciu którego zaczyna się tam nagrywać nowy klip).
Oczywiście nadpisywanie warstwami jak w sprzętowym looperze też jest możliwe, ale ty szukasz czegoś innego, i opisany sposób działa tak jak chcesz