Dodam do powyższej wypowiedzi odnośnie Yamaha NS10: Wystarczy popatrzeć na charakterystykę wodospadową (wygasania częstotliwości), aby stwierdzić, dlaczego te monitory bronią się do dzisiaj w studiach, w obliczu sąsiadujących obok nich bardziej zaawansowanych technologicznie rozwiązań.
Uzasadnienie:
Bardzo szybka odpowiedź impulsowa przetworników, wyjątkowo małe rezonanse obudowy.
Dla mnie mógłby być to odsłuch dodatkowy do precyzyjnej analizy częstotliwości basu i niskiego środka. Nie mam ich ze względu na (1) brak miejsca i (2) trochę szkoda pieniędzy.
Odnośnie właściwej wypowiedzi w temacie:
Na wstępie napiszę, że zawarte poniżej zdania są moją opinią, którą nabyłem wraz z paruletnim doświadczeniem.
Aktualnie preferowane monitory główne: Adam A7X + Adam Sub8
Aktualnie preferowane monitory pomocnicze: Avantone MixCubes Active
Uzasadnienie:
Doświadczenie. W 2006 roku stałem się przypadkiem szczęśliwym posiadaczem modelu A7, który w niedalekiej przeszłości wymieniłem na A7X. Użyłem stwierdzenia "przypadkiem" ze względu na to, że wcześniej nie byłem w stanie określić, jakiego typu dźwięku oczekuje po monitorach, więc porównując - tak na prawdę nie mając za sobą odsłuchów referencyjnych nie wiedziałem, jak co ma brzmieć. Wziąłem te, które pokazywały jak najwięcej detali.
Dzisiaj jest 2014, więc 8 lat doświadczeń z tym modelem monitorowania dźwięku mogę podsumować pewnymi uwagami:
Monitory główne:
====== Adam A7x
Plusy:
+ Szczegółowość / selektywność w użytecznym zakresie częstotliwości,
+ Charakterystyka przenoszenia - w użytkowym zakresie (+/-1dB) pokrywa to co potrzeba w każdym nurcie muzycznym.
+ Relatywnie szybka odpowiedź impulsowa (BR)
+ Piękna selektywność stereofoniczna przy odpowiednim ulokowaniu monitorów i siebie względem monitorów
. Można z przyjemnością opracowywać dynamikę w kanałach M/S bez przełączania się w tryb Solo.
+ Wyjątkowo mało odczuwalna filtracja grzebieniowa na zwrotnicy częstotliwości - wydaje mi się, że filtracja jest bardzo stroma, ale nie sprawdzałem tego.
+ Mają podobno ładne brzmienie (jeżeli ktoś ich wcześniej nie słuchał to po włączeniu na tych monitorach ich ulubionego miksu mówią, że teraz na prawdę go mogą usłyszeć).
+ Na prawdę mogą zabrzmieć głośno i potężnie (jakby ktoś był zainteresowany np. klient)
Minusy:
- 2 porty BR z przodu przyczyniają się do tego, że ulokowanie monitorów na szerokim blacie stołu bez stanowczego podwyższenia totalnie zamazuje dolne pasmo.
- Przez owe porty BR należy, za każdym razem przed rozpoczęciem pracy sprawdzić czy w okolicach monitorów nie znajdują się przypadkowe rzeczy. Życie, życiem.. Papierowy kubek, foliówka, kartka z notatkami, długopis w odległości 0,5 metra i jeżeli nie wpadniemy na to, że to może być przyczyną problemów z brzmieniem miksu to pewnie będziemy próbowali w tym miksie wyeliminować problem jakąś kolejną magiczną wtyczką (Magic Mix Problem Solution VST).
====== Adam Sub8
Plusy:
+ Doskonałe dopełnienie najniższych częstotliwości,
+ Odpowiedź impulsowa, szybkość, której nie spotkałem w jakimkolwiek rozwiązaniu do 2kpln,
+ Malutki.
+ Regulacja odcięcia i głośność z pilota.
+ Limiter optyczny
+ Potrafi być głośny (dla lubiących eksperymentować np - Adam Sub8 vs Magnat Quantum Sub 6725, 1:0 dla Adama w każdej kategorii w tym głośności (do momentu w którym Magnat trzyma jeszcze kontrole nad głośnikiem )).
Minusy:
- Leciutkie szumy, które słychać na monitach.
Monitory pomocnicze:
====== Avantone MixCubes Active
Zakupione w konkretnym celu. Raczej nie trudno się domyśleć jakim - monitorowanie środka pasma bez filtracji grzebieniowej, ustawianie balansu wokalu, stopy i werbla, kontroli zawartości harmonicznych w liniach basu i tzw próby ognia:-).
Są tacy, którzy twierdzą, że zamiast Mixcubes można stosować kolumienki komputerowe lub głośniki z monitora lub np. zamienniki typu Behritone. Ja próbowałem. Teraz mam doświadczenie i stwierdzam, że jedynym słusznym miejscem na "substytuty" jest kosz na śmieci lub półka w sklepie - nie moje miejsce pracy.
Plusy:
+ Z założonych celów (powyżej) wywiązują się bardzo dobrze - lepiej niż monitory główne.
+ Po miesiącu pracy z nimi nie da się pracować bez nich (nie wiem czy to plus, ale na plus działa, że bardzo usprawniają pracę, nie trzeba się zastanawiać, wystarczy przełączyć na MixCube'y ustawić i zapomnieć).
+ Świetne do pracy z samą ścieżką wokalu - to już jest chirurgia.
Minusy:
- Leciutko szumią
- Dwa ogromne zasilacze zewnętrzne
- Ciężkie.
- No i trzeba zaznaczyć, że w Polsce trudno dostępne w tym momencie, (mimo, że sklepy twierdzą na stronach, że dostępność w ciągu 3-5 dni to ja czekałem na swoje 2 miesiące - Audiostacja zamawia je podobno raz na kwartał i znikają jak świeże bułeczki)
Uwagi końcowe:
Nie napiszę, porównań między modelami różnych monitorów w stylu Adam A7x są lepsze od.. To bez sensu w obliczu poniższego zdania:
Jeżeli monitory brzmią dostatecznie szczegółowo i nie podbarwiają to warto zacząć się ich uczyć odrzucając inne modele brzmienia. Mając za sobą X set przeanalizowanych gotowych miksów w szczegółowych, sterylnych i chirurgicznych warunkach, jakie oferują np. Adam A7X, będziesz w stanie wyprodukować na nich coś równie dobrego.
Sztuka uczenia się pracy na monitorach polega na słuchaniu i analizie. Wiadomo - każdy model monitorów głównych ma nieco inne "podbarwienie" charakterystyki, przez co wymaga osobnej nauki (minimum kilku miesięcy?). Na jednych monitorach środkowe pasmo będzie wycofane, na innych relatywnie podbite, na jednych wysokie częstotliwości mogą być ździebko kłujące, na innych jedwabiście miękkie, ale jedne i drugie pokazują prawdę. Ważne jest, aby ta prawda była jak najbardziej rozdzielcza/selektywna abyśmy mogli pracując na nich dążyć, aby wypełnienie pasm było zgodne z wzorcami referencyjnymi - wcześniej studiowanymi na tych właśnie monitorach. Nie da się wg mnie słuchać na jednym, pracować na drugim i osiągnąć brzmienie z pierwszego.
Oczywiście brzmienie również zależy od środowiska pracy. Pracując w pomieszczeniu w długim czasem pogłosu, z modami, które wręcz nie sprzyjają poprawnemu odsłuchiwaniu - nie ma mowy o prawdziwym monitorowaniu.
Kiedyś nie wierzyłem, że poprawa właściwości akustycznych pomieszczenia może mi w czymś dogodzić. Później doświadczalnie to zrozumiałem.
Dzisiaj pracuje w warunkach, które można uznać za lekko sztuczne - nie słychać nic, sterylność. Szum z monitorów, który normalnie byłby poniżej szumu otoczenia - teraz jest słyszalny. Czas pogłosu jest tak krótki, że jak zgaśnie światło i nic nie widać - błędnik głupieje i prawie nie możliwe jest trafić do wyjścia. Komputera w pomieszczeniu nie ma.
Można głównie pracować na bardzo niewielkich poziomach głośności.
Jedni mogą powiedzieć - że to nie naturalne, więc nie ma nic wspólnego z prawdą... A jaka jest prawda? Prawda jest taka, jakie są Twoje wzorce, jeżeli nabywasz prawdy słuchając jej w pewnym środowisku - to taka jest Twoja prawda i do tego będziesz dążył w tym środowisku.
Warto posiłkować się mikrofonem pomiarowym i sprawdzić własne środowisko pracy.
Dążę do tego, że najważniejsza jest wg mnie szczegółowość, bo to jest najważniejsze. "Zakłamania" w pasmach można się wyuczyć. Szczegółowość osiągamy przez małe rezonanse obudowy monitorów (patrz charakterystyka wodospadowa), wybór monitorów z małą własną filtracją grzebieniową, niskimi masami membran głośników niskotonowych dostosowanie środowiska pracy tak, aby pogłos i rezonanse pomieszczenia nie wprowadzał filtracji grzebieniowych w miejscu odsłuchowym.
Na koniec jeszcze uwaga odnośnie ustawiania monitorów w pozycji poziomej, które są dedykowane do pracy pionowej. !!! - trzy wykrzykniki. Praca w takiej sytuacji narzuca, wymusza pozycję odsłuchową w osi poziomej głowy tylko jednym miejscu. Pamiętajcie o tym, bo różnice w przesunięciu tej głowy +/- 5 cm skutkują zmianami charakterystyki w miejscu podziału pasm głośników.
Na koniec jeszcze w sumie najmniej ważne – koszt tej całej imprezy (ceny z polski).
2x Adam a7x = 3600 pln brutto
1x Adam Sub8 = 2000 pln brutto
2x Avantone Mixcubes = 2200 brutto
Zatem cena nowego zestawu, który na długo spełni oczekiwania, którego warto się uczyć to mniej niż 8 kpln brutto.
Dużo? Po paru miksach może się zwrócić.