Komputer do 5 tys. zł

[DJOZD]

...
Dzięki za opinię. Też uważasz, że 400W wystarczy?...

Jeżeli mowa o komputerze bez karty graficznej do grania to jak najbardziej tak - nie wykorzystasz nawet połowy mocy. Obecne platformy nie biorą więcej jak 150W. Mój model musi przy okazji dźwignąć R9 290 OC - stąd ten wybór.

[Zbynia]

@nasir.jones6

za 150 byłby do rozważenia - za 200 podałem ci dwie znacznie lepsze propozycje (odpinane kable i wyższa - co z tego że nieco zbędna - moc)

Co do ramu - no dokupisz później bo na szczęście niedługo DDR4 - ale generalnie na ram trafiłeś kiepski okres (bywało porzadne 16GB za 280 pln - sam wziąłem za 300)

Co do maków - dodatki zazwyczaj sa w podobnej cenie o ile sie nie szuka nowinek na powiedzmy thunderbolt

Rozbudowa - o jakiej mówimy - bo tylko mac pro ma jakies większe możlwości (pisze o tym starszym bo kominek średnio)

reszta nierozbudowywalna

@laser777

za 2 tysiące to kupi bardzo średni komputer a z monitorem to zwykłą taniznę.

Porządny na i5 to koszt przynajmniej 2500 a bliżej do 3000 - i7 jeszcze więcej

Uzywek nie polecam - powtarzam - wydajnośc energoooszczędnośc nowoczesnośc i gwarancja

to coś za co warto zapłacić szczególnie gdy ktoś chce poważnie pracować a nie rzeźbić w gównie.

Ten komputer o którym piszesz to słaby 6 rdzeniowy AMD żrący cholernie dużo prądu o wydajności nowoczesnych i3

Do tego ram półtora roku temu kosztował grosze (2 razy mniej jak obecnie)

Uzywane komputery bardzo szybko tanieją a coś zyskac mozna dzięki wypadkom typu powódx czy pożar

 

@ratio

i po co?ma to jakikolwiek sens?chyba tylko dla zabawy bo zapewne kolega nie tyka softu na osx więc i nie widzę najmniejszego sensu przesiadki która nic nie da

 

@Djozd

Wiesz że seria serii nierówna :)

Ja tam wciąz w uzyciu od 6 lat mam modecom MC II 400 wat i obecnie ratuje kolejny komputer z wydajną kartą graficzną

tyle ze faktycznym producentem był Fortron :)

Wymienilem tylko wentylator

To była dobra inwestycja :)

 

[Wand]

Witam,
Na jakim systemie bedziesz stawial tego kompa ?

[Kyle]

Ja tam wciąz w uzyciu od 6 lat mam modecom MC II 400 wat i obecnie ratuje kolejny komputer z wydajną kartą graficzną

Miałem tego typu zasilacz (Modecom MC 2.0 ale w wersji 350W) i konstrukcyjnie, jak na 8 lat temu (jak nie dawniej) były to solidne zasilacze, produkcji Fortron (nie licząc wentylatora który mi się zatarł), ale dzisiaj można kupić o niebo lepsze zasilacze (nawet Fortrona). Problemem modecom 2 poza wentylatorem była jego głośność (w porównaniu do np. Seasonic SII 380W, modecom był znacznie głośniejszy ... pomimo tego że Seasonic okazał się nagłośniejszym elementem pewnego razu, jak wszystko bardzo mocno wyciszyłem i ostatecznie wymieniłem go na pasywnego Seasonic). Dzisiaj dobre są te nowe Be quiet L8 (ciche i solidne) - choć może to być za mało jak ktoś szuka ekstremalnej ciszy, a w takim przypadku trzeba poszukać zasilacza półpasywnego (do pewnego poziomu obciążenia jest pasywny) lub wręcz całkowicie pasywnego.

[nasir.jones6]

...Witam,
Na jakim systemie bedziesz stawial tego kompa ?... 

Myślę, że na Windows'ie, ale mam jeszcze trochę czasu, więc wszystko może się zmienić. Jak wygląda, w razie czego dokupienie ram'u, dysku twardego i ich samodzielna wymiana? Są z tym jakies problemy? Czy w Mac'u Mini są jakieś nietypowe złącza/połączenia?

@Zbynia

Dzięki jeszcze raz. Podmieniłem w swoich planach zakupowych zasilacz na Corsair CX Series 500W.

[nasir.jones6]

Zastanawiam się jeszcze, jakby to miało wyglądać przy Mac'u Mini. Ma on 4 złącza USB3. Moje połączenia wyobrażam sobie tak:

W środku Mac'a dysk SSD 256GB na system i DAW,

USB1: interfejs audio/midi,

USB2: dysk od N.I. Komplete,

USB3: dysk zewnętrzny USB3 750GB, na zapisywanie projektów i wszelkie inne pliki,

USB4: dysk zewnętrzny USB3 2TB do archiwizację danych.

 

Czy z takim ustawieniem, można pracować bez żadnych problemów? Chodzi mi głównie o pracę z VSTi, ale nie wykluczam nagrywania gitar, syntezatorów i wokali.

[MrExplosion]

Musisz mieć jeszcze USB na mysz/klawiaturę (Logitech ma ten swój nano receiver który obsługuje jednocześnie mysz i klawę), kolejne na klawiaturę MIDI, dalej kolejne sterowniki MIDI (masz coś typu Push, Maschine, Spark, Launchpad, jakieś gałki czy fadery?), na syntezator jeśli ma kabel USB (zgrywanie presetów, synchronizacja tempa, obsługa przez edytor) i chociaż jeden na pendrive. Pytanie czy jak wypniesz kartę audio z Maca i podepniesz tam aktywny HUB na 6/7 portów to czy jeden port zapewni przepustowość dla tych wszystkich urządzeń. Na PC na USB 2.0 był z tym problem.

[nasir.jones6]

Myślałem o opcji bez hub'ów. Mysz i klawiatura przez bluetooth. Klawiatura sterująca przez interfejs. Nie mam innych kontrolerów. Encodery, fadery, pady w klawiaturze sterującej. Syntezatory liniowo, a jak będzie trzeba przez usb, to niestety wypinanie dysku do archiwizacji.

[Jakub22]

za taką cenę to spokojnie coś znajdziesz :)

[marcinPALUCH]

Warto przy okazji nauczyć się organizować sesję. Ten sam efekt czasami można uzyskac lepszą organizacją tracków i dzięki temu zaoszczędzić sporo możliwości obliczeniowych. Przy okazji wygodniej się pracuje. Ja nie mam żadnego komputerowego potwora (i7,16GB, chyba 150SSD, 1T dane) kosztował 3800 z oprogramowaniem. Jak zbyt odlatuję z eksperymentami to zbliżam się do pełnego wykorzystania. Ale wystarczy zrobic stop, przeorganizować sesję i poziom zużycia spada do 30%. Takie triko, jak wam się nie chce bawić w takie rzeczy to potrzebny jest potwór na Xeonie.