Witajcie!
Niedawno zakupiłem klawiaturę sterującą której nazwa firmy oraz model widnieją w temacie. Jest ona zasilana tylko przez kabel USB, a także (opcjonalnie) przez odpowiedni zasilacz. Wybrałem pierwszą opcję podłączenia jej z kompem i…. niestety.
Ściągnąłem odpowiednie sterowniki, program do programowania klapy, a nawet specjalnie z tej okazji zaktualizowałem system (zaznaczam, że pracuję w tym momencie na OS X Maverick 10.9.2).
Podłączam klapę, przesuwam zamontowany w niej włącznik na opcję USB. Pomarańczowym podświetleniem "rozbłyska" mały ekranik, klapa gotowa. Właczam Logic Pro Studio 10.0.5, czekam na załadowanie wtyczek. Jako podstawowy ładyje się Logicowy instrument Grand Piano i… kupa….
Zanim jeszcze zdążę wcisnąc jakikolwiek klawisz na klawiaturze sterującej, z głośników wydobywa się dźwięk pulsacyjny najniższego z możliwych w skali wirtualnego instrumentu (C2 dokładnie). To samo dzieje się przy wszystkich stringach, synthach itp. Jedynie nie ma tego (słyszalnie, bo w piano roll są klocki) w zwykłym e-piano, bo po prostu skala tej wirtualnej wtyczki nie obejmuje dźwięku C2. Ten sam problem pojawia się również w GarageBandzie oraz Abletonie.
Błagam napiszcie, że to nie jest wada klapy, tylko cały czas coś źle ustawiam…
[addsig]
Roland Cakewalk A-800 Pro - problem
Byłem, jestem i będę.