Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Maciek-B
Posty:26
Rejestracja:sobota 25 sty 2014, 00:00
Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: Maciek-B » wtorek 18 mar 2014, 19:24

? znaczy się, ten tajemniczy, drogi i ściśle pilnowany patent był stosowany nawet w tanich keyboardach
z początku lat 90-tych, a tu już ćwierć wieku mija - i ciągle takie to tabu dla współczesnego softu jest?

Awatar użytkownika
ceres1x
Posty:304
Rejestracja:sobota 08 mar 2003, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: ceres1x » wtorek 18 mar 2014, 21:20

tfanatic sprawiasz wrazenie goscia ktory uciekl z krzemowej doliny i teraz sprobuje nam sprzedac troche tajemnic zanim go odstrzela...

eksperymentalna, niekomercyjna elektronika

smirnoff
Posty:239
Rejestracja:poniedziałek 19 sie 2013, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: smirnoff » wtorek 18 mar 2014, 21:25

Albo z zakładu zamkniętego :)


Panowie, weźcie co tam macie i grajcie a nie debatujecie, klei sie czy sie nie klei, ja uzywam samych vst i wszystko się klei, sprzedaje i nikt nie narzeka i wcale cudów nie trzeba, standardowa kompresja, korekcja, panorama + ew. reverb i delay na kazdym śladzie i nie uważam żeby korg M1 czy stare Yamahy miały lepsze brzmienia niż moje 50GB próbek do VST. 


Awatar użytkownika
ceres1x
Posty:304
Rejestracja:sobota 08 mar 2003, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: ceres1x » wtorek 18 mar 2014, 22:15

...Albo z zakładu zamkniętego :)
Panowie, weźcie co tam macie i grajcie a nie debatujecie, klei sie czy sie nie klei, ja uzywam samych vst i wszystko się klei, sprzedaje i nikt nie narzeka i wcale cudów nie trzeba, standardowa kompresja, korekcja, panorama + ew. reverb i delay na kazdym śladzie i nie uważam żeby korg M1 czy stare Yamahy miały lepsze brzmienia niż moje 50GB próbek do VST. ...

Otoz to. Dobry material obroni sie,niezaleznie czy robiony na starym hardware czy vsti.
Jak ktos robi szajs, i nie ma pomyslu, to wtedy szuka dziury w calym.
eksperymentalna, niekomercyjna elektronika

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: DJOZD » wtorek 18 mar 2014, 22:48

.....
Jak ktos robi szajs, i nie ma pomyslu, to wtedy szuka dziury w calym.
...

Otóż to. Poza pewnymi wyjątkami rzecz jasna. Natomiast to o czym pisze fanatic to są deczko bzdury. Oversampling stosowany jest w VST od bardzo dawna a i filtry niwelujace aliasing również. Żadna to broń tajmna scalaczkow. To czy coś brzmi czy w takim przypadku to bardziej kwestia ludzkiej ingerencji (designerow brzmienia).

Mówimy o porządnych narzedziach VST (nie o jakimś dziadoskim freeware) do pracy w studio.

Awatar użytkownika
miro5530
Posty:204
Rejestracja:wtorek 03 lis 2009, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: miro5530 » środa 19 mar 2014, 18:29

Być może chodzi o to że sprzęt który tak chwalisz w standardowych presetach i w standarcie w każdym brzmieniu ma zapięte w torze reverb oraz kompresor przez co wydaje się że brzmią ładniej i lepiej się kleją, jednak czesto jest tak ze w profesjonalnych produkcjach takie brzmienia nie nadają się do użycia i dlatego te efekty się wyłącza a w niektórych instrumentach oraz vsti tych efektów nie ma w ogoóle bo z góry zakłada się że do obróbki brzmienia wykorzystuje się oddzielne procesory/pluginy.


 


 Miks, oprócz innych ważnych rzeczy musi mieć własną przestrzeń pogłosową. Dlatego nagrywam solowe presety bez pogłosu. Lepiej dodać w DAW wspólny dla wielu instrumentów. Na pewno będzie się lepiej kleiło.


Osobiście zaczynałem na E16 plus Mu50 i całe miksy robiłem tylko w MIDI i na ATARI ST. Zgrywane na minidisc bez kompresji i arsenału wtyczek , a jednak trzymały się kupy. Pomijając prostotę brzmień tych instrumentów. Na cały miks przypadały aż dwa pogłosy (w E16 jeden i to bez jakiejkolwiek edycji tylko włącz wyłącz). Może to nie jedyny i najważniejszy aspekt w temacie klejenia się brzmień, ale coś w tym jest. 


Maciek-B
Posty:26
Rejestracja:sobota 25 sty 2014, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: Maciek-B » środa 19 mar 2014, 20:10

Nie jestem przekonany co do tego, że tajemnica "klejenia" się barw w sprzęcie o którym tu sobie rozmawiamy polega na brzmieniowym dopasowaniu presetów. Tutaj w grę wchodził jakiś inny myk. Przykładowo - obniżam brzmienie pitchbandem o oktawę i nim gram ( dodam, że brzmienie jest wtedy ciut inne niż przy obniżeniu dźwięku o oktawę normalną metodą) ... w każdym razie zmienia się wówczas pasmo częstotliwości w jakim operuje to brzmienie w stosunku do fabrycznego ... a jednak wszystko ładnie współgra. Pamiętam, kiedyś obniżałem kicka do tak niemiłosiernie niskich wartości, że wychodził z tego jakiś zapiaszczony pomruk - takie rzeczy też się elegancko lepiły.
Wrócę jednak do mojego pytania. Nie o kobyłę samograja, ale o pełnoprawny syntezator z multitimbralem, którego bez różnicy - presety, czy własne barwy - ładnie się ze sobą kleją. Dużo szperam w necie, przesłuchuję brzmienia, ale odpowiedzi pewnie mogę oczekiwać raczej tylko od posiadacza sprzętu, z którym ten wiele pracował i wie o co kamon w kwestii o którą pytam.

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: DJOZD » czwartek 20 mar 2014, 11:53

...Nie jestem przekonany co do tego, że tajemnica "klejenia" się barw w sprzęcie o którym tu sobie rozmawiamy polega na brzmieniowym dopasowaniu presetów. Tutaj w grę wchodził jakiś inny myk.....

Oczywiście, prócz tego że są dobrze zaprojektowane brzmienia myk polega jeszcze ma tym by były zaprojektowane na dobrym instrumencie (czy to VST, analog czy digital hardware).

Maciek-B
Posty:26
Rejestracja:sobota 25 sty 2014, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: Maciek-B » piątek 21 mar 2014, 07:09


Oczywiście, prócz tego że są dobrze zaprojektowane brzmienia myk polega jeszcze ma tym by były zaprojektowane na dobrym instrumencie (czy to VST, analog czy digital hardware). ...
................................................................................................................................

A są w ogóle takie VST? ;)

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: DJOZD » piątek 21 mar 2014, 08:27

..

A są w ogóle takie VST? ;) ...

Widzę że próbujesz ironizować bez potrzeby. Oczywiscie że są.

ODPOWIEDZ