Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
ratio
Posty:282
Rejestracja:niedziela 05 mar 2006, 00:00
Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: ratio » wtorek 18 mar 2014, 13:04

......ee, przesadzasz. ...

....

Właśnie, moim zdaniem, nie przesadzam. Uważam, że nawet najprymitywniejsze sprzętowe keyboardy "lepią się" względem swoich brzmień o niebo lepiej niż najbardziej zaawansowane romplery VSTi, czy kilka powszechnie znanych syntezatorów sprzętowych, których z szacunku nie wymienię z nazwy. Owszem - nie udowodnię tego, może to subiektywna ocena, ale tak właśnie twierdzę....
 


Zgadzam się w 100% Uważam, że nawet najprymitywniejsze sprzętowe keyboardy "lepią się" względem swoich brzmień o niebo lepiej niż najbardziej zaawansowane romplery VSTi,Też kiedyś miałem zadać podobne pytanie. Młodsza częś forumowiczów nie pamięta czasów kiedy aranże robiło się na np. Roland E36, Yamaha QS300 i inne GM GS XG. Wszystkie aranże zrobione na tych sprzetach brzmiały spójnie. Kiedy zaczęły pojawiać się vst i z super presetami trzeba było się napocić żeby coś fajnie się kleiło. Dziś sytuacja jest podobna. Żeby zrobić dobry aranż trzeba mieć wiedze i doświadczenie w posługiwaniu się eq i kompresją,a na jakimś sprzetowym module wszystko zabrzmi spujnie, chodź mało nowocześnie.


Pozdrawiam

Logic pro X | Focusrite Pro 26 | M Audio Project Mix IO

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: DJOZD » wtorek 18 mar 2014, 13:21

Ratio, pamiętam te czasy, fakt brzmiało spójnie. Ale to była droga donikąd. Te instrumenty brzmiały prymitywnie. Żeby coś porządnie zrobić potrzebowałeś sampler,komputer z midi, parę klawiszy i jakoś klecić z tego całość. Już nie było tak prosto z miksować tych pięć klawiszy razem jak jeden na wewnętrznym sekwencerze. Tak dla testu próbuj zrobić kawałek na samym tylko NEXUS. Zobaczysz że nie wiele trzeba grzebać żeby to zabrzmiało spójnie (tylko musisz mieć biblioteki z bębnami czy loopami).

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: DJOZD » wtorek 18 mar 2014, 13:43

Można oczywiście robić muzykę na Tyros, Pa itp. Ale czy o to chodzi w produkcji muzyki? VST dają dźwięk powiedzmy neutralny / surowy do miksu. Często kobyły samograje czy stacje robocze mają pełny blok przetwarzania dźwięku po syntezie który ma za zadanie dokonać kompletnego miksu i "masteringu". Do tego dochodzą chirurgicznie wycyzelowane dobrze zgrywające się wzajemnie sample i presety. Takie też jest zadanie tego rodzaju instrumentów - mają stanowić kompletne studio aranżerskie i koncertowe.

ratio
Posty:282
Rejestracja:niedziela 05 mar 2006, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: ratio » wtorek 18 mar 2014, 14:05

...Ratio, pamiętam te czasy, fakt brzmiało spójnie. Ale to była droga donikąd. Te instrumenty brzmiały prymitywnie. Żeby coś porządnie zrobić potrzebowałeś sampler,komputer z midi, parę klawiszy i jakoś klecić z tego całość. Już nie było tak prosto z miksować tych pięć klawiszy razem jak jeden na wewnętrznym sekwencerze. Tak dla testu próbuj zrobić kawałek na samym tylko NEXUS. Zobaczysz że nie wiele trzeba grzebać żeby to zabrzmiało spójnie (tylko musisz mieć biblioteki z bębnami czy loopami).
...
 


Zgadzam sie z Tobą. Tylko tak sobie powspominałem jak zacząłem uczyć się VST i.
Dzisiaj uzywam tylko softu Nexusa nie mam robie wszystko na istrumentach z logica  + jkies kompresory do nagrywania vokalu i masteru.
Nie sądze żeby dzisiaj jakis producent używał tych gotowych presetów z samograja

Logic pro X | Focusrite Pro 26 | M Audio Project Mix IO

Awatar użytkownika
ceres1x
Posty:304
Rejestracja:sobota 08 mar 2003, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: ceres1x » wtorek 18 mar 2014, 16:04

......Ratio, pamiętam te czasy, fakt brzmiało spójnie. Ale to była droga donikąd. Te instrumenty brzmiały prymitywnie. Żeby coś porządnie zrobić potrzebowałeś sampler,komputer z midi, parę klawiszy i jakoś klecić z tego całość. Już nie było tak prosto z miksować tych pięć klawiszy razem jak jeden na wewnętrznym sekwencerze. Tak dla testu próbuj zrobić kawałek na samym tylko NEXUS. Zobaczysz że nie wiele trzeba grzebać żeby to zabrzmiało spójnie (tylko musisz mieć biblioteki z bębnami czy loopami). ... 
Zgadzam sie z Tobą. Tylko tak sobie powspominałem jak zacząłem uczyć się VST i.Dzisiaj uzywam tylko softu Nexusa nie mam robie wszystko na istrumentach z logica  + jkies kompresory do nagrywania vokalu i masteru.Nie sądze żeby dzisiaj jakis producent używał tych gotowych presetów z samograja...

Wielu producentow uzywa presetow... 3/4 muzyki trance/techno/dance to presety Accesa, delikatnie tylko obrobione
eksperymentalna, niekomercyjna elektronika

MrExplosion
Posty:471
Rejestracja:piątek 15 wrz 2006, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: MrExplosion » wtorek 18 mar 2014, 17:55

To jest popularny pogląd, że chodzi tylko o jakość presetów. Ale nie do końca się z tym zgadzam. Są syntezatory bez presetów (np Minibrute) i mimo to ciężko ukręcić na nich brzmienie, które nie siedzi w miksie (nawet mi, a jestem cienki w kręceniu na syntezatorze). Nie wiem na czym to polega dokładnie, ale dźwięk z hardware jest "bliższy", jakby przeszedł przez jakiś kompresor, saturator, exciter, coś w tym stylu. Nawet jak jest cicho w miksie to jest wyraźny i nie zlewa się z tłem. Mówię ciągle o kręceniu własnego presetu od zera.

tfanatic
Posty:271
Rejestracja:niedziela 06 cze 2010, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: tfanatic » wtorek 18 mar 2014, 18:34

Yamaha ma opatentowane technologie DSP generatorów w swoich układach scalonych LSI ktore dysponują zaawansowanym oversamplingiem próbek wav na poziomie wytwarzania pojedyńczego brzmienia jeszcze przed obróbką sygnałów w procesorze DSP a wiec teoretycznie próbka przechodzi przez proces dostosowywania jej w generatorze do standardowej częstotliwości jest jeszcze podrajcowana zabiegiem podwyższenia nieco kilka razy częstotliwości po czym jak wraca do standardowej częstotliwości jest odfiltrowywana i pewnie jakieś filtry i dithering jest nakładany dopiero masz dzwiek i ten dzwiek macie dlatego właśnie blisko siebie ktory jest selektywny niż w VSTi ktory nie ma mozliwosci kontrolowania jakie techniki wytwarzania brzmienia stosuje dany producent wtyczki tylko mixuje wszystko standardowo.Wiadomo że yamaha sprzedaje swoje patenty z układów scalonych innym firmom i raczej nie słyszałem żeby jakis trafił do instrumentów VSTi . Są to bardzo drogie patenty i wejscie w ich posiadanie wymagałoby bardzo obszernej dokumentacji ze strony tego koncernu. O ile sie nie myle to Yamaha w cubase nie ma oversamplingu na poszczegolnych kanalach aby mixy sie wam lepiej kleily . Tak wiec jest to przetwarzanie 32bit standard softwarowe .

Realizator dźwięku, aranżer muzyki disco polo

tfanatic
Posty:271
Rejestracja:niedziela 06 cze 2010, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: tfanatic » wtorek 18 mar 2014, 18:40

Jakby udostępnili wam w Cubase takie technologie polepszania probek jakie stosuje yamaha w swoich układach dsp LSI generowania dzwieku dla oversamplingu przy polepszaniu selektywności poszczególnych probek i ścieżek tak żeby się wam lepiej mix kleil , to by wszystkie firmy poplajtowaly produkujące klawisze . Takie patenty to kupe kasy kosztują bo to jest mądrość ich firmy zaszyta w mądrej tajemniczej architekturze ukladow scaloncy niekoniecznie produkowanych i projektowanych w wysokich procesach technologicznych która wie z czego zyje .
Realizator dźwięku, aranżer muzyki disco polo

tfanatic
Posty:271
Rejestracja:niedziela 06 cze 2010, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: tfanatic » wtorek 18 mar 2014, 18:44

Nawet jakbyś rozebral cały taki układ scalony yamaha generujący dzwiek w syntezatorze to bys nie wiedzial o co w tym wszystkim chodzi jakbys nie zaplacil uczciwie za prawa patentowe razem z dokumentacją bo to są bardzo skomplikowane rzeczy wtedy dopiero bys sie dowiedzial jak to powstaje i bys tego nie publikowal tak samo jak i oni jakbys troche milionow dolarow na to utopil .

Realizator dźwięku, aranżer muzyki disco polo

tfanatic
Posty:271
Rejestracja:niedziela 06 cze 2010, 00:00

Re: Miks a kleistość brzmień w syntezatorach sprzętowych

Post autor: tfanatic » wtorek 18 mar 2014, 19:13

Jednak tak jak kolega wspomniał też te brzmienia w syntezatorach są optymalizowane częstotliwościowo również i tak aby ci stringi nie zakłucały zbytnio dzwonkow ani saxofonu , niestety nie masz dostepnych wszystkich syntez od tego jest komputer ani probek po 100-200 megabajtow w syntezatorze na jeden pad tak jak na komputerze np. w omnisphere . Przy dobrym kreceniu Eq mozna uzyskac jesli nie ten sam to napewno dosyc podobny efekt w DAW.

Realizator dźwięku, aranżer muzyki disco polo

ODPOWIEDZ