......ee, przesadzasz. ...
....
Właśnie, moim zdaniem, nie przesadzam. Uważam, że nawet najprymitywniejsze sprzętowe keyboardy "lepią się" względem swoich brzmień o niebo lepiej niż najbardziej zaawansowane romplery VSTi, czy kilka powszechnie znanych syntezatorów sprzętowych, których z szacunku nie wymienię z nazwy. Owszem - nie udowodnię tego, może to subiektywna ocena, ale tak właśnie twierdzę....
Zgadzam się w 100% Uważam, że nawet najprymitywniejsze sprzętowe keyboardy "lepią się" względem swoich brzmień o niebo lepiej niż najbardziej zaawansowane romplery VSTi,Też kiedyś miałem zadać podobne pytanie. Młodsza częś forumowiczów nie pamięta czasów kiedy aranże robiło się na np. Roland E36, Yamaha QS300 i inne GM GS XG. Wszystkie aranże zrobione na tych sprzetach brzmiały spójnie. Kiedy zaczęły pojawiać się vst i z super presetami trzeba było się napocić żeby coś fajnie się kleiło. Dziś sytuacja jest podobna. Żeby zrobić dobry aranż trzeba mieć wiedze i doświadczenie w posługiwaniu się eq i kompresją,a na jakimś sprzetowym module wszystko zabrzmi spujnie, chodź mało nowocześnie.
Pozdrawiam