Głośniki komputerowe zamiast monitorów studyjnych?

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Kyle
Posty:923
Rejestracja:środa 03 paź 2007, 00:00
Re: Głośniki komputerowe zamiast monitorów studyjnych?

Post autor: Kyle » sobota 25 sty 2014, 18:28

Czyli nie kończą z monitorami (ktoś na tym forum sugerował że kończą)


A tak poza tym - wygląda na to, że po prostu odnawiają podstawową serię ... i OK. W podstawowych koncentryków raczej nie dawali (dopiero od klasy średniej/wyższej).


Także jest szansa, że wypuszczą coś z wyższej (tj. klasy ADAM AX) półki ... oby mądrze to zaprojektowali (niech dadzą 4" koncentryk na średnicę i górę, do tego 8" na bas - i mamy super 3-drogi do "nearfield" + oczywiście rozsądna cena, np. ~7tys PLN /para, więc konkurencja dla np. ADAM A77X ). Do tego jeszcze model 3-drożny 5"koncentryk+10" (za ~10,5 tys PLN/para).


Kyle
Posty:923
Rejestracja:środa 03 paź 2007, 00:00

Re: Głośniki komputerowe zamiast monitorów studyjnych?

Post autor: Kyle » sobota 25 sty 2014, 18:29

aha ... i oby były z przednim bassreflex


MEGafon
Posty:185
Rejestracja:sobota 13 sie 2011, 00:00

Re: Głośniki komputerowe zamiast monitorów studyjnych?

Post autor: MEGafon » niedziela 26 sty 2014, 00:14

...
aha ... i oby były z przednim bassreflex...
 


****


Lubisz jak Ci dmucha w twarz?


[addsig]
pozdrowienia
MEGafon

Kyle
Posty:923
Rejestracja:środa 03 paź 2007, 00:00

Re: Głośniki komputerowe zamiast monitorów studyjnych?

Post autor: Kyle » niedziela 26 sty 2014, 01:00

 

Lubisz jak Ci dmucha w twarz? ...
 




No właśnie ... niektórzy mówią, że bassreflex im "dmucha w twarz". Miałem wiele kolumn z przednim wylotem i nawet po zbliżeniu ręki na kilkanaście cm absolutnie nie czuć podmuchu przy głośniejszym odsłuchu.


MEGafon
Posty:185
Rejestracja:sobota 13 sie 2011, 00:00

Re: Głośniki komputerowe zamiast monitorów studyjnych?

Post autor: MEGafon » niedziela 26 sty 2014, 01:37

...
 

Lubisz jak Ci dmucha w twarz? ...
 




No właśnie ... niektórzy mówią, że bassreflex im "dmucha w twarz". Miałem wiele kolumn z przednim wylotem i nawet po zbliżeniu ręki na kilkanaście cm absolutnie nie czuć podmuchu przy głośniejszym odsłuchu.
...
 


****


Nie sluchales glosnej muzy z mocnym basem


[addsig]
pozdrowienia
MEGafon

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Głośniki komputerowe zamiast monitorów studyjnych?

Post autor: Zbynia » niedziela 26 sty 2014, 01:46

Dokładnie - albo nie było muzy z dobrym basem albo zwyczajnie odsłuch nie dawał rady


Ze starszych eventów czy beh dmucha ostro


ba nawet msp5/7 dmuchają


Problemu (bo niestety w wiekszości odsłuchów słychac dmuchajacy subwoofer ) pozbyłem sie podłączając sub i odcinając dół


tfanatic
Posty:271
Rejestracja:niedziela 06 cze 2010, 00:00

Re: Głośniki komputerowe zamiast monitorów studyjnych?

Post autor: tfanatic » sobota 08 mar 2014, 05:31

Kolego brednie to ty masz w swoim studio ze nawet nie słyszysz jak gotowka zakryla ci sluch ,
bo ja mam dobry wzrok i widze co producenci za części kladą do tego sprzętu bo sam pochodze z rodziny elektronikow i mam dyplom z realizacji dzwieku wiec ucho mam tez dobre , jak nie stać cie żeby zdjąć obudowę swojego interfejsu to ja ci nie będę mowil ze masz gorszy przetwornik na preampach joemeek sixq2 za 2000zlotych niż ja mam na swoim interfejsie ESI ESP1010e bo oba są wolfsony ale roznica jest rzędu 10 decybeli odstępu od szumow a wiec już slyszalna dla kogos kto ma dobre ucho i sobie podglosni na maxa .
Realizator dźwięku, aranżer muzyki disco polo

tfanatic
Posty:271
Rejestracja:niedziela 06 cze 2010, 00:00

Re: Głośniki komputerowe zamiast monitorów studyjnych?

Post autor: tfanatic » sobota 08 mar 2014, 05:35

...To że studiu widzisz alternatywny odsłuch w postaci tych mikro-behringer - normalka
To że przesiadłeś się z mikro behringera, na low-end Fostex z ~4" wooferem i nie słyszysz przepaści - normalka
To że majaczysz o jakimś tam "wstydzie" czy coś - wypij ziółka, zjedz sznit-skersa a będzie git, bo chyba nie jesteś sobą :)...

Jak dla mnie to behringery graly słodziej niż obecne fostexy mimo ze o 1/4 tansze co najmniej i zdecydowanie jeszcze najlepsze mixy mi na nich wychodzily slodsze może miały swój inny (jak dla ciebie to pewnie tani klimat) ale mixy na pewno nie były zamulone .
Realizator dźwięku, aranżer muzyki disco polo

tfanatic
Posty:271
Rejestracja:niedziela 06 cze 2010, 00:00

Re: Głośniki komputerowe zamiast monitorów studyjnych?

Post autor: tfanatic » sobota 08 mar 2014, 05:40

...Selektywny miks na Behringerach za 300zł, a to Ci dopiero.. :) Bas pewnie schodzi do 30hz? ...

Kolego basik naprawdę niezły miały sęk w tym że wszystko na swoim poziomie oczywiście nie ceny ale glosnosci jak dla mnie to do małego pokoju w bloku więcej mi nie było potrzeba bo by mnie sąsiedzi wymeldowali a i tak zrobiłem na nich material do telewizji i to nie jeden który wszedł i do dzisiaj ktoś teledyski z niego emituje i nie mowi ze mu się jakas cena nie podoba , ludzie co wy tacy chorzy na punkcie elektroniki , czy chociaż wiecie jaka jest roznica w cenie pojedynczego układu scalonego przetwornika w interfejsie audio ? Bo ja wiem ze to są roznice rzędu po dolara dla odstępu od szumow miedzy 100 a przykładowo 110db który tylko prawdziwy meloman odczuje roznice bo ma sluch absolutny . Wiesz czym się rozni kodek wolfsona od przetwornika AKM ? Ceną pol dolara za którą roznice producent sprzętu kaze ci zaplacic kilka tysięcy złotych bo on wie ze cie nie stać nawet na porządne studia które by ci nie tylko dźwięk rozjasnily w syntezatorze za ile go kupujesz a ile jest wart jego procesor DSP ale i twoją i niejedną glowe na tym forum .
Realizator dźwięku, aranżer muzyki disco polo

tfanatic
Posty:271
Rejestracja:niedziela 06 cze 2010, 00:00

Re: Głośniki komputerowe zamiast monitorów studyjnych?

Post autor: tfanatic » sobota 08 mar 2014, 05:48

Kolego w parametrach na papierze to wszystko


pieknie wygląda tylko czy ty wiesz ze aby osiagnac


taki odstep od szumow zeby wykorzystac parametry tego


najdrozszego sprzetu to jest jeszcze potrzebny realizator


ktory nie kupuje najmocniejszego i najdrozszego odsluchu od lat bo chce


miec jeszcze dobry sluch ktory mu sluzy jak antena do wyczuwania


nie tyle poziomu szumow co oryginalnosci w brzmieniu bo jak ty sie skupiasz


tylko na szumach i na jakosci to wiedz ze w sprzecie audio klasy PRO


na początku lat 90 tez byly studia ktore graly odstepem od szumow ponad 100db


a dzisiaj ktos z was mowi ze tamten sprzet ktory byl 20 lat czy 25 lat wtecz


jest gowno wart bo macie juz ucho spaprane ciezkim dzwiekiem


i ledwo widzicie cene jak cale zycie tylko ciezko na sprzet harowaliscie


a nie slyszeliscie nawet jak za sciana u sąsiada gra stare radio


z jamnika przeboje lat 80 ktore jeszcze bardziej szumialy


i ludzie mimo to do tej pory sluchaja tego jazzu i nikt z was


nie powie ze stare bo by was te dziadki zakopaly razem


z waszym zakopałerem ktory sam nie wie ze ma stare piosenki


tylko na nowym sprzecie odgrzewal swoje kotlety tak ze Panstwo


mu dobrą reklame zrobilo za pieniadze jak tyle wydal na sprzet .


...
To że studiu widzisz alternatywny odsłuch w postaci tych mikro-behringer - normalka

To że przesiadłeś się z mikro behringera, na low-end Fostex z ~4" wooferem i nie słyszysz przepaści - normalka

To że majaczysz o jakimś tam "wstydzie" czy coś - wypij ziółka, zjedz sznit-skersa a będzie git, bo chyba nie jesteś sobą :)...
 

Realizator dźwięku, aranżer muzyki disco polo

ODPOWIEDZ