Na starym kompie działało bo inaczej szedł sygnał - to był plus gameport że wlaśnie był bezlatencyjny
ale to sie skończyło 5 lat temu jak wyszła vista
koniec kropka
karta z asio to teraz podstawa
Na starym kompie działało bo inaczej szedł sygnał - to był plus gameport że wlaśnie był bezlatencyjny
ale to sie skończyło 5 lat temu jak wyszła vista
koniec kropka
karta z asio to teraz podstawa
nie będę kupował karty muzycznej za "wielkie" pieniądze
Za ok 500 masz ESI Juli@ + legalny soft. MIDI leci z karty PCI a nie przez usb.
Ja miałem podobny problem, ale na Win XP. MIDI przez usb rozjeżdżało się,
natomiast prezez port MIDI WT 192 X było ok .
Po zmianie PC i os na Win 7 64bit bez problemów z MIDI na usb.
Kwota za wyżej wymienioną kartę nie jest kosmiczna a przy tym można zaczęć zabawę
z audio i Vst. A możliwości otworzą się ogromne!
Pisanie sterownika nic nie da - obsługa gameportu i mpu 401 jest wywalona jest całkowicie.
Pozostała tylko obsługa przez kartę dźwiękową i tyle
Na nic twoje żale - technika idzie do przodu i jak widać nikogo nie obchodzi że ktoś moze korzystac z jakis archaizmów
Podobnie było z wieloma kartami których działanie zakończyło się na windows xp
ale nie ma tej transmisji - wszystko albo przez karty dźwiękowe albo przez usb
obydwa wypadki maja latencję
od visty zmieniło się całe audio
To chyba twój tekst:
ale niestety opóźnienia jakie mam podczas grania przez instrument VST na kompie są nie do przyjęcia ...
Do tego bez karty z asio ani rusz i basta.
Te wszystkie wynalazki jakie pakuje się w karty muzyczne w stylu np. dźwięk w systemie 7.1 czy jakoś tak, są dla oszołomów a płacimy za to czy korzystamy z tego czy nie .
Win 7 też ma mnóstwo bajerów, a jednak zainstalowałeś. Można było linuxa.
W wielu samochodach są 4 siedzenia i bagażnik choć nie zawsze są zapełnione.
I da się z tym żyć.
Nikt na siłę nie wciska ci interfejsu za 8000, tylko proponuje prostą sprawdzoną julie za 500.
Potrzebujesz sprawnego MIDI a to tam jest.
Więc jak będziesz miał parę dobrych dodatków w karcie to głowy nie urwie.
Lubisz kombinować jak koń pod górę to proszę bardzo. Nikt cię od tego nie odwiedzie.
Tylko zamiast robić muzykę to stoisz w miejscu, tracisz kupę nerwów i czasu.
Napisz jak rozwiązałeś problem. Powodzenia.