Witam. Jakich sampli używacie do robienia/layerowania bębnów rockowych?
Sample perkusyjne (rock) - jakich sampli używacie?
- Marc.The.Drummer
- Posty:205
- Rejestracja:czwartek 07 paź 2010, 00:00
- Kontakt:
Re: Sample perkusyjne (rock) - jakich sampli używacie?
Bez sensu pytanie. Takich jakie najlepiej brzmią w dane sytuacji.
- Marc.The.Drummer
- Posty:205
- Rejestracja:czwartek 07 paź 2010, 00:00
- Kontakt:
Re: Sample perkusyjne (rock) - jakich sampli używacie?
Sprawdz sobie FXpansion BFD oraz wszelkie jego dodatki oraz EZ drummer
Re: Sample perkusyjne (rock) - jakich sampli używacie?
Znam BFD, EZ i Superior Drummera, Addictiva, Stylusa, ale nie szukam vst, tylko samplowej biblioteki (głównie stopy i werbla).
Słyszałem dobre opinie o Staven Slate Drums - ktoś miał styczność?
Re: Sample perkusyjne (rock) - jakich sampli używacie?
http://www.stevenslatedrums.com/cla.php
Re: Sample perkusyjne (rock) - jakich sampli używacie?
http://www.stevenslatedrums.com/cla.php...
A dlaczego nie VST? Przecież to najlepsza droga. Konwertujesz uderzenia na zdarzenia MIDI i dysponując pełnym zakresem dynamicznym źródłowych uderzeń podkładasz wielowarstwowe próbki z samplera VSTi. Pełna kontrola brzmienia, artykulacji i wszelkich detali.
- Marc.The.Drummer
- Posty:205
- Rejestracja:czwartek 07 paź 2010, 00:00
- Kontakt:
Re: Sample perkusyjne (rock) - jakich sampli używacie?
Bede z toba szczery. Watpie zebys cos znalazł lepszego od BFD czy EZ w formie biblioteki. Jezeli nie VST to nie pozostaje nic innego jak wybajac tobie studio na 1 dzien i porzadnego perkusiste. No i samemu nagrywac perke do formy bibliotekl.
- Marc.The.Drummer
- Posty:205
- Rejestracja:czwartek 07 paź 2010, 00:00
- Kontakt:
Re: Sample perkusyjne (rock) - jakich sampli używacie?
I dlaczego nie może być to VSTi? Bo parzy czy co?
Re: Sample perkusyjne (rock) - jakich sampli używacie?
Od siebie dorzucę tylko absolutnie rewelacyjny Addictive Drums.
Re: Sample perkusyjne (rock) - jakich sampli używacie?
Jeśli chodzi o akustyczne bębny, to zazwyczaj szkielet robię w Addictivie. Bolączką sam tam stopy i (przede wszystkim) werble, dlatego podmieniam je z innych vst. Zastanawiałem się, czy nie byłoby praktycznie podmieniać je z luźnych sampli wrzucanych do dowolnego samplera (kwestia ekonomii pracy i mocy obliczeniowej) - sytuacja która świetnie sprawdza się np. w stylistykach retro-, o hiphopach nie wspominając.
Jeśli chodzi o EZ, to już lepiej Superior, bo to ta sama marka, a daje większe możliwości, choć nie przepadam za tym. BFD brzmienia po prostu nie lubię. Steven Slate + CLA natomiast brzmi dokładnie tak jakbym chciał. Szkoda, że to kolejne dolary...
A nagrywanie bębnów na żywo? Szczerze mówiąc już mam dosyć. Wiele dupogodzin przesiedzianych w studio (nawet z genialnymi perkusistami) i loteria - albo siądzie idealnie, albo nie. A vst dobrze ukręcone prawie zawsze siada tak jak się chce + opcja edycji + oszczędność czasu i pieniędzy.