...To podsumujmy:
- udało Ci się sprawdzić temperaturę procka bez obciążenia i pod obciążeniem?
- udało Ci się sprawdzić jaki masz procesor obecnie i jaki był od nowości?
- udało Ci się sprawdzić czy masz tą samą płytę główną co przed oddaniem do serwisu?
- udało Ci się sprawdzić jakimś softem diagnostycznym czy nie padła jakaś część hardware?
Nie wiem czy w Macu ten przedostatni punkt da się sprawdzić, może po karcie sieciowej, może gdzieś są nalepki, albo wpis w gwarancji.
Jeśli procek ma temperaturę w normie i nie podmienili Ci w serwisie żadnych części, to chyba jasne jest, że padł hardware. Czyli jasne jest, że zapłaciłeś serwisowi ponad 300zł za błędną diagnozę (nawet za bezbłędną to ze 3 razy za drogo), a do tego nie sprawdzili Ci ponownie gratis (błąd może się zdarzyć każdemu).
Po wyeliminowaniu 3 pierwszych punktów, i jeśli soft nic nie wykaże w punkcie 4, zadzwoń do autoryzowanego serwisu i spytaj ile zapłacisz za zdiagnozowanie czy nie padła jakaś część....
1. Tak, temperatura procka z obciążeniem Abletona wygląda TAK, bez obciążenia TAK - mam nadzieje, że jest to w jakiś sposób informujące. Ktoś już napisał, że nie ma tam żadnych wyjątkowych wyników ani niczego strasznego - czy możesz to zweryfikować?
2. Jedyny sposób w jaki mogę sprawdzić procesor to w ustawieniach komputera - tam wszystko się zgadza i jest to procestor 2.9 GHz intel core i7
3. Nie udało mi się sprawdzić czy mam taką samą płytę główną - nie wiem za bardzo jak to zrobić.
4. Tak, wykonywałem Apple Hardware Test, który zajął ponad godzine i nie wykrył żadnych problemów z hardware.
Dziś zadzwonie do techników Apple i opiszę sytuacje, zobaczymy co poradzą..