Witam. Na wstępie muszę przyznać, że się nie lada zaskoczyłem. Otóż jakiś czas temu zmieniłem laptopa, który służy mi również jako workstation. Wcześniej miałem ASUS-a (chyba K52), który na pokładzie miał Core i3, 320 gb dysk i 3 gb RAM, jednak jako, że nie miał portu firewire postanowiłem go zmienić i przy okazji kupić trochę lepszą maszynę. W trakcie pracy na ASUSie używałem PreSonus Audiobox USB jako interfejsu.
A więc zakupiłem HP ProBook 6570b, wyposażony przede wszystkim w firewire, a w środku Core i5 (podobno najmocniejszy model z ipiątek), 8 GB ram 1,6 Ghz dysk 500GB itd itp, do tego zacząłem używac TC Electronic Konnekt 8 - wydawało by się cały sprzęt całkiem mocny, zdecydowanie lepszy od poprzedniego ASUSa i Audioboxa, a jednak...
Na obu komputerach do mixowania używam Ableton 8.2.2. Na ASUSie problemy sprzętowe (typu obciążenie powyżej 50% i przy tym trzaski i inne dziwne dźwięki przy odtwarzaniu) pojawiały się gdy projekt miał już z 15 ścieżek i z 30 wtyczek. A teraz, mam zaledwie 5 ścieżek, w tym na nagranie perkusji bramka, kompresor i eq na szybko i już się pojawia 40-60% obciążenia sprzętowego, a co za tym idzie w monitorach trzaski, syki, przerywane odtwarzanie, przez co mixowanie odpada. Mam związane ręce i nie mogę ruszyć projektów na które mam terminy.
Byćmoże jesteście w stanie mi jakoś doradzić, z czego to się może brać, może jest jakiś sposób poprawienia tej beznadziejnej sytuacji?
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!