Post
autor: MB » czwartek 25 paź 2012, 10:25
...Moim zdaniem większość analizerów zrobi to co chcesz. Włączona funkcja AVG i badanie w dłuższym czasie da w efekcie wykres średni dla każdej z mierzonych częstotliwości od 20Hz do 20kHz. Tyle tylko, że to będzie średnia poziomu głośności z jaką dana częstotliwość występowała w tym czasie i wcale nie jestem pewny czy to właśnie jest czynnikiem decydującym o tym czy dana częstotliwość jest "osobista" czy nie. Może jest tak, że częstotliwość jest obiektywnie "osobista", bez względu na to czy pojawia się w materiale audio cały czas, czy tylko sporadycznie, albo głośno lub cicho, a co z akustyką pomieszczenia? Ma wpływ na częstotliwość "osobistą" czy nie? To tylko teoria i pachnie mi jakimś akustycznym voodoo.
********************
Podzielam obiekcje spikera odnośnie merytorycznej sensowności tej analizy, ale powiedzmy, że moje zdanie na ten temat jest nieistotne, wypowiem się o analizie częstotliwości z punktu widzenia inżyniera:
Analiza fourierowska pokaże w rezultacie widmo, gdzie dla poszczególnych częstotliwości będzie wartość oznaczająca intensywność, z jaką oscylacje o danej częstotliwości wystąpiły w całym fragmencie sygnału objętym tą analizą. (Na marginesie: nieprawda, że w Audition ta analiza jest tylko chwilowa, wystarczy, że zaznaczysz cały plik lub jego dłuższy fragment i wtedy wynik jest pokazywany dla tego całego zaznaczenia). Jeśli w ustawieniach analizy wybierzesz odpowiednią długość transformaty FFT, to dostaniesz dokładność równą częstotliwości próbkowania / FFT size, na przykład 44100/65536=0,67Hz.
Sęk w tym, że klasyczne widmo fourierowskie pokazuje intensywność drgania w funkcji częstotliwości, a dla dłuższego fragmentu jest to po prostu energia tej składowej zakumulowana w ciągu całego nagrania. Zatem bardzo krótki, ale bardzo silny dźwięk o częstotliwości F1 da wyższy pik w widmie niż długi ale cichy dźwięk o częstotliwości F2. Co więcej, występuje problem nieoznaczoności czasowo-częstotliwościowej: jeśli częstotliwość dźwięku zmienia się w sposób płynny (a tak niewątpliwie jest w głosie ludzkim), to jak zliczać czas trwania oscylacji? Np. jeśli częstotliwość liniowo zmieni się od F1 do F2 na odcinku 1s, to znaczy, że czas występowania każdej częstotliwości z przedziału F1..F2 jest taki sam i jest on nieskończenie bliski zero. Piszę o tym, bo sygnalizowałeś, że zależy Ci na bardzo dokładnym pomiarze częstotliwości, jak sam widzisz takie wymagania prowadzą do niepraktycznych wniosków. Możesz skwantować oś częstotliwości i zliczać je w pewnych przedziałach, i analiza FFT właśnie to robi. Ale, jak już napisałem, tam jest analizowana energia, a nie czas trwania. Do tego ostatniego trzeba by się było posłużyć specjalnie napisanym oprogramowaniem.