Witam, jestem tutaj nowym użytkownikiem więc wypadałoby się przedstawić - moja ksywa to Boorak, ogólnie robię bity i cośtam rapuje do szuflady, mam 27 lat i nadal nic nie umiem:). Na necie można znaleźć mój beattape z roku 2009 pt. "Szuflada aka.50 gramów Booraka" na której znajduje się 50 moich bitach powstałych w okrecie 2001-2009 tak więc są tam moje pierwsze lata "beatmeakerskie". Mój aktualny kanał na YT to
http://www.youtube.com/elboorako
Mam mnóstwo pytań do was, ale zacznę od jednego, w sumie rozłożonego na dwa. Od razu mówię, że nikt mi jeszcze w życiu nie potrafił odpowiedzieć na to pytanie/pomóc więc ten kto to zrobi będzie miał naprawdę wielkiego, wiecznego propsa:)
1. W rapie, szczególnie nie polskim, od lat znany jest styl robienia bitów, które wyróżniają się dziwnym brzmieniem, masteringiem, mianowicie ja przynajmniej mam wrażenie, że coś "wciąga" dźwięki, jakby bit był aż przesadnie zmasterowany, czasem słychać to głównie na stopie, basie a czasem na samplach, nawet tych wokalnych. A jeszcze częściej słychać to po prostu na całości. Ja chyba najczęściej słyszałem takie brzmienie u J Dilli. Moje pytanie - jak uzyskać taki efekt?:) Oczywiście nie chcę może tutoriala ale jakiegoś naprowadzenia, gdzie szukać. Moim zdaniem odpowiada za to tzw. "sidechaining" (najczęściej jakby stopa wybrzmiewa i "zabiera" resztę dźwięków na ten moment) jednak kombinowałem z sidechainingiem i nigdy nie udało mi sie uzyskać efektu choćby zbliżonego. Z drugiej strony wydaje mi się, że może też być to zasługa tzw."parrallel compression" lub "ny compression", znanej jako nowojorska kompresja, ale również w tym temacie za pomocą tych narzędzi, które mam nie udało mi się zrobić takiego bitu.
2. Drugie pytanie poniekąd związane - wiadomo jak zrobić prosty sidechaining, np. w FL Studio zakładamy na kanał ze stopą Peak Controller i przypisujemy mu sterowanie załóżmy kompresorem na inncyh dźwiękach. Wtedy kiedy stopa uderza fajnie wsysa pozostałe dźwięki (lecz nie tak jakbym chciał, patrz pyt.1:)). I to wiem jak zrobić. Co jednak jeśli robię bit za pomocą MPC 500 - maszynka ta nie daje takiej możliwości więc ja ostatnio pracuję tak, że robię perkusję na MPC, pełną, nadaje jej tam jakieś brzmienie, robie jej kilka wersji po czym zgrywam sobie na kompa to jako osobne wavy, potem wrzucam je do FL i tam już pracuję dalej nad pozostałymi dźwiękami i aranżem. Jak więc w takim wypadku zrobić taki sidechain na stopie? Nie mogę założyc kanału z efektem tylko na stopę ponieważ już całą perkusję mam w jednym WAVie. A robienie na MPC osobnych ścieżek z samą stopą, werblem itp. mija się z celem, w takim razie po co MPC. Będę wdzięczny za pomoc i w tym temacie.
Mam nadzieję, że dokładnie wyjaśniłem o co mi chodzi ale podam jeszcze 2 linki, które na pewno was upewnią w moim pytaniu, podaję linki do bitów które mają właśnie takie brzmienie:
http://www.youtube.com/watch?v=aaUoYGI7iLQ
Tutaj idealnie słychać o co mi chodzi
http://soundcloud.com/etrecs/sets/soulpete-sosoulsynergy-ep-2012/
A tutaj macie linka do całej do odsłuchu całej EPki instrumentalnej polskiego producenta Soulpete, polecam a link dałem ponieważ na tej EPce praktycznie KAŻDY BIT ma właśnie to brzmienie, nawet ten pierwszy wchodzący po intrze.
Uff, z góry dzięki za odpowiedź i pamiętajcie - kto pomoże ten kozak:D !
2 naprawdę trudne pytania dla wyjadaczy:)
Re: 2 naprawdę trudne pytania dla wyjadaczy:)
Co do do pytania drugiego. Zgrywasz sama stopę solo z twojego automatu na osobny slad jako material sterujacy kompresorem. Tlumikiem sciszasz slad a wysylki do sinechain ustawiasz jako prefader. Tak by stopy solo nie bylo słychać a sygnal szedł po szynie do kompresorow sinechain.
To tak w skrocie. Nawiasem, osiagniecie zawodowego brzmienia to nie kwestia uzycia tutoriala, a lat ciężkiej pracy i doświadczenia

Re: 2 naprawdę trudne pytania dla wyjadaczy:)
Nie sądzę, aby to była jakaś technika. Wynika to raczej z prostoty zastosowanych rozwiązań i talentu gościa co to masteruje na końcu. Nie moja nuta więc tylko strzelam.
Być może któryś AKAI ma taki kompresor, że tak skleja bit, a nie inaczej . Ale nie powiem Ci który bo nie mam muzeum w chacie :)
Re: 2 naprawdę trudne pytania dla wyjadaczy:)
Elaquent - Cinnamon Sticks - tutaj ewidentnie side chaining. Pamiętaj - kick musi być osobno, bez tego nie dasz rady nic zrobić.
Na końcu aby to skleić do kupy, przy masteringu warto użyć jednopasmowego kompresora działającego w trybie równoległym.
Jak dobrze pokombinujesz z tym c ci napisalem to ci sie uda. Jednak jeżeli nie umiesz obsługiwać świadomie kompresora, niewiele zdziałasz.
Powodzenia
Re: 2 naprawdę trudne pytania dla wyjadaczy:)
Generalnie straszna pompka w tych nagraniach, ja takich rzeczy nie mogę słuchać...
1. Side-chain, ale look-ahead. Może być też mocny kompresor na sumie i głośna stopa, też działa - ale efekt "zasysania" to look-ahead.
2. Musisz mieć oddzielnie stope, bo jak zaczniesz kluczować całe bębny, to ją znikniesz. W sumie to jednak amatorskie zagadnienie - jak zrobić "światowe" nagranie z bębnów stereo bez oddzielnej stopy. Odpowiedź "nie da się" jest do zakceptowania?
[addsig]
Re: 2 naprawdę trudne pytania dla wyjadaczy:)
czy się nie da, nie wiem, ale jeśli trzeba
proszę
bity są proste, bez problemy stworzymy osobny ślad z kikiem na podstawie bębnów stereo które w razie potrzeby z dołu podcinamy, dalej już praca z kompresją jak koledzy opisali
Re: 2 naprawdę trudne pytania dla wyjadaczy:)
...
czy się nie da, nie wiem, ale jeśli trzeba
proszę
bity są proste, bez problemy stworzymy osobny ślad z kikiem na podstawie bębnów stereo które w razie potrzeby z dołu podcinamy, dalej już praca z kompresją jak koledzy opisali...
Oczywiście, ja to rozumiem, ale chodziło mi o sformułowanie: "robienie na MPC osobnych ścieżek z samą stopą, werblem itp. mija się z celem". Jeżeli wygranie śladu stopy mija się z celem, to co dopiero tworzenie go od nowa?
Re: 2 naprawdę trudne pytania dla wyjadaczy:)
Jeżeli wygranie śladu stopy mija się z celem, to co dopiero tworzenie go od nowa?

Hehe, kolega prostujący temat uznał że to arcytrudne zagadnienie bo problemem jest wgranie śladów bębnów na osobne ścieżki. Nie wspomnę już o umiejętności pracy z kompresją.
