Adam A5x - opinie

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Teddy80
Posty:56
Rejestracja:sobota 18 sie 2012, 00:00
Re: Adam A5x - opinie

Post autor: Teddy80 » środa 22 sie 2012, 14:07

No ja właśnie juz probowalem ustawiac sub dużo ciszej niż satelitki, następnie nieco głośniej i w dalszym ciagu raz jest za cicho za chwile znow za glosno i dudni, dla mnie to jest podejrzane, ale cos musi byc na rzeczy bo nowy Samson kosztuje tak jak juz mowilismy ok 800 zl podczas gdy sub od JBL czy Adama pewnie ten najtanszy z 2 tys wiec przeszlo dwa razy tyle. No nie wiem. W kazdym razie pracuje mi sie z subem malo komfortowo. A moze to kwestia przyzwyczajenia, bo fakt nigdy do tej pory nie dzialalem na subie, wiec moze to z tym związane, no nie wiem.


Czyli z tego wynika ze nawet A7x tez w jakims sensie wymagaly by suba?


Ale jeszcze jedna kwestia - nie wiem czy można tutaj wstawiać jakies linki z zewnatrz, chodzi mi o serwis youtube.


Jakis użytkownik pokauje jak graja Genelec 6010a, wg producenta schodza tak do 75Hz max.


Bardzo male monitory, praktycznie zabawki w sensie rozmiarow.


Ale o co chodzi wlaczona jest muzyka z komputera i wyraźnie w opisie czlowiek podaje ze to gra bez zadnego suba i sluchajac na sluchawkach, potrafie uslyszec niezly bass, to w takim razie skoro takie malutkie glosniczki cos tam daja tego dolu to dlaczego A5x nagle nie mialo byc miec dolu? Owszem pewnie to nie jest dol o jakim by sie marzylo i przy produkcji potrzeba go ciut wiecej uslyszec ale obawiam sie ze bedzie lepszy niz przy tych 6010a.


Bo tam pewnie woofer ma moze max 8 cm.


Tak po prostu sie zastanawiam jak to jest, musze sie przejsc na prawde posluchac bo to wlasciwie juz jest bezsensu wymiana postow, z reszta kazdy lubi co innego i jednemu wystarczy taki dol a inny musi miec go znacznie wiecej. Poza tym apetyt rosnie w miare jedzenia, czlowiek sie przyzwyczaja i potem brakuje mu wiekszego dolu.


Paweł
Posty:864
Rejestracja:piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: Adam A5x - opinie

Post autor: Paweł » środa 22 sie 2012, 14:17


A ja powiem tak, jesli Ci sub nie leży od dłuższego czasu, to nie ma co się zmuszać. Może masz jak ja. Lepiej dozbierać na porządne monitory, a nie potem się męczyć za niewiele mniejszą kasę. Dla mnie sub, jak już musi być, to musi stać na środku przedemną. Wtedy mam najmniejszy dyskomfort z nim związany. Ale na to trzeba przestrzenia.


A wspomniane HR824MK2 co jak co, ale dół mają świetny. Można by jedynie dyskutować o średnicy.






Awatar użytkownika
Jimek
Posty:173
Rejestracja:wtorek 01 cze 2004, 00:00

Re: Adam A5x - opinie

Post autor: Jimek » środa 22 sie 2012, 14:35

Czyli z tego wynika ze nawet A7x tez w jakims sensie wymagaly by suba?


To czy wymagają to kwestia sporna, zależna od tego czy masz alternatywny odsłuch z niżej schodzącym basem, czy akustyka pozwala na subtony i takie tam. Ja osobiście nie mam adaptacji akustycznej i bardzo tego żałuje, ale czasami chciałbym poczuć czy nie "przeginam" w paśmie poniżej 50Hz. Poza tym uważam, że źle umiejscowiony sub niewiele pomoże, dlatego też wstrzymuje się z jego zakupem bo nie mam warunków. Z drugiej strony mixując orkiestry wystarcza mi to co mam, ale chcąc wystroić stopę np 808 lub jakieś innej dodać rezonansów o częstotliwościach pioniżej 60Hz to muszę wspierać się słuchawkami ale one też prawdy mi nie powiedzą. Konkluzja jest taka, że trzeba zabrać wszystko do domu i posłuchać, bez sugerowania się opiniami, że z subem dół jest odklejony jak to bywa w zestawach komuterowych 2+1. Pozdrawiam
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Adam A5x - opinie

Post autor: DJOZD » środa 22 sie 2012, 15:01

Ja miksuje bez sub'a. Potem to tylko odtwarzam kontrolnie z sub'em, do tego w innym pomieszczeniu. Taki system sprawdza się bardzo dobrze i praktycznie potwierdza tylko moje obserwacje już na etapie pracy nad miksem. Po prostu trzeba się nauczyć miksować, inaczej żaden sprzęt nie pomoże. Nawet twoje Behringery i ich "rzekoma" nieliniowość w pasmach środka nie jest wielkim problemem. W stosunku do tego jak pomieszczenie wpływa na całość sygnału, nieliniowość odsłuchów to niewielki pryszcz. Inna rzecz - grunt to wypracować sobie zdolność szybkiej oceny tego czy składniki utworu nad którymi pracujesz spełniają twoje wymagania. Do tego bardzo, podkreślam, bardzo warto używać spectrum analizera działającym w trybie RMS. On dokładnie pokaże ci ile energii generują poszczególne składniki, a charakter brzmienia już słyszysz z głośników. Generalnie miksować da się i na pojedynczych głośnikach jak i z sub'em. Trzeba jednak nauczyć się tego słuchać i analitycznie oceniać swoje miksy w kontekście innych profejonalnych, dobrze zmiksowanych nagrań.

Kyle
Posty:923
Rejestracja:środa 03 paź 2007, 00:00

Re: Adam A5x - opinie

Post autor: Kyle » środa 22 sie 2012, 15:02


Jakis użytkownik pokauje jak graja Genelec 6010a, wg producenta schodza tak do 75Hz max.



~73 Hz -3 dB


Teddy80
Posty:56
Rejestracja:sobota 18 sie 2012, 00:00

Re: Adam A5x - opinie

Post autor: Teddy80 » środa 22 sie 2012, 20:47

Jeśli chodzi o monitory Mackie HR824MK2 to ja wiem ze to sa konkretne paczki. Z tym ze ich cena tez jest "fajna" - blisko 4,5 tys za pare to by trzeba dobrze sie zastanowic czy nie lepiej A7x co jest nowszym modelem.


Jeśli mowimy o subie to nie mam mozliwosci testowania go w roznych pozycjach, bo pomieszczenie ma ograniczona powierzchnie wiec ustawiony mam na dole, tak powiedzmy "pod nogami" i gra jak gra dla mnie wychodzi to średnio. Przynajmniej ten model suba i w zestawieniu z Ns-10.


Jeśli chodzi o miks to ja porownuje nagrania profesjonalne ale tez chciałem miec możliwość uzyskania lepszego monitoringu ze tak powiem na bazie A5x, nie inwestujac tyle w nowe monitory bo mam te co mam - Truth B2031 i Ns-10 z subem. 


Po prostu (może troche bezsensu) ale chciałem poprawić i polepszyć sprzet odsłuchowy. Tylko teraz pytanie tzn ze co ze A5x do ilu slyszalnie zejdzie, tak realistycznie? 60 Hz? Bo moze dla mnie to wystarczy by moc popracować wstępnie zrobić miks a dalej odsłuch na B2031 i Ns-10. 


Tylko tak sie poważnie zastanawiam czy słuchacz jest w stanie ocenić i w ogole usłyszeć ze poniżej 40 Hz dzieje sie cos złego albo w ogole uslyszec cos? Szczególnie jak odtwarza muzyke na głosnikach komputerowych? Chyba ze mowimy o kinie domowym albo samochodzie z tuba basowa.


No bo przeciez trackow nie robi sie po to zeby drugi producent czy inżynier uslyszal i ocenil ale glownie zeby odbiorca czyli sluchac mial przyjemnosc ze sluchania.


 


a miksuje bez sub'a. Potem to tylko odtwarzam kontrolnie z sub'em, do tego w innym pomieszczeniu. 


 No właśnie ale za pewne miksujac słyszysz pasmo w okolicach 50 Hz, nie slyszysz nizej tak? No to takie cos ujdzie, ten konkretny dol sprawdzisz na subie. Ale z kolei ja nie lubie dzialac gdy pasmo w ok 60 Hz sie konczy i to tak ledwo dociaga. Wtedy miks odpada kompletnie a i nawet aranzowac jest ciezko. Przynajmniej dla mnie.


Paweł
Posty:864
Rejestracja:piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: Adam A5x - opinie

Post autor: Paweł » czwartek 23 sie 2012, 12:05

...Po prostu (może troche bezsensu) ale chciałem poprawić i polepszyć sprzet odsłuchowy. Tylko teraz pytanie tzn ze co ze A5x do ilu slyszalnie zejdzie, tak realistycznie? 60 Hz? Bo moze dla mnie to wystarczy by moc popracować wstępnie zrobić miks a dalej odsłuch na B2031 i Ns-10.... 


Trochę bez sensu. W efekcie będziesz miał 7 mebli i na żadnym zestawie pełniej, komfortowej kontroli. NS10 może warto zostawić, ale resztę bym w cholerę sprzedał i kupił nawet droższą, jedną porządną parkę.


Z tymi 40 i niżej Hz można by dyskutować. Wiele zależy od materiału, na jakim pracujesz. W niektórych gatunkach można rzeczywiście ciąć. Dodatkowo wiele ludzi słucha głównie MP3. Ale osobiście wychodzę z założenia, że jak się robi, to trzeba robić najlepiej jak się da i nie wnikać jak to będzie słuchane. Choćby dla tych kilku osób, które chcą słuchać muzyki na poziomie.


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Adam A5x - opinie

Post autor: DJOZD » czwartek 23 sie 2012, 12:48


 No właśnie ale za pewne miksujac słyszysz pasmo w okolicach 50 Hz, nie slyszysz nizej tak? No to takie cos ujdzie, ten konkretny dol sprawdzisz na subie. Ale z kolei ja nie lubie dzialac gdy pasmo w ok 60 Hz sie konczy i to tak ledwo dociaga. Wtedy miks odpada kompletnie a i nawet aranzowac jest ciezko. Przynajmniej dla mnie. ...
 


 


 Słyszenie pasm poniżej 50hz to już wielka sztuka. Te pasma bardziej się czuje. Jednak moge cię zapewnić że w muzyce wszystko poniżej 40hz wycina się permamentnie do minimalnych wartości po to by nie wpływały negatywnie na przetwarzanie wyższych, dużo bardziej wartościowych częstotliwości. Sprzęt ma ograniczone możliwości i nie trzeba go katować pasmami niewartościowymi z punktu widzenia muzyki, a pochłaniającymi ogromne ilości mocy. 


 Podczas miksu słyszę rzecz jasna niskie pasma, ale nie tak dużym poziomie (też pracuje zwykle z 8 calowymi odsłuchami). Pozwala to pracować dłużej i mieć lepszy punkt startowy wrazie kontroli na sprzęcie o wyższej mocy.  Z pewnością każdy powie to co jest mu z doświadczenia znane jako efektywne.  Grunt to mieć dobry punkt referencyjny,  dobrą parę słuchawek, drugi (poza podstawowym) sprzęt alternatywny w postaci dobrego HI-FI z subem w porzyjemnym pomieszczeniu (czyt, nie studyjna akustyka, a taka w której się na gół poruszamy poza studiem). 


Awatar użytkownika
ast
Posty:621
Rejestracja:środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Adam A5x - opinie

Post autor: ast » czwartek 23 sie 2012, 13:28

Warto też w tych wszystkich rozważaniach uwzględnić fakt, że - zwłaszcza gdy mówimy o mieszkaniu - są takie pomieszczenia, w których nawet i z 12" głośnika może basu brakować, jeżeli akurat się nieszczęśliwie trafi z ustawieniem. (za to bas "magicznie" pojawia się np. w przedpokoju lub innym niepożądanym miejscu...)
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

dixfixi
Posty:52
Rejestracja:czwartek 23 sie 2012, 00:00

Re: Adam A5x - opinie

Post autor: dixfixi » czwartek 23 sie 2012, 14:19

Do A7X bez korekcji sie nie podchodź. One maja podbity dół i góre. Był test w EiS. Jest też na 0dB - można poczytać. A7X by uzyskały liniowość, trzeba zjechać im dół o 3 zakresy i góre nie mniej jak o 4 zakresy. Inaczej miksy będą pozbawione górki i dołu. Co do basu w A7X to jak dla mnie, to go styka do tego stopnia, że sprzedałem suba 8 Adama, bo jednak miksuje mi sie lepiej na standardowym zestawie i faktycznie, grają one ładnie, ale dla mnie nie jest to wada. Jak na każdym innym zestawie, trzeba nauczyć się na nich miksować i tyle. Dużo słuchać referencyjnych kawałków i analizować własne miksy pod ich kątem. I czy to będzie Adam, czy Genelec, to innej drogi nie ma, bo minitory każde jedne trzeba poznać.


ODPOWIEDZ