E-mu 1616m i monitory - brak praktycznej regulacji

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Wesley
Posty:75
Rejestracja:wtorek 21 lut 2012, 00:00
E-mu 1616m i monitory - brak praktycznej regulacji

Post autor: Wesley » środa 15 sie 2012, 13:23

Witam.


 


Emu 1616m nie posiada potencjometru regulacji głośności wyjść. Wcześniej używałem zestawu pasywnego we wzmacniaczem obecnie przesiadłem się na monitory aktywne i tu zaczynają sie jaja :)


Jak wiemy większosć regulacji głośności w monitorach jest z tył i od każdej kolumny osobno. Nie praktyczne jest ciągłe regulowanie głośności potencjometrami od monitorów.


Sądziełem że będe po prostu skazany na regulację głośności w sterownikach od emu.


Jednak co się okazało, gdy wyciszam w sterownikach monitors. Nie wyciszam tylko monitorów lecz także odsłuch na słuchawkach który używa artysta podczas sesji.


Jak to sprawnie ominąć bez dokupywania zewnętrznego sterownika od odsłuchów ? Takie praktyczne wynalazki kosztują około 1000zł a taką sumę wolałbym przeznaczyć na preamp, lepsze słuchawki czy cokolwiek innego. ;/


Proszę o pomoc ponieważ po odsłuchaniu na monitorach nagrańych ścieżek artysta czeka aż doczłapie się do każdego z monitorów by go wyłączyć. Jest to wymagane ponieważ realizatorka znajduje się w tym samym pomieszczeniu co wokalista. Co prawda oddzieleni ścianką ale to wszystko słychać.


Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: E-mu 1616m i monitory - brak praktycznej regulacji

Post autor: matiz » środa 15 sie 2012, 14:31

...
Witam.

 

Emu 1616m nie posiada potencjometru regulacji głośności wyjść. Wcześniej używałem zestawu pasywnego we wzmacniaczem obecnie przesiadłem się na monitory aktywne i tu zaczynają sie jaja :)

Jak wiemy większosć regulacji głośności w monitorach jest z tył i od każdej kolumny osobno. Nie praktyczne jest ciągłe regulowanie głośności potencjometrami od monitorów.

Sądziełem że będe po prostu skazany na regulację głośności w sterownikach od emu.

Jednak co się okazało, gdy wyciszam w sterownikach monitors. Nie wyciszam tylko monitorów lecz także odsłuch na słuchawkach który używa artysta podczas sesji.

Jak to sprawnie ominąć bez dokupywania zewnętrznego sterownika od odsłuchów ? Takie praktyczne wynalazki kosztują około 1000zł a taką sumę wolałbym przeznaczyć na preamp, lepsze słuchawki czy cokolwiek innego. ;/

Proszę o pomoc ponieważ po odsłuchaniu na monitorach nagrańych ścieżek artysta czeka aż doczłapie się do każdego z monitorów by go wyłączyć. Jest to wymagane ponieważ realizatorka znajduje się w tym samym pomieszczeniu co wokalista. Co prawda oddzieleni ścianką ale to wszystko słychać....
 




Jak umiesz lutować, to koszt elementów nie przekroczy 10PLN a jak nie umiesz, to SM nano patch jest chyba najtańszy. Dwie stowki za potencjometr to sporo, ale jak ktos nie umie zrobic sam, to musi


[addsig]

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: E-mu 1616m i monitory - brak praktycznej regulacji

Post autor: Zbynia » piątek 17 sie 2012, 00:11

nanopatch jest super




ma maksymalnie do tyłka przycisk mute(nędzny przełącznik który zdechł po pół roku i to prawie bez uzywania)


i drugi minus to potencjometr logaritmiczny - lipa na maksa bo powinien byc liniowy




co do jakości potencjometru i reszty zero zastrzeżeń - PERFEKT od 3 lat




zreszta zainteresuj się patchmiksem - wszystko da się ustawić bez takich efektów jak masz z pełną regulacją i indywidualnym wyjściem na słuchawki


Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: E-mu 1616m i monitory - brak praktycznej regulacji

Post autor: matiz » piątek 17 sie 2012, 00:27

i drugi minus to potencjometr logaritmiczny - lipa na maksa bo powinien byc liniowy


Liniowy potencjometr do regulacji głośności? Raczej źle dobrane poziomy, bo potencjometr właśnie powinien być logarytmiczny.


ODPOWIEDZ