Bluebird do "kibelka" czyli kabiny 1,15 x 1,25 x 2,5

[Wesley]

Wiem że to już wałkowane jest chyba 10 lat ale każdy przypadek jest inny.

Z 2 lata temu wygłuszyłem większość ścian w piramidkach 4cm. Nie dość że dużo to nie dało to swoje kosztowało, trzyma ciepło latem paranoja, i co najgorsze trzyma zapach petów. Jedynym plusem było to że panienkom się podoba ;)

Modernizuje sprzęt, wymieniłem mikser SC 4 na Emu 1616m, sprzedałem AKG Perception 120 i planuje kupić bluebirda.

Chce sobie zrobić rozkładany "kibelek" żeby móc nagrywać sobie w godzinach nocnych. Czytałem dużo tematów o tych kabinach, że muszą mieć te 2 na 2 metry, że idzie sie ugotować, ale też czym i jak dobrze wygłuszyć, oraz jak zrobić dobrą wentylacje.

Wymiary będą 1,15 x 1,25 x 2,5 m bo mój pokój to 9m2 więc nie mogę poszaleć a mam patent jak zrobić ścianki składane na zawiasach :) do tego jedną częścią ściany będą drzwi od pokoju które pod kątek 45 stopni zamkną całą konstrukcję a po złożeniu całość się pięknie schowa przy otwartych drzwiach :)

Czy może jednak część która odpowiada za połowę tylnej ściany ustawić na prosto i tym samym przedłużyć wymiary do [1,72] x 1,25 x 2,5 i wtedy będzie po prostu wnęka do nagrywania lecz wtedy sesje wieczorne pozostaną marzeniem.

I dalej... Czy przy opcji kibelka ten bluebird mikrofon sam w sobie bardzo czuły nie będzie tym ostatnim gwoździem do trumny?

[Zbynia]

Daruj sobie.Gąbki zerwij, kup książkę Altona Everesta a wszystko co potrzebujesz to ze 3/4 parawany (ścianki działowe składane) o których tu była mowa i któryś z kolegów nawet wrzucał projekty i zdjęcia

[Wesley]

zaraz poszukam o tych parawanach, ta książka nie jest taka "lekka" przeczytalem póki co 100 stron i chyba jestem za głupi żeby to wszytko zrozumieć :)

[Zbynia]

3 razy czytałem bo wciąga - też za pierwszym razem nie wszystko trafiało