FireWire w nowych laptopach

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00
Re: FireWire w nowych laptopach

Post autor: Zbynia » poniedziałek 12 mar 2012, 20:22

PCMCIA i EXPRESS CARD to niezbyt przyszłościowe rozwiązania....o ile na PCMCIA pojawiało się dość dużo dysków o tyle na EXPRESS CARD jest już słabiutko.


To już nie te czasy (gdyby były dyski i karty graficzne oraz naprawdę dobre dźwiekówki to inna zabawa)


Czas teraz na karty na USB 3.0 - ma parę plusów więc tylko czekać - mogą się okazac bardzo dobrym rozwiązaniem




Dyski HDD mają jeden problem - bardzo słaby odczyt małych plików (nawet te z 15K obrotów)


Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: FireWire w nowych laptopach

Post autor: Caroozo » wtorek 13 mar 2012, 10:31

...
PCMCIA i EXPRESS CARD to niezbyt przyszłościowe rozwiązania....o ile na PCMCIA pojawiało się dość dużo dysków o tyle na EXPRESS CARD jest już słabiutko.

To już nie te czasy (gdyby były dyski i karty graficzne oraz naprawdę dobre dźwiekówki to inna zabawa)

Czas teraz na karty na USB 3.0 - ma parę plusów więc tylko czekać - mogą się okazac bardzo dobrym rozwiązaniem




Dyski HDD mają jeden problem - bardzo słaby odczyt małych plików (nawet te z 15K obrotów)...
 




Na PCMCIA dyski? Chyba karty;) Niemniej właśnie chodzi tu o support producentów sprzętu. PCMCIA a później ExpressCard to bezpośrednie dojście do płyty głównej, niestety podejrzewam że mała ilość sprzętu = jest to nieopłacalne/trudne/skomplikowane etc?


Dyski zdaje się można spokojnie podpiąć przez złącze SATA (często spotykane w jednym porcie USB). Co do kart graficznych, istnieją rozwiązania dla szaleńców polegające na wyprowadzeniu ze złącza ExpressCard podstawki do normalnej karty graficznej PCI Express 16x ale to raczej jest mało stabilne rozwiązanie;). Niestety jesteśmy w przyszłości skazani na USB 3.0 - oby wyszło to na dobre. Sam będę wymieniał interfejs za jakiś czas (mój nie ma sterowników 64bit) i będę celował właśnie te najnowsze.


Co do dostępu do danych, to niestety ale taka jest zasada działania takich napędów - dane nie są zapisywane obok siebie tylko często rozfragmentowane po dysku i głowica skacze tu i tam;). Napędy Flash szczególnie wolno działają przy kopiowaniu niedużych plików. Nie wiem jak z SSD - jeszcze nie kupiłem - ale też nie sądzę żeby było różowo. Jednak to chyba nie problem w dobie tak wielkich i szybkich pamięci RAM. To nie czasy że sample doczytywało się na bieżąco z dysku - ładuje się sesję/projekt i wszystko siedzi w szybkiej pamięci . Gorzej jak się wyszukuje pliki...


Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: FireWire w nowych laptopach

Post autor: Zbynia » wtorek 13 mar 2012, 11:39

Tak bywały kiedyś dyski PCMCIA - karta z zabudowanym dyskiem - zarówno w wersji talerzowej(te mikrusy 1.8 cala czy mniejsze) oraz SSD (coś jakby karta compact flash w karcie PCMCIA)


Dziwne że teraz tego nie ma za bardzo bo taki SSD byłby w sam raz jako cache dysku talerzowego w laptopie


 


Co do eSata to tak - można spokojnie podpiąć ale sa dwa olbrzymie minusy - w przypadku dysków 3.5 cala musisz i tak skorzystać z zasilacza a w przypadku korzystania z zasilania usb i tak napedziesz tylko dyski 2.5" i mniejsze


Te combo eSata korzysta właśnie z zasilania usb bo jakis kretyn stwierdził że zasilanie wraz z Sata nie będzie potrzebne(mimo że zamysł by było istniał jeszcze przed wprowadzeniem standardu - podobnie jak światłowody w usb 3.0)


 


Co do odczytu danych to dyski SSD przy małych plikach sa i tak kilku/kilkunastokrotnie szybsze co w połączeniu z niskim czasem dostępu daje zauważalne efekty


Też sie powoli przymierzam bo już w okolicach 500 pln można mieć 120GB


 


Co do USB 3.0 to ma kilka plusów w porównaniu do 2.0 - wyższe natężenie prądu, wyższe transfery, full dupleks i nieco zmieniony format transmisji co może wyjść na dobre takze w sprawie latencji


no ale zobaczymy jak wyjdą jakieś karty :)


Awatar użytkownika
Masters
Posty:230
Rejestracja:piątek 14 lis 2008, 00:00

Re: FireWire w nowych laptopach

Post autor: Masters » środa 14 mar 2012, 22:18

nie ma interfejsów pod usb3 - na razie - i o ile mi wiadomo, jeśli jest inaczej proszę o info. Sam jestem ciekawy.

Awatar użytkownika
Lalone
Posty:143
Rejestracja:piątek 14 maja 2004, 00:00

Re: FireWire w nowych laptopach

Post autor: Lalone » czwartek 15 mar 2012, 08:49

Z Firewire jest więcej problemów, do laptopów nie polecam.... 


Nie ma co bezsensownie narzekac na FireWire, wiadomo, za pare lat standard przepadnie (jak znakomita wiekszosc innych rozwiazan sprzetowych), ale poki co, wielu ludzie ciagle posiada swietne klocki (np. Motu 896HD), ktore szkoda wyrzucic na smietnik.



Jesli chodzi o lapki, nie jest tak zle. Zrobilem ostatnio doglebny risercz. Z nowych (oraz w miare nowych) sprzetow w FW wyposazone sa:


ASUS A4K
Asus F7F
DELL Inspiron 1150
DELL Latitude D830, E6500
HP Compaq NC6320
HP Compaq NX6325
HP Compaq NX8220
Compaq Presario V5155EA
Toshiba Satellite 30M
Samsung X50
DELL Precision M6500
DELL Precision M6600


Szczegolnie chyba warto polecic serie Precision DELLa.


redman
Posty:15
Rejestracja:czwartek 15 mar 2012, 00:00

Re: FireWire w nowych laptopach

Post autor: redman » piątek 16 mar 2012, 14:29

...
  Z Firewire jest więcej problemów, do laptopów nie polecam.... 



Nie ma co bezsensownie narzekac na FireWire, wiadomo, za pare lat standard przepadnie (jak znakomita wiekszosc innych rozwiazan sprzetowych), ale poki co, wielu ludzie ciagle posiada swietne klocki (np. Motu 896HD), ktore szkoda wyrzucic na smietnik.


Jesli chodzi o lapki, nie jest tak zle. Zrobilem ostatnio doglebny risercz. Z nowych (oraz w miare nowych) sprzetow w FW wyposazone sa:

ASUS A4K
Asus F7F
DELL Inspiron 1150
DELL Latitude D830, E6500
HP Compaq NC6320
HP Compaq NX6325
HP Compaq NX8220
Compaq Presario V5155EA
Toshiba Satellite 30M
Samsung X50
DELL Precision M6500
DELL Precision M6600

Szczegolnie chyba warto polecic serie Precision DELLa....
 


 


Szanowni koledzy, dopóki Firewire będzie podstawą kamer dopóty będzie istniał w kompach. Po drugie złącze firewire jest tak samo stabilnym i niezawodnym jak usb. wszystkie problemy wynikają tylko z niewiedzy użytkowników lub ekonomi producentów sprzętu. A bzdurą jest to co napisał ktoś wyrzej że firewire potrzebuje kontrolera - w życiu. Kontrolera to potrzebuje niestety usb i od jego jakości zależy właśnie stabilna praca. Co do firewire to większość pojęcia nie ma lub przez lenistwo nawet nie sprawdzą jaki chipset mają w firewire a potem piszą że coś nie chodzi albo rozłącza się itp itd.  Moja prywatna opinia jest jedna firewire górą bo jest łączem bezpośrednim w magistralę a tak apropo to właśnie Apple jest firmą która to łącze promuje i rozwija do dziś więc o czymś to świadczy. Niestety mało osób wie że jedyną maleńką wadą (a raczej niedogodnością) jest fakt wyższego napięcia niż USB a co za tym idzie i większego ryzyka spalenia Interfejsu o i le łącza się i wyłącza firewire (kabel) podczas uruchomionych: komputera i interfejsu (lub nawet kamery). Tą czynność zawsze wykonujemy w przypadku firewire na wyłączonym sprzęcie i tyle. pozdrawiam niedowiarków firewire.


Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: FireWire w nowych laptopach

Post autor: Caroozo » sobota 17 mar 2012, 20:37



Szanowni koledzy, dopóki Firewire będzie podstawą kamer dopóty będzie istniał w kompach. Po drugie złącze firewire jest tak samo stabilnym i niezawodnym jak usb. wszystkie problemy wynikają tylko z niewiedzy użytkowników lub ekonomi producentów sprzętu. A bzdurą jest to co napisał ktoś wyrzej że firewire potrzebuje kontrolera - w życiu. Kontrolera to potrzebuje niestety usb i od jego jakości zależy właśnie stabilna praca. Co do firewire to większość pojęcia nie ma lub przez lenistwo nawet nie sprawdzą jaki chipset mają w firewire a potem piszą że coś nie chodzi albo rozłącza się itp itd.  Moja prywatna opinia jest jedna firewire górą bo jest łączem bezpośrednim w magistralę a tak apropo to właśnie Apple jest firmą która to łącze promuje i rozwija do dziś więc o czymś to świadczy. Niestety mało osób wie że jedyną maleńką wadą (a raczej niedogodnością) jest fakt wyższego napięcia niż USB a co za tym idzie i większego ryzyka spalenia Interfejsu o i le łącza się i wyłącza firewire (kabel) podczas uruchomionych: komputera i interfejsu (lub nawet kamery). Tą czynność zawsze wykonujemy w przypadku firewire na wyłączonym sprzęcie i tyle. pozdrawiam niedowiarków firewire....
 



Kamerki MiniDV chodziły na FireWire - nowe działają w zatrważającej większości na USB, niektóre hybrydowo mają IEEE i USB. Gdyby ktoś patrzył na właścicieli tych kamerek (Z naciskiem na IEEE 1394) to tego złącza nie powinno już być parę lat temu...


USB<FW<PCI jeśli chodzi o stabilność - na forum dziesiątki razy było to wykładane, z poparciem praktycznym. Jeśli USB bazuje na przerwaniach, nie ma trybu full-duplex i osiąga w praktyce transfery na poziomie połowy swojej maksymalnej przepustowości, wypada niestety gorzej w praktyce. Myślisz że producenci kłopotali by się z produkcją urządzeń na FW, a forumowicze pisaliby sobie posty o problemach z takimi urządzeniami tak dla sportu? Nie pisz więcej bzdur...


Najlepsze jest jednak że FireWire nie potrzebuje kontrolera. Masz trochę racji, ale tylko w przypadku pracy urządzeń tego typu między sobą. Owszem, jest różnica między kontrolerami zestandaryzowanymi a zewnętrznymi:


http://en.wikipedia.org/wiki/Host_controller_interface_%28USB,_Firewire%29


ale i tak KAŻDY port używany w komputerze pod kontrolą dowolnego OSa potrzebuje warstwy software'owo-hardware'owej by móc spełniać swoje zadanie - z powietrza się to nie bierze ;). I owszem - USB bez kontrolera funkcjonować nie może, FireWire jest natomiast zbudowany (niczym jego potomek, SCSI) na zasadzie sieci peer-to-peer. Pozwala to urządzeniom pracować ze sobą nawet bez obecności komputera. Jednakże do pracy z PC kontroler jest niestety potrzebny - jakoś "gadkę" nawiązać trzeba ;).


Apple jest pionierem tego standardu, niestety USB bardziej się przyjęło i FireWire zeszło do pro-podziemia. Faktycznie - FW działa na napięciu w okolicach 30V i nie jest to sprzęt który można odłączać i podłączać podczas pracy - na pewno nie 6pinowe wtyczki. Ja osobiście 4-pinową czasami odpinam bez wyłączania interfejsu;).


redman
Posty:15
Rejestracja:czwartek 15 mar 2012, 00:00

Re: FireWire w nowych laptopach

Post autor: redman » niedziela 18 mar 2012, 09:07

...Szanowni koledzy, dopóki Firewire będzie podstawą kamer dopóty będzie istniał w kompach. Po drugie złącze firewire jest tak samo stabilnym i niezawodnym jak usb. wszystkie problemy wynikają tylko z niewiedzy użytkowników lub ekonomi producentów sprzętu. A bzdurą jest to co napisał ktoś wyrzej że firewire potrzebuje kontrolera - w życiu. Kontrolera to potrzebuje niestety usb i od jego jakości zależy właśnie stabilna praca. Co do firewire to większość pojęcia nie ma lub przez lenistwo nawet nie sprawdzą jaki chipset mają w firewire a potem piszą że coś nie chodzi albo rozłącza się itp itd.  Moja prywatna opinia jest jedna firewire górą bo jest łączem bezpośrednim w magistralę a tak apropo to właśnie Apple jest firmą która to łącze promuje i rozwija do dziś więc o czymś to świadczy. Niestety mało osób wie że jedyną maleńką wadą (a raczej niedogodnością) jest fakt wyższego napięcia niż USB a co za tym idzie i większego ryzyka spalenia Interfejsu o i le łącza się i wyłącza firewire (kabel) podczas uruchomionych: komputera i interfejsu (lub nawet kamery). Tą czynność zawsze wykonujemy w przypadku firewire na wyłączonym sprzęcie i tyle. pozdrawiam niedowiarków firewire.... 
Kamerki MiniDV chodziły na FireWire - nowe działają w zatrważającej większości na USB, niektóre hybrydowo mają IEEE i USB. Gdyby ktoś patrzył na właścicieli tych kamerek (Z naciskiem na IEEE 1394) to tego złącza nie powinno już być parę lat temu...
USBNajlepsze jest jednak że FireWire nie potrzebuje kontrolera. Masz trochę racji, ale tylko w przypadku pracy urządzeń tego typu między sobą. Owszem, jest różnica między kontrolerami zestandaryzowanymi a zewnętrznymi:
http://en.wikipedia.org/wiki/Host_controller_interface_%28USB,_Firewire%29
ale i tak KAŻDY port używany w komputerze pod kontrolą dowolnego OSa potrzebuje warstwy software'owo-hardware'owej by móc spełniać swoje zadanie - z powietrza się to nie bierze ;). I owszem - USB bez kontrolera funkcjonować nie może, FireWire jest natomiast zbudowany (niczym jego potomek, SCSI) na zasadzie sieci peer-to-peer. Pozwala to urządzeniom pracować ze sobą nawet bez obecności komputera. Jednakże do pracy z PC kontroler jest niestety potrzebny - jakoś "gadkę" nawiązać trzeba ;).
Apple jest pionierem tego standardu, niestety USB bardziej się przyjęło i FireWire zeszło do pro-podziemia. Faktycznie - FW działa na napięciu w okolicach 30V i nie jest to sprzęt który można odłączać i podłączać podczas pracy - na pewno nie 6pinowe wtyczki. Ja osobiście 4-pinową czasami odpinam bez wyłączania interfejsu;)....


no i teraz napisane poprawnie dlatego z większiścią muszę się zgodzić. Natomiast małe ale
- póprofesjonalne i profesjonalne kamery a z takimi mam do czynienia (nowe) to przede wszystkim FIREWIRE i próżno w nich szukać USB. (Kolega chyba amatorsko podchodzi do tematu)
- jako informatyk w życiu nie zgodzę się że mimo problemów "niektórych posiadaczy" że firewire jest problemowy... problemowi to raczej są użytkownicy FIREWIRE a jedno odpięcie lub zapięcie kabla na prądzie może spowodować już niezłe problemy ze stabilnością urządzenia a nawet jego spalenie - przecież to mikroprocesory>>>>> ale czy to wina FIREWIRE? - NIGDY - jak się poczytać nie chce przed podłączeniem czegokolwiek to potem nie dziwmy się że coś się sypie.
- Bzdur raczej nie mam w zwyczaju mówić ...a już pisać to wogóle. jeśli zaczynasz teorię wykładania funkcjonowania magistrali i zarządzania nią przez system to pójdę Twym tropem i powiem Ci tak: USB potrzebuje w takim "Twoim" porównaniu ilu kontrolerów? - coś wychodzi mi że ... no ile napisz
- napięcie jak doczytałeś sporo wyższe a zatem czy nie zastanawia cię fakt iż częste problemy w Laptopach z tym interfejsem (FIReWIRE) mogą pochodzić z układu zasilania na płycie. Porównaj napięcie akumulatora do tego co napisałeś i już masz że temat nie jest łaskawy dla co poniektórych składaczy
- o systemowych problemach zarządzania, sterownikach i chipsetach już mi nawet ni chce się wspominać ale faktem jest że Polak wszystko potrafi - poczyta douczy się i problemy mu znikną - więc czy WINA TO FIREWIRE?
NIE
mimo to pozdrawiam bo widzę że orientujesz się zawodowo w temacie ale coś strasznie na ten FIREWIRE naskakujesz
Postawię sprawę inaczej: a co gdyby to łącze nie istniało? jak zrzuciłbyś materiał SD lub HD z pół lub profesjonalnej kamery (kablem AV... ) o problemach muzyków laptopowych z szybkością już nie mówię.
Dlaczego USB 3.0 nie wchodzi - BURZĄ lub piorunem skoro taka jego wyższość?
Notabene uważam że to właśnie dziadowskie USB jest przyczyną tak powolnego rozwoju - ale może to tylko moja opinia
pozdrawiam

redman
Posty:15
Rejestracja:czwartek 15 mar 2012, 00:00

Re: FireWire w nowych laptopach

Post autor: redman » niedziela 18 mar 2012, 09:17

.... a i jeszcze jedno spostrzeżenie tym co myślą o USB i jego klonach: przyszłością w muzyce i video jest optyka coś w stylu Light Peak i za parę lat na tym będziemy hulać.

redman
Posty:15
Rejestracja:czwartek 15 mar 2012, 00:00

Re: FireWire w nowych laptopach

Post autor: redman » niedziela 18 mar 2012, 09:31

a i jeszcze żeby Ci rozjaśnić podsyłam linka i przeczytaj co tam pisze:

http://www.firewire.everone.pl/node-18-firewireusb.html

enjoy

Ale może ty jesteś sprzedawcą? i cieszysz się że dziś usb 2.0 ledwo dyszy to teraz wszyscy na usb 3.0 potem będzie 4.0 i tak dalej dalej zmiana interfejsów, płyt, procesorów..... kaska leci
APPLE nieco stabilniej podchodzi do klienta i jak widać jego FIREWIRE jest wszędzie od ładnych paru lat ... i nie ma 2.0.....3.0....4.0......

Intelowi już niedługo liczb do wersji zabraknie to na ALFABET się przerzuci ale klient buli buli i buli.

A propo w 98 roku na Politechnice rzeszowskiej już były wykładane teorie 2-4 rdzeniowe procesorów a intel technologię miał opatentowaną i powolutko op pentium 60.... 100.... 133.... 400..... 800... i tak szedł szedł i klienci bulili bulili .... ach nie chce mi się pisać bo zaraz mnie AKTA dorwą.

enjoy

ODPOWIEDZ