Amatorskie nagranie zespołu rockowego

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
pomak
Posty:1
Rejestracja:czwartek 17 lis 2011, 00:00
Amatorskie nagranie zespołu rockowego

Post autor: pomak » czwartek 17 lis 2011, 11:05

Witam.
Mam zamiar nagrać amatorsko w warunkach domowych zespołu rockowego:
perkusja: stopa,werbel,tom1, tom2, floor tom, hi-hat,crash
gitara basowa, 2 gitary elektryczne , 1 wokal + chór

Mam do dyspozycji sprzęt raczej estradowy a nie studyjny typu:
Mikrofony do perkusji: Shure Beta 52A stopa, sm 57 na werbel, Sennheiser e604 x2 na tomy, sm58 na floor tom, hi-hat i crash 2x sm81
Basówka liniowo, gitarki elektryki 2x sm57, wokal Sennheiser e845,sm58 lub beta 58, chórek może jakaś pojemność
Mikser 2 takie same: soundcraft spirit folio sx -12 kanałów mikrofonowych + 4 stereo
4x DBX 166xl
korektor tercjowy BEHRINGER ULTRAGRAPH DIGITAL DEQ 1024(2x31pasm), i FBQ3102 (2x31pasm)

No i tu się zaczynają schody z powodu braku interfejsu audio..
Mam 5 kart muzycznych Creative Soundblaster Live 5.1 , 4.0 na pci + 2 zewnetrzne Creative soudblaster 2nx usb i soundblaster x-fi różne one mają po 1 wejście liniowe stereo, chciałbym nagrywać pod systemem Ubuntu Studio.
Zasadnicze pytanie czy Linux obsłużył by mi jednocześnie tyle kart muzycznych? Chodzi mi o nagrywanie wielościeżkowe z każdego wejścia liniowego naraz( przypuśćmy 10 kanałów mono ) Jest to sprzętowo możliwe?Słyszałem o takim programie Ardour czy jest takie coś możliwe? POmijając fakt szumów i jakości przetworników na tych kartach Creative. Na Windowsie XP nie ma takiej możliwości system obsługuje sztywno 1 urzędzenie wejściowe, program samplitude wykrywa wszystkie karty ale można wybrać tylko 1 do nagrań.
Miał już ktoś z takim czymś doczynienia? wiem że to amatorszczyzna i takie jest założenie ale chciałbym mieć wszystkie bębny, gitary , wokal osobno zgrane.
Jakby była taka możliwość to nagrałbym np perkusje 7 mikrofonami i potem puścił muzykom podkład z tego nagrania a oni dograli by reszte instrumentów.
Chciałbym wyjść gniazdami dir z miksera każdym mikrofonem do wejścia w karcie muzycznej a na mikserze zrobić miks dla muzyków na odsłuchy.
Inna opcja to przy nagraniu stereo nie daje żadnych możliwości modyfikacji brzmienia po nagraniu ew. kompresja ogólna.
1 mikser wyjście master zrobić do nagrania zainsertować bramki , kompresory eq, 2 mikser wejść w niego liniowo z wyjścia dir z 1 miksera i zrobić mix dla muzyków.
Czy to ma sens ? nie nagrywałem jeszcze płyty studyjnej realizowałem tylko koncerty na żywo a to całkiem inny świat. Bardzo proszę o pomoc kogoś doświadczonego.
Pozdrawiam


Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Amatorskie nagranie zespołu rockowego

Post autor: matiz » czwartek 17 lis 2011, 11:50

Nawet jezeli jakos zobaczysz wszystkie karty w jednym programie, to i tak bez synchronizacji wszystkie slady sie rozjada, a nagrywanie powiedzmy koherentnych sygnalow (elementy zestawu) na roznych, niezsynchronizowanych kartach to porazka calkowita.


Awatar użytkownika
katox
Posty:98
Rejestracja:poniedziałek 31 sty 2011, 00:00

Re: Amatorskie nagranie zespołu rockowego

Post autor: katox » czwartek 17 lis 2011, 17:38

...Nawet jezeli jakos zobaczysz wszystkie karty w jednym programie, to i tak bez synchronizacji wszystkie slady sie rozjada, a nagrywanie powiedzmy koherentnych sygnalow (elementy zestawu) na roznych, niezsynchronizowanych kartach to porazka calkowita....

dodam, że jeżeli mówimy o amatorskim podejściu to:

po 1. nie wyobrażam sobie aby każdy instrument (albo każde źródło sygnału) miałoby być nagrywane na kilku kartach w jednym kompie i to do tego tak nieprzystosowanych do jakiegokolwiek wielościeżkowego nagrywania. to jest nierealne i samobójcze podejście (na pewno nie amatorskie). pożycz od kogoś interfejs z tyloma kanałami albo interfejs z ADAT'em i juz.

po 2. jeżeli już inaczej nie możesz to zrób sobie prosty miks na żywo na mikserze i całość zgraj na jednym wejściu. Potem puść całość w odsłuch (na słuchawkach) i nagrywaj po kolei każdego z osobna. Chodzi o to żeby każdy grał tak samo (tempo itd) innego wyjścia nie masz - tylko jedna karta i tyle. łączenie kilku kart multimedialnych to chyba forma żartu a nie amatorszczyzna.




ODPOWIEDZ