iPad jako instrument muzyczny

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
Kubańczyk
Posty:342
Rejestracja:piątek 08 cze 2007, 00:00
Re: iPad jako instrument muzyczny

Post autor: Kubańczyk » poniedziałek 05 wrz 2011, 10:15

Masz rację, z pewnością przy podłączeniu bezpośrednim latencja będzie mniejsza, dużo mniejsza (bezprzewodowe CoreMIDI wyświetla mi 8 ms dodatkowej latencji). Nie testowałem , bo nie mam na razie żadnego osprzętu dla iPada. Myślę, że lepszy procesor w iPadzie nowszej generacji nie wpłynie na latencję, ale na stabilność dźwięku.


Jeśli chodzi o SampleWiz to albo nagrywa się w nim sampl bezpośrednio, albo importuje i z tego sampla tworzony jest automatycznie preset, który można sobie dokręcić i zapisać. Nie wiedziałem żadnej sensownej opcji na katalogowanie presetów (jeśli ich jest dużo to dużo trzeba przewijać), nie testowałem czy za pomocą Program Change da się zmieniać programy.


Ładowanie odbywa się szybko, ale powtarzam że czkawka dźwiękowa zdaża się i mimo wszystko skłaniam się ku exportowaniu efektów pracy nad dźwiękiem do komputera w celu dalszego wykorzystania.


 


Pytałeś też o uruchamianie aplikacji w tle. Z tym jest różnie, niektóre przechodzą w stan uśpienia i dźwięk się wycisza, inne grają mimo przejścia w tło.


Ale ja widzę, że chyba za dużo wymagasz od tego tabletu. Jego moc obecnie drzemie nie w procesorze i pamięci ram, lecz w sposobie nawigowania i sprytnym wykorzystaniu tego. Dlatego generatory dźwięku traktuję na nim jako dodatek, ktróry warto wspierać, ale szaleństwa nie ma - poza Elektrify, który również dropi i wiele mu brakuje, ale pozwala stworzyć bardzo szybko proste loopy z sampli. Kompletnie wyleczył mnie z chęci zakupu MC-808, choć niby do pięt mu nie dorównuje. Prawda groovebox rolanda jest bardziej profesjonalny, ale nie zabiorę go w kopercie, nie działa na bateriach, ma mniejszy magazyn na sample, trudniej się w nim edytuje... a w podróży jeśli chcę mieć dokładne pianoroll i sampler z efektami to jest do tego BeatMaker 2.



Czy jest możliwe (byłbyś tak miły, żeby sprawdzić Kubańczyk?) by uruchomić np Addictive Synth z ustawieniem midi na danym kanale MIDI, zostawić to w tle, następnie uruchomić np SampleWiz z wybranym brzmieniem na innym kanale MIDI, następnie podzielić swoją klawiaturę na strefy z przydzielonymi kanałami (bądź na bieżąco je zmieniać) i grać z obu aplikacji naraz?


Tak postaram się to zrobić, ale nie obiecuję że to będzie dziś, raczej jutro.

Jeśli nie brać pod uwagę latencji, byłoby to świetne rozwiązanie: w tle włączone multisamplowane (tak, wiem, wiem, brzmienia są kiepskie, mowa o użytkowaniu zastępczym przy graniu prób) pianino, w którym nie trzeba niczego kręcić na żywo a na ekranie synth



Nie wiem czy iPad jest lepszy niż zwykły moduł np. Mobile Studio Canvas Rolanda jeśli chodzi o dobry fortepian, niezłe pady i tym podobne typowe brzmienia do zespołu. Nie po to ma taki ekran, by nie kręcić potem parametrami na nim. Też przez sekundę łudziłem się, że wgram swoje kawałki do któregoś DAW na iPada i stąd będę je odpalał i kontrolował, ale raz że iPad ma niestabilny tor audio i aplikacje potrafią się czasami zamknąć. Dwa - aplikacje na iPadzie nie mają takiej elastyczności jaką oferują dojrzałe programy na PC/Mac. Natomiast sterowanie poprzez TouchOSC jest po prostu genialne.


Ja czekam na laptopa PC lub MAC, który będzie miał odwracany ekran dotykowy - czyli będzie zamieniał się w tablet - ale o takiej samej dokładności i wielodotykowości jaką oferuje iPad. Wtedy już lepiej taki komputer sobie zafundować. Tylko programiści też muszą dopisać parę linijek kodu, żeby dało się te programy obsługiwać wielodotykowo. Czyli jeszcze parę latek czekamy.


Przypomniał mi się jeden z mniejszych klawiszy OpenLabs, na którego ekranie dotykałem Ableton Live, niby da się sterować, ale żadna to frajda, bo ledwie można było trafić palcem w niektóre elementy (malutkie) gui na tym stosunkowo niewielkim ekranie o dość dużej rozdzielczości, co nie było by problemem przy użyciu myszy.


ej rozdzielczości.

Lubię: klawisze, samplery, realizację, programowanie, DIY. Muzyka dub i okolice.

Awatar użytkownika
Mikael4
Posty:48
Rejestracja:piątek 31 sie 2007, 00:00

Re: iPad jako instrument muzyczny

Post autor: Mikael4 » poniedziałek 05 wrz 2011, 14:37

Może masz rację, być może za dużo wymagam od tego tabletu, właśnie dlatego założyłem ten wątek. Inaczej pobiegłbym do sklepu, zawiódł się straszliwie, a na próby musiałbym nadal taszczyć Fantomy.


Oczarowałeś mnie za to Mobile Studio Canvas. W życiu o tym nie słyszałem.. Zaraz się zainteresuję głębiej w temacie i poszukam coś więcej na temat skrzynki. Zdaje mi się, że mogłaby to być niezła pośrednia opcja..


Jasne, liczyłem na szaleństwo przy koncertach, gdzie poużywam iPada jako dotykowy kontroler midi i wrzucę kilka fajnych filtrów, albo zagram solówkę niczym Rudess na swoim Continuum, jedynie cena samego tego szaleństwa wydaje mi się być sporo wygórowana..


Awatar użytkownika
Kubańczyk
Posty:342
Rejestracja:piątek 08 cze 2007, 00:00

Re: iPad jako instrument muzyczny

Post autor: Kubańczyk » poniedziałek 05 wrz 2011, 20:33

...
Może masz rację, być może za dużo wymagam od tego tabletu, właśnie dlatego założyłem ten wątek. Inaczej pobiegłbym do sklepu, zawiódł się straszliwie, a na próby musiałbym nadal taszczyć Fantomy.

Oczarowałeś mnie za to Mobile Studio Canvas. W życiu o tym nie słyszałem.. Zaraz się zainteresuję głębiej w temacie i poszukam coś więcej na temat skrzynki. Zdaje mi się, że mogłaby to być niezła pośrednia opcja..

Jasne, liczyłem na szaleństwo przy koncertach, gdzie poużywam iPada jako dotykowy kontroler midi i wrzucę kilka fajnych filtrów, albo zagram solówkę niczym Rudess na swoim Continuum, jedynie cena samego tego szaleństwa wydaje mi się być sporo wygórowana.....
 


 


Addictive Synth przechodząc do tła wycisza dźwięk...


więc jeśli chodzi o dodanie do fanoma syntezy VA i ma być małe, polecam formę modułu z gałami, albo pluginu w laptopie. Moduł bardziej mobilny i posiada sterowanie, a laptop z pluginem i interfejsem daje większe możliwości kreowania, i tu właśnie iPad jako kontroler, który pokazuje parametry miksera, urządzeń i inne, wraz z wszystkimi dodatkowymi informacjami w sposób uporządkowany przez użytkownika, jawi mi się jako kontroler XXI wieku. Mobile Sound Canvas będzie porażką w porównaniu z fantomem (niezależnie od wersji, bo to również rompler. Jeśli ma być klawisz to GAIA, ale to cena iPada, którego zdecydowanie bym wybrał.

Lubię: klawisze, samplery, realizację, programowanie, DIY. Muzyka dub i okolice.

Awatar użytkownika
Mikael4
Posty:48
Rejestracja:piątek 31 sie 2007, 00:00

Re: iPad jako instrument muzyczny

Post autor: Mikael4 » poniedziałek 05 wrz 2011, 23:06

Mam laptopa, mam klawiature i mam interface (Presonus Inspire 1394), ale i tak zbyt często wszystko lubi się zwiesić, zaskrzeczeć i mam wrażenie małej stabilności. Nie ufam tej maszynie i przez to mało przyjemnie mi się gra (wszystko bazuje na abletonie, mam pare wtyczek i sampler).


Jasne, pewnie popracuję jeszcze nad stabilnością, słyszałem też o czymś takim jak Brainspawn Forte (nie testowałem), który jest dość fajną platformą do gry live.


Rozważałem iPada, bo raz, że sam sprzęt i dotykowość mnie kręci (mam iPod Touch 8Gb i kilka aplikacji muzycznych, ale to maleństwo jest za słabe), no i wyobrażam go sobie jako w miarę stabilną maszynkę z fajnym, tanim softem, który jest cały czas dopracowywany.


Kiedyś miałem przez dłuższy czas Korgi X50, teraz widziałem filmiki z PS60 i w sumie taki sprzęcik jak najbardziej by wystarczył, tylko czy warto kupować drugi syntezator, który w momencie wtoczenia się Fantomów na scenę idzie się kurzyć? iPad wygrywa wielofunkcjonalnością, istnieje tylko obawa, że niektóre rzeczy robi lepiej, niektóre to mydlana bajka...


Awatar użytkownika
Mikael4
Posty:48
Rejestracja:piątek 31 sie 2007, 00:00

Re: iPad jako instrument muzyczny

Post autor: Mikael4 » poniedziałek 05 wrz 2011, 23:08

PS. Dzięki za sprawdzenie tego dla mnie!


Awatar użytkownika
Kubańczyk
Posty:342
Rejestracja:piątek 08 cze 2007, 00:00

Re: iPad jako instrument muzyczny

Post autor: Kubańczyk » wtorek 06 wrz 2011, 09:55

Przepraszam, że odbiegnę na chwilę od iPada, ale powiedziałem A więc powiem B w temacie dodatku do Twojego fantoma.  Zastanowiłem się i na Twoim miejscu (jeśli trzymać się okolicy2 tysięcy) z instrumentów kupiłbym nie GAIA lecz MOPHO. Zabrzmi mięsiściej, a sygnał możesz przepuszczać przez fantoma aby dodawać efekty w czasie rzeczywistym. Ale skoro masz hosta i laptopa, tylko męczysz się ze stabilnością, to moim zdaniem powinieneś zmienić interfejs na bardziej wydajny. Jeśli nie RME (bo cena) to Roland QUAD-CAPTURE (jeśli ta ilość wejść/wyjść wystarczy) lub OCTA-CAPTURE. Sam ich używam i gram z kompa. Poza tym może zmiana dysku na SSD przyspieszyła by pracę? Mi pomogło. Na koniec obciążenie procesora: powinno się celować w 30-40% jeśli chodzi o pracę na żywo, to gwarantuje pewien margines bezpieczeństwa podczas gry.  


Wreszcie Albleton: świetnym dodatkiem jest ..... iPad z Max4Live! Rozumiem, że widziałeś Sixteen Macros 2.0 wraz z implementacją do TouchOSC?


Brainspawn Forte nie znam, chętnie sobie poczytam.


Piszesz parę razy o taszczeniu... tak ja też postawiłem na mobilność i generalnie jestem szczęśliwy, ale brakuje mi tych świetnie brzmiących samplerów, syntezatorów i efektów z lat przed komputerowych.

Lubię: klawisze, samplery, realizację, programowanie, DIY. Muzyka dub i okolice.

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: iPad jako instrument muzyczny

Post autor: mr-hammond » wtorek 06 wrz 2011, 10:38

Zrobiłem krótki pokaz samplera na ipada.


http://muzykuj.com/?p=1252


Pozwala załadować swoje próbki w formacie SF.


Program sprawia że Ipad robi się już funkcjonalny a dla  muzyków którzy potrzebują lekkiego i przenośnego samplera to rozwiązanie jest super.


MEGafon
Posty:185
Rejestracja:sobota 13 sie 2011, 00:00

Re: iPad jako instrument muzyczny

Post autor: MEGafon » wtorek 06 wrz 2011, 11:47

...Jeszcze jeden pomysł, który mi się przypomniał ;) Na jakiej zasadzie działają aplikacje uruchomione w tle? Czy są one 'hibernowane' z zapisanymi ustawieniami czy cały czas uruchomione w zwyczajny sposób?

To zalzey od tego jak autor to zrobil. Techniczne mozliwosci na normalne dzialanie w tle istnieja, bo np. skype, czy face time mozna "wylaczyc" a mimo to dzialaja w tle i slychac jak druga strona mowi. Pytanie tylko, czy programisci instrumentow taka mozliwosc przewiduja? Niestety nie mam camera connection kit wiec nie moglem zrobic prawdziwego testu stad zrobilem prosty eksperyment w kilku synthach jakie mam - zagralem dzwiek z dlugim wybrzmiewaniem i wylaczylem appa. We wszystkich przypadkach dzwiek sie urywal. Zrobilem tez inny eksperyment - wlaczylem skype lub face time "w tle", osoba po drugiej stronie ciagle cos mowila i wlaczylem (oczywiscie po kolei) moje wirtualne synthy i gitary. Wynik - niektore graly, niektore nie. Stad wniosek, ze wspoldzielenie audio miedzy appami to wyjatek. I nie zdziwil bym sie gdyby dzialanie instrumentu w tle bylo powodem odrzucenia appa przez apple - a jak wiadomo apple sie nie chrzani i czepia sie bardzo chetnie. Tym razem jednak potrafie sobie wyobrazic powod - wspoldzielenie audio w tle latwo doprowadzi to wyczerpania zasobow CPU, w wyniku czego od razu pojawia sie dropy. Zanim wiec naiwni userzy zaczna krecic nosem i narzekac, ze iPad to syf bo synthy dostaja czkawki to apple po prostu nie zgodzi sie na umieszczenie takich appow w ich sklepie.


[addsig]
pozdrowienia
MEGafon

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: iPad jako instrument muzyczny

Post autor: preceli » wtorek 06 wrz 2011, 12:22

...Pozwala załadować swoje próbki w formacie SF. Program sprawia że Ipad robi się już funkcjonalny a dla  muzyków którzy potrzebują lekkiego i przenośnego samplera to rozwiązanie jest super...

Qrcze, własnie też czegoś takiego szukałem. Dzieki
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
Mikael4
Posty:48
Rejestracja:piątek 31 sie 2007, 00:00

Re: iPad jako instrument muzyczny

Post autor: Mikael4 » wtorek 06 wrz 2011, 12:51

Wielkie dzięki, Kubańczyk i Megafon!


Zrobię tak, że na początek na wymianę pójdzie dysk twardy, jeśli ten skok technologiczny niewiele pomoże, zmieniam interface. Jeśli wszystko będzie ok, to w przeciągu kilku miesięcy będę się pewnie rozglądał za iPadem i aplikacjami ;)


ODPOWIEDZ