Samplitude/Sequoia 11

Jeśli chcesz zasięgnąć rady, podzielić się doświadczeniem w trudnej sztuce samodzielnego programowania - to tu jest miejsce, aby tego dokonać.
jajeczko
Posty:10
Rejestracja:piątek 09 maja 2008, 00:00
Re: Samplitude/Sequoia 11

Post autor: jajeczko » środa 29 cze 2011, 12:30

 Postanowiłem wypowiedzieć się tochę na temat minusów (plusy wszyscy świetnie znają :) ) użytkowania tej aplikacji, ponieważ interesuję się nią od 2007 roku (V9SE, V10SE, V11Silver). Choć zaznaczam (!), że jestem "niedzielnym" użytkownikiem.


Przede wszystkim, grafika, układ aplikacji nie jest optymalizowana pod laptopa. Szczególnie widać to podczas rozciągania miksera na ekran 15' - całość dopasowywana jest do jego rozmiaru (trzeba mieć na prawdę dobry wzrok...). Wystarczyłby zwykły pasek przewijania... Chcę przerobić nakładkę, ale nie mogę dokopać się do jakiegoś oficjalnego manuala robienia skórek.


Poza tym (przynajmniej u mnie) jest problem z odświeżaniem grafiki - mam zintegrowaną. Chyba żadem DAW tak nieprzyjemnie mnie nie zaskoczył....


Generalnie, nie jest to aplikacja pod wtyczki nie firmowe... Fakt, bardzo podoba mi się funkcja "random parameters" - dodaje inspiracji :), ale to wszystko. Na przykład jest problem z szeregowaniem na liście pluginów VST (nie uwzględnia drzewa podfolderów). Poza tym, w menu DirectX widzę ffdshow.... ?! Czy te wtyczki nie mają jakiegoś znaku rozpoznawalności ? Nie mogli tego jakoś zablokować?


Autorzy aplikacji piszą, że aplikacja jest bardzo precyzyjna czy coś takiego. Fakt, wartości parametrów przeliczane są z dokładnością czterech miejsc po przecinku. Tak, tylko jak to regulować ? W niektórych miejscach można posłużyć się klawiaturą, OK, ale w niektórych zostaje tylko gałka czy suwak z wartością np. 0,0289....


Niektóre okna aplikacji zrobione są niechlujnie (niewymiarowe tabele, niezagospodarowana przestreń itp). To jest jednak aplikacja za ładne pieniążki i jednak MA wyglądać...


Na razie nie zastanawiam się nad zakupem pełnej wersji, ale będę musiał mieć głowę na karku, bo sprzedaż Samplitude bardziej przypomina naciąganie niż satysfakcję. Jednad polityka sprzedaży innych firm nie odbiega zbytnio od normy - tyle na pocieszenie :)


 


Jeśli ktoś ma sensowne wytłumaczenie, rady na moje zarzuty, to proszę o komentarz.








Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Samplitude/Sequoia 11

Post autor: DJOZD » czwartek 30 cze 2011, 10:11

...
 Postanowiłem wypowiedzieć się tochę na temat minusów (plusy wszyscy świetnie znają :) ) użytkowania tej aplikacji, ponieważ interesuję się nią od 2007 roku (V9SE, V10SE, V11Silver). Choć zaznaczam (!), że jestem "niedzielnym" użytkownikiem.


Przede wszystkim, grafika, układ aplikacji nie jest optymalizowana pod laptopa. Szczególnie widać to podczas rozciągania miksera na ekran 15' - całość dopasowywana jest do jego rozmiaru (trzeba mieć na prawdę dobry wzrok...). Wystarczyłby zwykły pasek przewijania... Chcę przerobić nakładkę, ale nie mogę dokopać się do jakiegoś oficjalnego manuala robienia skórek.



 


Oficjalnego manuala chyba nie ma. Nie znalazłem też  skór specjalnie zrobionych pod Silver. Nierozumiem też kwestii paska przewijania. Miałem wprawdzie tylko niewielki kontakt z Silver, ale zachowanie paska nie odbiegało od wersji PRO i dziala normalnie.  Masz pasek w mikserze i przewijasz sobie widok miksera - normalka, nie widze problemu (może poza plynnyjm przewijaniem, a nie skokowym o 1 ścieżke, jak jest teraz).  Mam tez laptopa 15" 16:10 i mikser w pełnych rozmiarach mieści sie z zapasem na ekranie. Bez skalowania. Wszytsko jest czytelne i nie widze problemu. Opisz to dokladniej. Miksera nie powinno sie skalować ponieważ jest to robione wposób redukujący ilość pikseli na bitmapach. Mikser powienien być w trybie maksymalizacji okna. Co najwyżej należy przełączyć/skonfigurować widok tak by nie widzieć zbędnych elementów których nie używasz (np. ilość aux,wtyczek,gain itp). 




Poza tym (przynajmniej u mnie) jest problem z odświeżaniem grafiki - mam zintegrowaną. Chyba żadem DAW tak nieprzyjemnie mnie nie zaskoczył....


 


Nie zanotowalem żadnych problemów z odświerzaniem grafiki.  Tez mam zintegrowaną grafike (ATI Xpress 1100)  i wszytsko działa bez błędów.  Chyba że co innego rozumiesz pod słowami "odświerzanie".  Natomaist kwestia przewiajania widoku VIP jest zależna od ilosci pojedynczych elemntów na sciżkach. To obciąża CPU, polecam nie ciachać wszytskiego na drobne kawałeczki w setki ilości. 


 


 


 


Generalnie, nie jest to aplikacja pod wtyczki nie firmowe... Fakt, bardzo podoba mi się funkcja "random parameters" - dodaje inspiracji :), ale to wszystko. Na przykład jest problem z szeregowaniem na liście pluginów VST (nie uwzględnia drzewa podfolderów). Poza tym, w menu DirectX widzę ffdshow.... ?! Czy te wtyczki nie mają jakiegoś znaku rozpoznawalności ? Nie mogli tego jakoś zablokować?



  Mogliby zrobić jakiś menager, ale nie jest on niezbędny. Mozna obejść ten problem w nastepujacy sposób. Uruchamiasz plik VSTPlugins.ini  (dla wersji Silver plik znajduje sie w Documents and Settings/All Users/Dane aplikacji/MAGIX/)   I w parametrze DirectoryDisplayDepth zmieniasz domyslna wartosc 1 na 2. Oznacza to ze masz głębie uwzględniania folderów ustawioną na wartosc 2. I analogicznie wyżej. Mozesz organizować foldery dowolnie.  Analogicznie z pluginami DX. DXplugins.ini - wywalasz niepotrzebne wpisy. 


Dziala to z Silver i Pro, bez wyjątku.  




Autorzy aplikacji piszą, że aplikacja jest bardzo precyzyjna czy coś takiego. Fakt, wartości parametrów przeliczane są z dokładnością czterech miejsc po przecinku. Tak, tylko jak to regulować ? W niektórych miejscach można posłużyć się klawiaturą, OK, ale w niektórych zostaje tylko gałka czy suwak z wartością np. 0,0289....

Ktorych miejscach? 



Niektóre okna aplikacji zrobione są niechlujnie (niewymiarowe tabele, niezagospodarowana przestreń itp). To jest jednak aplikacja za ładne pieniążki i jednak MA wyglądać...

To jest darmowa aplikacja i ma swoje ograniczenia.  A wygląda przyzwoicie. Zależy do czego porównujesz. Ja pracuje na wersji PRO i mogę dowolnie prebierać w skórkach. Obecnie używam Camo Master MOD która optymalizuje przesprzeń bardzo. Wszytsko jest lepiej skompresowane i działa doskonale. Oryginalna Camo w moim odczuciu marnuje troche miejsca, szczególnie sloty na pluginy.
 


Dodatkowo dokowanie okien pozwala zoptymalizować ilość uzytego miejsca i jest szczegolnie uzyteczne na laptopach.  



Na razie nie zastanawiam się nad zakupem pełnej wersji, ale będę musiał mieć głowę na karku, bo sprzedaż Samplitude bardziej przypomina naciąganie niż satysfakcję. Jednad polityka sprzedaży innych firm nie odbiega zbytnio od normy - tyle na pocieszenie :)

 

Jeśli ktoś ma sensowne wytłumaczenie, rady na moje zarzuty, to proszę o komentarz.


 


Miej świadomość że wersja Silver różni się od wersji PRO dość znacznie. Nie tylko po zględem ilości funkcji, ale funkcjonalności. Rozmieszczenie narzędzi troche sie różni i ogólny workflow jest troche inny. Jak na program darmowy oferuje solidny zestaw narzędzi i pozawala wiele zrobić. Ale z wersją pro nie mozna tego porównywać.  


 


Pozdrawiam 


 


 


jajeczko
Posty:10
Rejestracja:piątek 09 maja 2008, 00:00

Re: Samplitude/Sequoia 11

Post autor: jajeczko » czwartek 30 cze 2011, 19:41

 Przede wszystkim dzięki za poradę dotyczącą wtyczek - faktycznie wystarczyło zajrzeć do plików:)


Co do tego miksera... Owszem poziomo można go dopasować, ale pionowo już niestety nie - A czasem trzeba np. wrzucić kilka wtyczek na ścieżkę. Po prostu powinien być dodany pionowy pasek przewijania zamiast skalowania. Wiesz, ja też wszystko widzę, ale to są granice wygody. Ja nie wiem, na czym zależało programistom i dlatego uważam nadal, że to jest mikser na duże monitory. Poprawiłbym też szrokość ścieżek i elementów regulacyjnych, ale czeka mnie męka :)


Co do odświeżania tej grafiki (właściwie to widoku niektórych elementów), to w sumie dałeś mi chyba odpowiedź - skóry oparte są na licznych bitmapach. Migotania nie są drażniące - są to raczej chwilowe mrugnięcia widoku podczas klikania. Aczkolwiek 1gb ram'u powinien to łykać bez problemu - tak mi się wydaje.


Precyzja. Czepiam się tych czterech miejsc po przecinku, bo wygląda mi to raczej na zwykły bajer. W przypadku korekcji w mikserze generalnie jest OK, bo można się posłużyć klawiaturą. Choć i tak nie mogę wyregulować o jeden stopień wartości z czterzema miejscami po przecinku, Wyjątek zauwauważyłem przy gałce panoramy w "track editor" - tutaj to już w ogóle...


Jak na darmówkę, to aplikacja jest świetna i wszystkie niedogodności mogę przełknąć.


Pozdrawiam


 


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Samplitude/Sequoia 11

Post autor: DJOZD » czwartek 30 cze 2011, 20:33

...
 Przede wszystkim dzięki za poradę dotyczącą wtyczek - faktycznie wystarczyło zajrzeć do plików:)


Nie ma za co  

Co do tego miksera... Owszem poziomo można go dopasować, ale pionowo już niestety nie - A czasem trzeba np. wrzucić kilka wtyczek na ścieżkę. Po prostu powinien być dodany pionowy pasek przewijania zamiast skalowania. Wiesz, ja też wszystko widzę, ale to są granice wygody. Ja nie wiem, na czym zależało programistom i dlatego uważam nadal, że to jest mikser na duże monitory. Poprawiłbym też szrokość ścieżek i elementów regulacyjnych, ale czeka mnie męka :)



Byc moze nie dokonca cie rozumiem. Ale da sie przecież dokładnie wł/wył belki regulatorów. Kazdą belke  In Aux Inserts Eq jest wyłączalna. Redukujac widok niepotrzebnych regulatorów masz dostep do wszytskich 4-rech insertów. Więcej i tak nie załadujesz w tej wersji Samplitudy.  Owszem, suwak byc moze bylby jakimś udogosdnieniem, ale nigdy nie mialem realnie takiej potrzeby. Przy rozdzielczości 1200x800 da sie spokojnie pracowac.  Faktem jest że duzy studyjny monitor pokazuej całą konsole w pełnej okazałości i ma sie dostęp do wszystkich opcji bezpośrednio. Ale jakiż profesjoalny program studyjny mieści sie w calosci w malutkim okienku laptopa? 


Precyzja. Czepiam się tych czterech miejsc po przecinku, bo wygląda mi to raczej na zwykły bajer. W przypadku korekcji w mikserze generalnie jest OK, bo można się posłużyć klawiaturą. Choć i tak nie mogę wyregulować o jeden stopień wartości z czterzema miejscami po przecinku, Wyjątek zauwauważyłem przy gałce panoramy w "track editor" - tutaj to już w ogóle...

 ...
 


 Nie widze problemu tutaj. Zaczynając od tego że 4 miejsca po przecinku są w praktyce mało potrzebne to wspomaniane przez ciebie nastawy panoramy w Track Editor są wpełni regulowalne z poziomu klawiatury do wartości setnych (dwuklik pod gałką na aktualnej wartości). Wpraktyce nie ma sensu stosowanie większej precyzji bo różnice nawet w wartościach dziesiętnych są praktycznie nie do usłyszenia.  


 


 


Jesli chodzi ogólnie o rysowanie niektorych elementów GUI, zgadza się migotają. Mam nadzieje ze to naprawią w wersji 12.  


 


 


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Samplitude/Sequoia 11

Post autor: DJOZD » czwartek 30 cze 2011, 21:03

Wzasadzie istnieje programik do edycji skórek, ale nie jestem pewny czy zadziała poprawnie z Silver.


Tu jest Link: http://skins.birdline.gr/creator/mixer_downloads.html


jajeczko
Posty:10
Rejestracja:piątek 09 maja 2008, 00:00

Re: Samplitude/Sequoia 11

Post autor: jajeczko » czwartek 30 cze 2011, 21:58

Mikser. Masz rację - da się pracować na nim, choć wymaga to wyrobienia nawyków. Dla czytelności suwak byłby właściwym udogodnieniem do laptopa. Zachowanie miksera Samplitue jest dla mnie zaskoczeniem, bo jestem po kilku podejściach do innych DAW'ów.


Co do precyzji, to jakoś trudno mi uwierzyć, że są ludzie o tak dużej wrażliwości. No ale program jest zachwalany jako bardzo precyzyjny i wywnioskowałem, że chodzi też o te dokładności. Zgadzam sie z Toboą zupełnie i tak, jak myślałem - raczej bajer.


Co do skóry, to spróbuję się trochę poświęcić:)


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Samplitude/Sequoia 11

Post autor: DJOZD » piątek 01 lip 2011, 07:22

...
 Mikser. Masz rację - da się pracować na nim, choć wymaga to wyrobienia nawyków. Dla czytelności suwak byłby właściwym udogodnieniem do laptopa. Zachowanie miksera Samplitue jest dla mnie zaskoczeniem, bo jestem po kilku podejściach do innych DAW'ów.
...
 


 


Ja w studio pracuje na dwóch 22 calowych monitorach i mikser zawsze mam na prawym ekranie. Natomiast edytor VIP na lewym. Cała konsola z dodatkowymi miernikami na prawym pokazuje wszytsko i powiem szczerze, ten mikser jest naprawde dobry. Dostep do najwazniejszych rzeczy jest od razu - Aux,  tłumiki, inserty, pan i master section.  


Awatar użytkownika
doministry1
Posty:323
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2008, 00:00

Re: Samplitude/Sequoia 11

Post autor: doministry1 » środa 26 paź 2011, 19:52

...... Mikser. Masz rację - da się pracować na nim, choć wymaga to wyrobienia nawyków. Dla czytelności suwak byłby właściwym udogodnieniem do laptopa. Zachowanie miksera Samplitue jest dla mnie zaskoczeniem, bo jestem po kilku podejściach do innych DAW'ów.... 
 
Ja w studio pracuje na dwóch 22 calowych monitorach i mikser zawsze mam na prawym ekranie. Natomiast edytor VIP na lewym. Cała konsola z dodatkowymi miernikami na prawym pokazuje wszytsko i powiem szczerze, ten mikser jest naprawde dobry. Dostep do najwazniejszych rzeczy jest od razu - Aux,  tłumiki, inserty, pan i master section.  ...


Czy można się dowiedzieć dlaczego ktoś na tym forum z uporem maniaka usuwa wątki
apropos Samplitude Pro X?? O co tu chodzi??!!
Kompozytor, Instrumentalista, Improwizator

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Samplitude/Sequoia 11

Post autor: DJOZD » czwartek 27 paź 2011, 06:55

...[i]
Czy można się dowiedzieć dlaczego ktoś na tym forum z uporem maniaka usuwa wątki
apropos Samplitude Pro X?? O co tu chodzi??!!...
 


 


Też to zauważyłem. Szanowny Panie Adminie, proszę odnaleść nasz wątek i przywrócić do rzycia. Inaczej się pogniewamy.   


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Samplitude/Sequoia 11

Post autor: DJOZD » czwartek 27 paź 2011, 07:08

...
Też to zauważyłem. Szanowny Panie Adminie, proszę odnaleść nasz wątek i przywrócić do rzycia. Inaczej się pogniewamy.   ...
 


 


Oczywiście, do życia. Bo do rzyci, to będzie jeżeli tak po prostu przepadnie bez przyczyny. 


ODPOWIEDZ