PSP oldTimer - nowy kompresor

[JoachimK]

Ciekawe jak go jeszcze udoskonalą i co dodadzą w nowych wersjach...?
... 

Odpowiedź jest tutaj ;)

[JoachimK]

...Przepraszam Joachim, że nieśmiało powtórzę nieświeże pytanie sprzed dwóch lat o opisy (stronę) w języku polskim. Przypomnę, również nieśmiało, o pomysłach, które tu padały.
Jeśli śmiało napiszesz: "nie ma i niebędzie" - więcej pytać nie będę.... 

To już pytanie bezp. do firmy PSPaudioware. Z tego, co wiem, polska strona nie będzie rozwijana.

[JM]

"To już pytanie bezp. do firmy PSPaudioware. Z tego, co wiem, polska strona nie będzie rozwijana."

To ja też nie będę rozwijał zainteresowania produktami firmy, tej firmy.
Tym bardziej, że w tym okresie powstało wiele tego typu bardzo dobrego software-u, w tym darmowego.

[ZgibniewZiobor]

Proste! Obecnie najlepsze free VST nie odstają od PSP...nie wspominając o płatnych wtyczkach innych firm:)

[JoachimK]

...
Proste! Obecnie najlepsze free VST nie odstają od PSP...nie wspominając o płatnych wtyczkach innych firm:)... 

No oczywiście, w tym cały bajer z pracą na DAW, że każdy może sobie użyć tych narzędzi, które mu odpowiadają. I jak najbardziej mogą być to darmowe z instrukcją po polsku, czy inne płatne z instrukcją po polsku. Albo i bez niej. Byle by tylko umieć z nich skorzystać. ;)

[mrbm]

Swoją drogą możemy sobie współczuć, jako przedstawicielom nacji, która w biznesie muzycznym w dalszym ciągu jest zlewana. (te nieszczęsne polskojęzyczne instrukcje, a właściwie ich permanentny brak). Nie ronię teraz łez nad własnym niedouczeniem, bo jak zapewne większość tutaj znam angielski w stopniu umożliwiającym udzielanie się na forach, studiowanie tutoriali itd.. Ale nie ma co ukrywać, nauka w ojczystym języku zawsze idzie płynniej i pod tym względem młody Anglik, Niemiec czy Francuz zawsze będzie miał lepiej niż młody Polak. Pomijam przyczyny tej dyskryminacji, już kiedyś o tym było na EiS, ale przecież jest (a tak mi się przynajmniej wydawało) jakaś ustawa bodajże nakazująca polskim dystrybutorom wyposażenie produktu w polskojęzyczną instrukcję. Tymczasem któryś już raz kupuję sprzęt, który polskiej instrukcji nie ma! Płytki - owszem - są wypasione w pdf'y, nawet po rosyjski i po japońsku, ale nie po polsku. Nieźle znam angielski, ale przyznam, że wkurzony siedziałem ostatnio parę dni nad najnowszym zakupem, zanim cokolwiek rozkminiłem o co kamon. Wkurzająca strata czasu. Panowie dystrybutorzy - sprzedajecie nam nie odkurzacz, czy kosiarkę do trawnika, ale zaawansowane technologicznie produkty, często są to na prawdę niełatwe zagadnienia, całkiem nowe koncepcje - korona z głowy by nie spadła, gdyby produkt dla Polaka miał tekst po polsku, a nie w innym języku. Może i jesteśmy muzycznym zadupiem, ale w tym kraju w dalszym ciągu językiem administracyjnym jest język polski a nie angielski czy niemiecki. Tylko czy jest sens się dziwić, i liczyć na poprawę, skoro już nawet polska PSP robi sobie totalną zlewkę? (pomijam już, czy OldTimer albo Vintage Warmer wymaga jakiegoś mega tłumaczenia, chodzi o fakt)

[blanko]

 Tylko czy jest sens się dziwić, i liczyć na poprawę, skoro już nawet polska PSP robi sobie totalną zlewkę? (pomijam już, czy OldTimer albo Vintage Warmer wymaga jakiegoś mega tłumaczenia, chodzi o fakt)... 

Jesteśmy państwem kolonialnym czy komuś się to podoba czy nie. Inni nas nie szanują bo sami siebie nie potrafimy (idealny przykład firmy PSP). Od przeszło 20 paru lat wybierani są ci sami ludzie do sejmu, którzy ten kraj zniszczyli, ba! Nadal ich się popiera i wybiera. Przepraszam, że tak odbiłem od tematu ale to tak się kula... Jedno drugie popycha... Potrzeba króla! :) Wtedy może będziemy państwem a nie kolonią...

[Tadeo]

...Swoją drogą możemy sobie współczuć, jako przedstawicielom nacji, która w biznesie muzycznym w dalszym ciągu jest zlewana. (te nieszczęsne polskojęzyczne instrukcje, a właściwie ich permanentny brak).

-------------

bo jesli chodzi o klientele to jestesmy gdzies tam na szarym koncu, i po co dla takich w ich jezyku specjalne instrukcje szykowac?

[mrbm]

bo jesli chodzi o klientele to jestesmy gdzies tam na szarym koncu, i po co dla takich w ich jezyku specjalne instrukcje szykowac?
...

Nie koniecznie na szarym końcu. (Jesli o hardware mówimy). Niechby nawet założyć, że Polacy jako nacja są jakoś upośledzeni muzycznie i zapotrzebowanie naszego rynku na te produkty jest, powiedzmy, dwa razy mniejsze niż w Hiszpanii (kraj w miarę porównywalny ludnościowo). To w takim wypadku nasz potencjalny rynek zbytu jest i tak większy niż cały skandynawski. No chyba, że źle coś oszacowałem stopień upośledzenia naszych ziomów..

[mrbm]

A w ogóle przenoszę posta do >Dystrybutorzy i polskie instrukcje<, bo omyłkowo od początku w złym temacie się udzieliłem, a nie ma opcji edyowania swoich postów.