Jakbyś tak się sprężył i zrobił 16 głosów po 4 VCO i 4 VCF,
.........
A daj Pan spokój Z pięcioma prościutkimi głosami ledwo co można dojść do ładu, a co dopiero z takim czymś... Dlatego właśnie mój podziw dla p. Schmidta jest tym większy, że doświadczyłem konstruowania na własnej skórze.
A trochę poważniej - zaprojektować oczywiście można - w końcu taki syntezator składa się z prostych klocków, tyle że w dużych ilościach - ale żeby z czymś takim zmieścić się w sensownej budzie, odpada stosowanie elementów przewlekanych, a zatem i ręczne lutowanie - trzeba by zamawiać w stosownym zakładzie nie tylko gołe płytki, ale kompletne moduły - co drastycznie podnosi koszty. Okablowywanie takiego stwora też do przyjemności nie należy... Także raczej się za to nie zabiorę