Wiem, że pewnie zaraz mi się od któregoś z Was dostanie ,że należy czytać forum a potem zadawać pytanie. No i czytam forum uważnie ale jako mixer do homerecordingu głównie radzicie Soundcrafta C4 ale on już został wycofany ze sprzedaży a ja używki nie chcę kupić.
Mam EMU 0404 (na stacjonarnym PC-cie więc mixer na USB nie jest mi potrzebny) odsłuchy KRK Rokit R5 (KRK RP5G2) no i jako klawiaturę starutkiego kilkunastoletniego Korga M1 (kiedyś to jednak sprzęt trwały robili- tylko mi w nim w końcu baterie podtrzymujące brzmienia padły ale klawiatura dział jak nowa).
Chciałbym ponagrywać wokal na kompa. I tu moje pytanie jaki mixer? Będę potrzebował go tylko do nagrywania wokalu (tak więc Phantom konieczny) no i może sporadycznie jakiejś gitary. W sklepach poradzi mi:
- Soundcrafta Notepad 102:
- PEAVEY MIKSER PV6
- BEHRINGER XENYX 802 (tutaj pewnie wszyscy powiedzą że szajs)
- A ja jeszcze wypatrzyłem coś takiego: Mackie 402-VLZ3
Co do mikrofonu to myślę ,że STUDIO PROJECTS B1
wygląda ok i ma dobre opinie. No i co wybrać ,żeby nie przepłacać i żeby nie dawało szumów przy nagrywaniu woaklu. Proszę o opinię tylko nie ,że Soundcrafta C4 najlepszy bo go nie produkują a ja używki nie kupię bo chcę mieć gwarancję. Z góry dziękuję.