Można zrobić eksperyment, który pokaże, czy są i na czym polegają różnice. Należy nagrać mikrofonem oba słuchane sygnały z maksymalną rozdzielczością (co najmniej 24/96) i porównać pliki. ...
Albo wrzucić je tutaj do oceny forumowiczów.
Można zrobić eksperyment, który pokaże, czy są i na czym polegają różnice. Należy nagrać mikrofonem oba słuchane sygnały z maksymalną rozdzielczością (co najmniej 24/96) i porównać pliki. ...
Albo wrzucić je tutaj do oceny forumowiczów.
Proces wygląda nastepująco: - zrodlo dzwieku - komputer. Sygnal wyslany na mixer, a pozniej monitory. Z tego toru wypuszczony sygnal AUX ktory trafia do Revoxa. Sygnal z Revoxa trafia na ten sam mixer i ten sam odsluch. Glosnosc na tym samym poziomie (wg miernikow poziomu zarowno w mixerze jak i magnetofonie). Odsluch odbywa sie nastepująco: Sygnal zarowno trafiający do magnetofonu (source) jak i sygnał zarejestrowany na taśmie (output) odsluchiwany jest na jednym torze w mixerze - za pomocą przełącznika w magnetofonie SOURCE / OUTPUT. - wiec nie jest to nawet porownanie CD / taśma lecz sygnał wchodzący / wychodzący z magnetofonu. Roznica w dzwieku - duza.
- test "za kotarą" wykonany metodą bardzo prostą. sluchanie na ślepo metodą ktorą opisalem powyzej - bez patrzenia z pomocą drugiej osoby.
...Ja kieruje sie tylko swoim uchem
***************
Jest wielce prawdopodobne, że się grubo mylisz i nie kierujesz wyłącznie uchem. Wynika to z tego, że człowiek nie jest maszyną i nie może sobie wyłączyć innych czynników wpływających na subiektywną ocenę, takich jak wzrok albo wyobraźnia.
Prosiłem, żebyś precyzyjnie opisał procedurę, ale nie raczyłeś tego zrobić. Z niejasnych wzmianek wynika, że słuchasz nagrania cyfrowego z odtwarzacza CD. Czyli ignorujesz fakt, że Twój odtwarzacz może zmieniać brzmienie. Druga sprawa: dokładne ustawienie identycznego poziomu sygnału. Jaki sposób pomiaru zastosowałeś, żeby być w 100% pewnym, że sygnał wychodzący z magnetofonu i wychodzący z cyfry mają absolutnie identyczny poziom z dokładnością do ułamka dB ? Trzecia sprawa: słuchanie za kotarą - co dokładnie masz na myśli? Proszę, opisz ze szczegółami procedurę testu.
Można zrobić eksperyment, który pokaże, czy są i na czym polegają różnice. Należy nagrać mikrofonem oba słuchane sygnały z maksymalną rozdzielczością (co najmniej 24/96) i porównać pliki. ...
Czyli wszystko sie zgadza oprocz trzech rzeczy ;)
No tak - lecz po zgraniu tego spowrotem na kompa (tego procesu juz nie opisywalem bo wydalo mi sie to oczywiste w jaki sposob) brzmienie nie jest juz takie samo jak bezposrednio z taśmy. Porownując pozniej plik zródlowy (ten wczesniej wyslany na taśme) i plik zgrany z magnetofonu owszem - slychac różnice (lekki szum, brzmienie jakby jaśniejsze), natomiast nie jest to juz dokladnie to samo co bezposrednio z magnetofonu. I tu chcialbym sie dowiedziec czy to jest kwestia lepszej karty z lepszymi przetwornikami czy moze cos innego?
...Od początku tego wątku serwujesz tezę, że sygnał zgrany z magnetofonu na cyfrę zasadniczo różni się brzmieniem od tego, który przez cyfrę nie przechodził. Teraz się okazuje, że to teza wyssana z palca. Z opisu eksperymentu wynika bardzo wyraźnie, że wcale tego nie sprawdzasz! Ty po prostu porównujesz sygnał przed magnetofonem z sygnałem po magnetofonie. Przecież różnic wnoszonych przez proces zapisu na taśmie nikt tutaj nie kwestionuje. ...
A mógłby kolega wystawić oba zgrania do porównania. tak jak ktoś już wcześniej sugerował? Dzięki.
MB ma racje - mówisz że są różnice "bezpośrednio po taśmie jest inaczej niż po zgraniu z taśmy do kompa" a tym czasem porównujesz "przed taśmą i po taśmie" - a to poważna róźnica!
W tym drugim przypadku różnice na pewno będą - jak duże to zależy od tysięcy czynników - w pierwszym prawdopodobnie minimalne, wręcz nie do uchwycenia bez bardzo wysokiej klasy systemu odsłuchowego.
Dobrze - wyjasniam raz jeszcze o co chodzi (chociaz juz nie mam nadzieji ze potraktujecie to mniej naukowo:)
Proces nagrywania jak powyzej.
SEDNO:
1)Przy odsluchiwaniu dzwieku z magnetofonu metodą SOURCE / OUTPUT --> OUTPUT jak dla mnie brzmi lepiej, bardziej dynamicznie i ma wiecej oddechu niz cyfrowy prosto z komputera.
2)Natomiast po zgraniu sygnału z magnetofonu (czyli wlasnie tego OUTPUT) na komputer - uzywając karty m-audio 410, wchodząc do niej przez preampy ktore posiada, rozdzielczosc nagrywania 24 bit, 44100 khz - dzwiek nie brzmi juz dokladnie tak samo jak z taśmy (pkt.1)
Mysle ze jasniej sie juz nie da.
Czy moge w takim razie prosic o jakies wskazowki - jakie czynniki decydują o tym ze dzwięk traci przy digitalizacji?
Dzieki