Ensoniq MR61 czy Roland XP50

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Eragmoll
Posty:12
Rejestracja:piątek 07 sty 2011, 00:00
Ensoniq MR61 czy Roland XP50

Post autor: Eragmoll » piątek 07 sty 2011, 19:27

Witam wszystkich jako nowy użytkownik i proszę o pomoc, bo dylemat mam OGROMNYUndecided Od jakiegoś czasu szukam taniego dobrze brzmiącego syntezatora do różnych gatunków muzycznych  jako uzupełnienia do mojej Yamahy psr S900. Po długiej analizie rynku wybrałem te dwa instrumenty, ale nie mam pojęcia, który będzie lepszy. Może wy wiecie??? Grał ktoś na nich?


Awatar użytkownika
ast
Posty:621
Rejestracja:środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Ensoniq MR61 czy Roland XP50

Post autor: ast » sobota 08 sty 2011, 07:08

...
Witam wszystkich jako nowy użytkownik i proszę o pomoc, bo dylemat mam OGROMNYUndecided Od jakiegoś czasu szukam taniego dobrze brzmiącego syntezatora do różnych gatunków muzycznych  jako uzupełnienia do mojej Yamahy psr S900. Po długiej analizie rynku wybrałem te dwa instrumenty, ale nie mam pojęcia, który będzie lepszy. Może wy wiecie??? Grał ktoś na nich?...
 


 


Jeżeli masz S900, to możemy chyba założyć, że sprawę barw akustycznych mamy załatwioną. W takim razie, zakładając że chodzi o syntezator, weź XP (jeżeli masz wybierać tylko z tych dwóch). Ensoniq ma parę fajnych sampli w swoim ROMie, ale tor syntezy jest znacznie ciekawszy w Rolandzie, a i baza próbek też niczego sobie (dodatkowo można wstawiać rozszerzenia z serii SR-JV80). Najsłabszą stroną MR61 są filtry bez rezonansu. XP-50 to klawiszowa wersja znanego i lubianego modułu JV-1080 z dodanym sekwencerem.

Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

Eragmoll
Posty:12
Rejestracja:piątek 07 sty 2011, 00:00

Re: Ensoniq MR61 czy Roland XP50

Post autor: Eragmoll » sobota 08 sty 2011, 15:22

...
...
Witam wszystkich jako nowy użytkownik i proszę o pomoc, bo dylemat mam OGROMNYUndecided Od jakiegoś czasu szukam taniego dobrze brzmiącego syntezatora do różnych gatunków muzycznych  jako uzupełnienia do mojej Yamahy psr S900. Po długiej analizie rynku wybrałem te dwa instrumenty, ale nie mam pojęcia, który będzie lepszy. Może wy wiecie??? Grał ktoś na nich?...
 

 

Jeżeli masz S900, to możemy chyba założyć, że sprawę barw akustycznych mamy załatwioną. W takim razie, zakładając że chodzi o syntezator, weź XP (jeżeli masz wybierać tylko z tych dwóch). Ensoniq ma parę fajnych sampli w swoim ROMie, ale tor syntezy jest znacznie ciekawszy w Rolandzie, a i baza próbek też niczego sobie (dodatkowo można wstawiać rozszerzenia z serii SR-JV80). Najsłabszą stroną MR61 są filtry bez rezonansu. XP-50 to klawiszowa wersja znanego i lubianego modułu JV-1080 z dodanym sekwencerem.
...
 
Jeśli obydwa instrumenty mają gorsze barwy akustyczne od S900 to masz rację, że bardziej się przydadzą barwy syntetyczne w tej sytaucji. JV 1080 zrobił na mnie wielkie wrażenie jak  oglądałem sobie filmy na youtube, ale Ensoniq wydaje się być czymś ciekawym skoro go wszyscy chwalą i mówią o jakiś ciepłych barwach. Z syntetycznych barw wiem, że jest dobry Korg, może 01/W albo legendarny M1 będą lepsze? Mój budżet to tak z 1500 zł


Awatar użytkownika
Jarek_Zand
Posty:127
Rejestracja:niedziela 23 sie 2009, 00:00

Re: Ensoniq MR61 czy Roland XP50

Post autor: Jarek_Zand » poniedziałek 10 sty 2011, 17:53

... 
Jeśli obydwa instrumenty mają gorsze barwy akustyczne od S900 to masz rację, że bardziej się przydadzą barwy syntetyczne w tej sytaucji. JV 1080 zrobił na mnie wielkie wrażenie jak  oglądałem sobie filmy na youtube, ale Ensoniq wydaje się być czymś ciekawym skoro go wszyscy chwalą i mówią o jakiś ciepłych barwach. Z syntetycznych barw wiem, że jest dobry Korg, może 01/W albo legendarny M1 będą lepsze? Mój budżet to tak z 1500 zł
...


Jakiego rodzaju syntetycznych barw oczekujesz? Jeśli szukasz namiastki analoga, to Roland XP50 sprawdzi się lepiej niż Ensoniq MR61 czy Korg 01/W lub M1. Zamiast XP50 wybrałbym jednak XP30. Natomiast jeśli pisząc o barwach syntetycznych myślisz o przestrzennych padach i brzmieniach cyfrowych to Korg jak najbardziej cię zadowoli. Z powodu toru syntezy (blok waveshaping) i lepszych próbek polecałbym jednak 01/W zamiast M1. Weź "pod lupę" jeszcze inny instrument - Yamaha SY77.


Pozdrawiam!


Eragmoll
Posty:12
Rejestracja:piątek 07 sty 2011, 00:00

Re: Ensoniq MR61 czy Roland XP50

Post autor: Eragmoll » poniedziałek 10 sty 2011, 21:22

...
... 
Natomiast jeśli pisząc o barwach syntetycznych myślisz o przestrzennych padach i brzmieniach cyfrowych to Korg jak najbardziej cię zadowoli.


Właśnie o czymś takim myślałem, żeby instrument miał najróżniejsze barwy syntetyczne np. pady, sawy, leady itp., a nie same analogowe.


Z powodu toru syntezy (blok waveshaping) i lepszych próbek polecałbym jednak 01/W zamiast M1. 


Korg 01/W na pewno jest lepszy od M1, ale z tego co słyszałem to na tych swoich kartach ma  on łącznie ze 2700 brzmień i tak sobie wyobrażam, że może dało by się te brzmienia naściągać i kablem załadować do M1, ale w praktyce to nie wiem jak to by było.


Weź "pod lupę" jeszcze inny instrument - Yamaha SY77.


Instrument jest nawet ciekawy, ale za te pieniądze to może QS300 byłby lepszy?


Awatar użytkownika
atarens
Posty:37
Rejestracja:niedziela 28 gru 2008, 00:00

Re: Ensoniq MR61 czy Roland XP50

Post autor: atarens » poniedziałek 10 sty 2011, 21:44

...Witam wszystkich jako nowy użytkownik i proszę o pomoc, bo dylemat mam OGROMNYUndecided Od jakiegoś czasu szukam taniego dobrze brzmiącego syntezatora do różnych gatunków muzycznych  jako uzupełnienia do mojej Yamahy psr S900. Po długiej analizie rynku wybrałem te dwa instrumenty, ale nie mam pojęcia, który będzie lepszy. Może wy wiecie??? Grał ktoś na nich?...





Witam.
Majac już ta yamaszke wybralbym ensoniqa MR!
Sam posiadam MR z kartami 24mb dance, 24mb world i 2mb drums (drums jest juz na stałe wbudowana w wersjach MR z klawiatura) i powiem tak, przy 1 podejsciu moze nie zachwyca MR ale gdy juz sie lekko rozgryzie procesoe efektow brzmienie jest kapitalne!!! Barwy jak pady, basy, leady, synth, world wrecz zwalaja z nog!!!! To moja skromna opinia a posiadam tez rolanda g8( ktorego uwazam za najlepszy synth w zestawieniu z m3/motif XS) gdzie niektorym brzmieniom daleko do tych z MR!!!!

pozdrawiam
Ensoniq MR + exp dance/world/drums,
Roland Fantom G8,
Roland VariOS,
Alesis QS-R + pcmcia eurodance/classical

Awatar użytkownika
atarens
Posty:37
Rejestracja:niedziela 28 gru 2008, 00:00

Re: Ensoniq MR61 czy Roland XP50

Post autor: atarens » poniedziałek 10 sty 2011, 21:55

...
Witam wszystkich jako nowy użytkownik i proszę o pomoc, bo dylemat mam OGROMNYUndecided Od jakiegoś czasu szukam taniego dobrze brzmiącego syntezatora do różnych gatunków muzycznych  jako uzupełnienia do mojej Yamahy psr S900. Po długiej analizie rynku wybrałem te dwa instrumenty, ale nie mam pojęcia, który będzie lepszy. Może wy wiecie??? Grał ktoś na nich?...
 


 


 


 


i zapomnialem dodac jeszcze jedno:


jakosc toru audio MR bije na łeb XP, jest doskonała! Wrecz zbedne sa masteringi!


I jeszcze jedna silna strona MR, zestawy perkusyjne, takich zestawów nie ma naja nawet najnowsze workstation!! A jest ich kilkadziesiat i to zarówno mapowanych w GM jak i tych bardziej rozbudowanych ensoniqowych!!!

Ensoniq MR + exp dance/world/drums,
Roland Fantom G8,
Roland VariOS,
Alesis QS-R + pcmcia eurodance/classical

Awatar użytkownika
Jarek_Zand
Posty:127
Rejestracja:niedziela 23 sie 2009, 00:00

Re: Ensoniq MR61 czy Roland XP50

Post autor: Jarek_Zand » poniedziałek 10 sty 2011, 23:02

...

Korg 01/W na pewno jest lepszy od M1, ale z tego co słyszałem to na tych swoich kartach ma  on łącznie ze 2700 brzmień i tak sobie wyobrażam, że może dało by się te brzmienia naściągać i kablem załadować do M1, ale w praktyce to nie wiem jak to by było.




Korg M1 nie ma pamięci RAM do której mógłbyś załadować próbki z tych kart. W praktyce to niestety wygląda tak, że poza brzmieniami zapisanymi w ROM-ie masz dostęp tylko do brzmień z tej karty (lub zestawu dwuch), które włożyłeś do dwuch slotów tego instrumentu.


...

Instrument jest nawet ciekawy, ale za te pieniądze to może QS300 byłby lepszy?



QS300 ma z pewnością lepsze barwy instrumentów akustycznych i elektrycznych niż SY77. Ma też nowocześniejszy procesor efektów. Jednak jako syntezator przegrywa z kretesem. QS300 to tzw. rompler z uproszczonym torem syntezy. Bardzo szybko się znudzi bo możesz bazować tylko dźwiękach, które ma zapisane w swojej maleńkiej, 3,5 megowej pamięci. SY77 natomiast ze względu na silnik syntezy AFM nie znudzi się nigdy i znajdziesz w necie całe "morze" świetnych presetów.


MrExplosion
Posty:471
Rejestracja:piątek 15 wrz 2006, 00:00

Re: Ensoniq MR61 czy Roland XP50

Post autor: MrExplosion » poniedziałek 10 sty 2011, 23:17

Nie wiem czy za bardzo nie odbiegam od tematu ale zastanawia mnie jedna sprawa w przypadku XP50. Wyczaiłem tam jednego preseta, który wręcz nieziemsko mi się podoba. Niestety syntezator nie jest mój. Brzmienie typu atak z innego sampla, wybrzmienie z innego, a do tego w zależności od siły uderzenia jest więcej ataku lub mniej, i całość łącznie też trochę chyba zmieniała barwę. Jednym słowem, proste zgranie do jakiegoś samplera nie wchodzi w grę. Czy można to w jakikolwiek sposób przenieść to brzmienie do komputera/samplera?

Jeśli za bardzo odbiegłem od tematu proszę zwrócić uwagę, założe nowy thread

A żeby nie być całkowicie OT to powiem, że miałem tylko okazję zapoznać się z presetami XP50, i było kilka fajnych plus ten jeden rewelacyjny, ale całościowo brzmiało to wszystko bardzo nie na czasie. Więc albo kręcenie własnych brzmień albo jakieś niszowe zastosowania

Awatar użytkownika
ast
Posty:621
Rejestracja:środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Ensoniq MR61 czy Roland XP50

Post autor: ast » wtorek 11 sty 2011, 06:55


QS300 ma z pewnością lepsze barwy instrumentów akustycznych i elektrycznych niż SY77. Ma też nowocześniejszy procesor efektów. Jednak jako syntezator przegrywa z kretesem. QS300 to tzw. rompler z uproszczonym torem syntezy. Bardzo szybko się znudzi bo możesz bazować tylko dźwiękach, które ma zapisane w swojej maleńkiej, 3,5 megowej pamięci. SY77 natomiast ze względu na silnik syntezy AFM nie znudzi się nigdy i znajdziesz w necie całe "morze" świetnych presetów....
 


 


Dokładnie tak. A te barwy akustyczne, choć lepsze od SY77 i tak przegrają z S900. Krótko mówiąc - akurat QS i pochodne zestarzały się bardzo brzydko

Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

ODPOWIEDZ