Waldorf Blofeld vs Virus Classic

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
Awatar użytkownika
jaś
Posty:70
Rejestracja:niedziela 07 kwie 2002, 00:00
Waldorf Blofeld vs Virus Classic

Post autor: jaś » czwartek 18 lis 2010, 00:40

Witam!!
Mam w planach mam zakup instrumentu,  tylko jak zawsze dylemat jaki. Stanęło na dwóch wymienionych (potrzebuje dobrych syntetycznych barw nie zawsze poświęcając czas na kręcenie godzinami swoich) Może ktoś miał styczność z tymi instrumentami i może służyć opiniami ewewntualnymi wskazaniami??z góry dzięki 

Troche lubie sobie pomuzykować, ponagrywać, posłuchać tego co nagrałem, czyli krótko mówiąc, lubię obszary muzyczne.

Awatar użytkownika
lukashhh1
Posty:363
Rejestracja:środa 02 sty 2008, 00:00
Lokalizacja:Otwock

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

Post autor: lukashhh1 » czwartek 18 lis 2010, 09:13

...
Witam!!
Mam w planach mam zakup instrumentu,  tylko jak zawsze dylemat jaki. Stanęło na dwóch wymienionych (potrzebuje dobrych syntetycznych barw nie zawsze poświęcając czas na kręcenie godzinami swoich) Może ktoś miał styczność z tymi instrumentami i może służyć opiniami ewewntualnymi wskazaniami??z góry dzięki ...
 


 


Witaj :)


 


Tak sie składa, że jestem posiadaczem Blofelda ( wersja Desktop, bez klawiatury ), ale powiem ci, że presety, jakie oferuje, sa naprawde fajne. Praktycznie każdy gatunet muzyki elektronicznej tam odnajdziesz.


Ja kręcę na nim trance'owe soczyste Pady, ma ładnie brzmiące oscylatory i filtry, dość silny sygnał wyjściowy, solidnie wykonany ( metalowa obudowa, metalowe pokrętła typu enkoder ).


Ostatnio wykręciłem na nim taki trance'owy pad, którego nawet Access Virus TI by się nie powstydził.


Może finalne brzmienie jest nieco chłodne, ale mozna je ładnie ocieplic ( czy to filtrem czy już w sesji w sekwencerze ).


Łatwość w programowaniu brzmień + mozliwość rozszerzenia o dodatkowe brzmienia (próbki wavetable ) to niewątpliwe atuty.


 


Po co masz wydawać kupe kapusty na oklepanego Virusa, jak za naprawde grosze mozna miec bardzo podobny wypas pod postacia Blofiego :)


 



 
Produkcja muzyczna: Progressive House,Progressive Trance, Chillout. MAC MINI i5 16GB 256GB
FOCUSRITE SCARLETT18i20 2nd Gen, 2x JBL LSR305, ALESIS Q49, KORG NANOCONTROL, SM PRO NANOPATCH 2, SINN7 DAS MIC, NOVATION MININOVA.

Awatar użytkownika
jaś
Posty:70
Rejestracja:niedziela 07 kwie 2002, 00:00

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

Post autor: jaś » czwartek 18 lis 2010, 10:14

Dzięki za info na temat Blofelda:) Różnica w cenie rzeczywiście spora chociaż virusa mam na oku za 2500 więc różnica w nowych nie jest aż tak przepaścista. Poczekam jeszcze może na opinie w kwestii Virusa:)Oby tylko nie rozgorzała wojna pomiędzy zwolennikami jednego bądź drugiego instrumentu:)
Troche lubie sobie pomuzykować, ponagrywać, posłuchać tego co nagrałem, czyli krótko mówiąc, lubię obszary muzyczne.

Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

Post autor: Redakcja » czwartek 18 lis 2010, 10:32

...Może ktoś miał styczność z tymi instrumentami i może służyć opiniami ewewntualnymi wskazaniami?...

Koniecznie zapoznaj się wpierw choćby z tematami:
- Access Virus TI Snow vs Waldorf Blofeld
- Waldorf Blofeld
- Waldorf Blofeld vs Waldorf MicroQ.
O obu syntezatorach można pisać bez końca, dlatego też chcąc uzyskać konkretną odpowiedź musisz pytać właśnie o konkrety.
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

Awatar użytkownika
Robix
Posty:634
Rejestracja:środa 14 sty 2009, 00:00

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

Post autor: Robix » czwartek 18 lis 2010, 14:11

...
Witam!!
Mam w planach mam zakup instrumentu,  tylko jak zawsze dylemat jaki. Stanęło na dwóch wymienionych (potrzebuje dobrych syntetycznych barw nie zawsze poświęcając czas na kręcenie godzinami swoich) Może ktoś miał styczność z tymi instrumentami i może służyć opiniami ewewntualnymi wskazaniami??z góry dzięki ...
 


Ja mam Virusa Ti Snow oraz blofelda. Powiem tak:


-jeżeli szukasz instrumentu, który ma lepsze i bogatsze presety, lub ich więcej to zdecydowanie Virus


- blofeld ma specyficzne brzmienie, które całkiem ładnie można wykorzystać do trancowych brzmień i padów


- virus w mojej ocenie zdecydowanie bardziej soczyście potrafi zabrzmieć (co nie oznacza, że na blofeldzie nie wykręci się soczystych brzmień, wręcz przeciwnie)


- virus wykazuje się wyższą dynamiką


-jeżeli chodzi o syntezę wavetable, to jednak blofeld


- oba syntezatory mają spore możliwości i można na nich wykręcić setki brzmień


To tylko kilka rzeczy które można powiedzieć o tych synthah. Może pomogą Tobie w dokonaniu wyboru.


Na koniec tylko jedno odnośnie virusa: jak ktoś nie chce, to nie ma oklepanego brzmienia. Skończcie z tymi twierdzeniami. Wykręciłem ponad 20 bassów, 20 leadów kilka padów i sporo efektów i żadnego jeszcze nie miałem okazji słyszeć. Jak ktoś chce mieć brzmienie oklepane to owszem je wykręci. Mam też kilka takich barw, ale reszta jest zupełnie inna.


Pozdrawiam,


Robert

Początkujący muzyk.

Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

Post autor: Redakcja » czwartek 18 lis 2010, 15:57

... Jak ktoś chce mieć brzmienie oklepane to owszem je wykręci. Mam też kilka takich barw, ale reszta jest zupełnie inna...

Otóż to. Całkiem niedawno dane mi było odsłuchać Virusa od takiej strony, że klękajcie narody . Po prostu nigdy bym się tego po nim nie spodziewał. Tu faktem jest, iż trzeba nad nim popracować a nie tylko go kupić.

W temacie Blofelda dopowiem (pewnie powtarzając się), że owego, mając go w opcji z License SL można w prosty sposób zapakować multisamplami do pojemności 64 MB gdzie tak "dopakowane" generatory stanowią nieprawdopodobny wręcz żer dla dalszej jego edycji.
POTĘGA!
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

Post autor: AdamZ » czwartek 18 lis 2010, 18:49

...... Jak ktoś chce mieć brzmienie oklepane to owszem je wykręci. Mam też kilka takich barw, ale reszta jest zupełnie inna...

Otóż to. Całkiem niedawno dane mi było odsłuchać Virusa od takiej strony, że klękajcie narody . Po prostu nigdy bym się tego po nim nie spodziewał. Tu faktem jest, iż trzeba nad nim popracować a nie tylko go kupić.

W temacie Blofelda dopowiem (pewnie powtarzając się), że owego, mając go w opcji z License SL można w prosty sposób zapakować multisamplami do pojemności 64 MB gdzie tak "dopakowane" generatory stanowią nieprawdopodobny wręcz żer dla dalszej jego edycji.
POTĘGA!...



To ja pochwalę się brzmieniem jakie wykręciłem na Virusie TI. Gdybym usłyszał to nie wiedząc na czym powstało TI byłby ostatnim syntezatorem jaki bym o nie podejrzewał ! Pewnie typowałbym Rolanda D50

Krótko mówiąc mam ręce to kręcę a tłumacząc dosłownie - NIE PO TO SĄ GAŁY, ŻEBY STERCZAŁY


[addsig]
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

Post autor: AdamZ » czwartek 18 lis 2010, 18:54

Tak przy okazji nie nabierajcie się na marketingowe bujdy z polofonią Virusa. Wszystko zależy od tego ile efektów, jakie rodzaje fal , oscylatorów itd zostały użyte.

Brzmienie, które podałem jako przykład jest tak zbudowane, że polifonia Virusa TI spada na nim ze 100 jaką deklaruje producent do 3 ! Słownie - TRZECH głosów
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

Post autor: Redakcja » czwartek 18 lis 2010, 19:23

...Brzmienie, które podałem jako przykład jest tak zbudowane, że polifonia Virusa TI spada na nim ze 100 jaką deklaruje producent do 3 ! Słownie - TRZECH głosów ...

Miałem D-50 i bardzo bym kiedyś tam chciał, coby tak zabrzmiał.
Tyle, że jakby mu się to nawet udało to zagrałby polifonią min. 4 głosową dla Dual lub Split Mode .
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

Post autor: Redakcja » czwartek 18 lis 2010, 19:29

P.S.

Podobne brzmienie w owych czasach bez problemów można było ukręcić także z Korga M1, tudzież i "budżetowego" na tamte czasy Kawai K1/II.

Tyle, że o nawet podobnej dynamice należy raczej zapomnieć
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

ODPOWIEDZ