Witam
Dziś dostrzegłem problem w swoim domowym studiu.
Na wszystkich instrumentach łącznie z monitorami i komputerem jest odczuwalne przebicie na obudowie. Nie jest jakieś bardzo mocne ale czuć"szorstkość" kiedy dotknie się ręką. Sprzęt studyjny mam podłączony pod zasilacz awaryjny ups mustek. W Pc'ecie mam zasilacz CoolerMaster i-green. Przebicie zanika dopiero po całowitym wyłączeniu kabla z wtyczki, poniweważ, przykładowo:
Wyłączenie monitorów przyciskiem, nie przerywa przebicia wciaż czuć je na radiatorze, dopiero po wyjęciu kabla zanika i tak jest z wszystkim.
Na karcie muzycznej mam wyjście na uziemnienie i zastanawiam się czy powinienem coś z tym zrobić czy zupełnie o coś innego sie tu rozbiega.
Czyt o poważany problem? jakie mogę być tego konsekwencje?
Gniazdka sieciowe mam z bolcem, czyli powinno być uziemnienie. Komputer i zasilacz awaryjny są podłączone do innych złączy elektrycznych.
[addsig]