...Prosta porada brzmi: należy doprowadzić do tego, żeby w pomieszczeniu był wyrównany pogłos o czasie najlepiej około 300ms. Takie pomieszczenie będzie w miarę uniwersalne. Nie należy pomieszczenia przetłumiać, należy minimalizować powierzchni miękkie chłonące tylko wysokie częstotliwości. Przede wszystkim należy koniecznie i bezwzględnie robić pomiary, a nie kupować w ciemno i montować coś na chybił-trafił. To nie jest wcale takie trudne. Trzeba sobie ściągnąć wielokrotnie na tym forum opisywany darmowy programik Room EQ Wizard i zrobić wykresy wodospadowe, żeby sprawdzić, na jakich częstotliwościach pomieszczenie się wzbudza i jaki jest czas pogłosu. Po każdym etapie adaptacji takie pomiary trzeba powtórzyć, żeby sprawdzić co się poprawiło, a może coś się pogorszyło. I tak iteracyjnie dochodzi się do optimum po najniższych kosztach....
Czytałem sobie na Eis o tym programie. Wiele Twoich tam postów jest, więc zapytam o parę szczegółów które nieco budzą moje wątpliwości. Wpadłem na pomysł, żeby przy generowaniu wykresów wodospadowych kolejno zmieniać miejsce (położenie) głośnika i jego kierunek, oraz jego typ. Chciałem sygnał generowany przez ten program kolejno przepuszczać przez różne sążne głośniki - basowy, przody i tak dalej. W ten sposób otrzymam w miarę realny oddźwięk tego co jest wzbudzane w tym pomieszczeniu przez urządzenia tam grające (i w zasadzie nie tylko). Mikrofon do pomiaru wybrałem octava mk 319, bo to najlepszy jaki mam. Jego położenie też zamierzam zmieniać (środek rogi sali). Da mi to w sumie paręnaście kombinacji. Czy da się tę kwestię zoptymalizować? Czy nie będzie większego znaczenia w tym co i gdzie ustawię? Dodam tylko, że przyniese laptopa i podłączę do niego wejście/wyjście.
Reasumując - wysokie tony mógłbym zbijać też pianką, tak? Czy może wełna będzie do tego równie dobra? Może warto w takim razie rozgraniczyć efektywność wełny i pianki do jakichś konkretnych częstotliwości? Kurczę, brzmi to jakbym się kurczowo tej pianki uczepił;). Ale skoro idzie w sprzedaży, może jest jej jakieś zastosowanie poza estetycznym? ;). Skraca pogłos, dobrze rozumiem Tadeo? MB wspomina o pogłosie około 300ms. Jak sądzisz, da się go "regulować" np. wełną lub pianką?
I tu pojawia się pytanie najważniejsze ze wszystkich: czy jest jakaś literatura Waszym zdaniem godna polecenia i w miarę łopatologicznie tłumacząca zachowanie akustyczne materiałów tłumiących? Od paru długich postów pytam o rzeczy, które przecież mogą być oczywiste dla wykształconego akustyka, a nie będzie to chyba zdradą sekretów pracy;). Jeśli takowe publikacje nie istnieją, bądź nie są dostępne zadowolę się osobiście literaturą, która objaśni mi zakres informacji z dyskutowanej wyżej dziedziny.