Niedosłuch i szumy uszne

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
tg
Posty:18
Rejestracja:piątek 17 wrz 2010, 00:00
Niedosłuch i szumy uszne

Post autor: tg » piątek 17 wrz 2010, 18:06

Witam wszyskich!


Mam trochę wstydliwe pytanie...Czy niedosłuch w niektórych pasmach częstotliwości i szumy uszne nie uniemożliwiają tworzenie muzyki? Mam konkretnie na myśli komponowanie i obróbkę dźwięku przy pomocy laptopa i ew, zewnętrznej karty muzycznej, głownie z zastosowaniem instrumentów wirtualnych...Odpowiedź na to pytanie warunkuje zadanie kolejnych. Po co bowiem mam kompletować sprzęt, jeśli kompozycja będzie np. pozbawiona wysokich częstotliwości lub wzbogacona w szum...A może jest na to jakaś rada?


Pozdrawiam,


TG


perfektsound
Posty:321
Rejestracja:wtorek 17 cze 2008, 00:00

Re: Niedosłuch i szumy uszne

Post autor: perfektsound » piątek 17 wrz 2010, 18:33

...
Witam wszyskich!

Mam trochę wstydliwe pytanie...Czy niedosłuch w niektórych pasmach częstotliwości i szumy uszne nie uniemożliwiają tworzenie muzyki? Mam konkretnie na myśli komponowanie i obróbkę dźwięku przy pomocy laptopa i ew, zewnętrznej karty muzycznej, głownie z zastosowaniem instrumentów wirtualnych...Odpowiedź na to pytanie warunkuje zadanie kolejnych. Po co bowiem mam kompletować sprzęt, jeśli kompozycja będzie np. pozbawiona wysokich częstotliwości lub wzbogacona w szum...A może jest na to jakaś rada?

Pozdrawiam,

TG...
 


Witaj,


wpisz sobie słowo "tinnitus" w wyszukiwarkę jakiegokolwiek forum muzycznego (kvr, gearslutz itd) to zobaczysz że to jest bardzo powszechne w branży. Ty się nie martw czy to przeszkadza w muzie, Ty się martw o Twój komfort życia ;) W pewnym momencie może się okazać że nie możesz zasnąć bez szumu w tle (radio, tv) który zakłócałby szum słyszalny w Twoich uszach.  


Pocieszające jest też to, że do pewnego stopnia jest to uleczalne,ale wymaga bardzo długiej i kosztownej (pojęcie względne) terapii. Bez dobrego laryngologa nic nie wskórasz.

Alternatywna muzyka elektorniczna.

Awatar użytkownika
AkselPL
Posty:1147
Rejestracja:niedziela 31 sie 2008, 00:00

Re: Niedosłuch i szumy uszne

Post autor: AkselPL » piątek 17 wrz 2010, 19:46

Ja nie potrafię spać bez włącoznego kompa czy też wiatraka obok. Uspokaja mnie to i pomaga zasnąć, jednak jeszcze nic mi nie szumi.


Odnośnie problemów z słyszeniem, cóż... zawsze zostaje analizator widma:)


[addsig]
Korg M3-73, Korg Radias-R, Korg EXB-Radias, Korg Electribe MX-1, Korg Kaoss Pad 3, Kawaii KC-10, Waldorf Blofeld KB, Ibanez GiO, Fender Mustang III, Behringer XD80USB, Fostex PM1MKII, Behringer K10s, Creative ZXR, E-mu Midi, Reloop RHP-20, FL Studio

tg
Posty:18
Rejestracja:piątek 17 wrz 2010, 00:00

Re: Niedosłuch i szumy uszne

Post autor: tg » piątek 17 wrz 2010, 20:15

...
Odnośnie problemów z słyszeniem, cóż... zawsze zostaje analizator widma:)
...
 


Czy analizatorem widma można zastąpić dobre odsłuchyWink?. I wystarczą słuchawki internetowe? To znakomicie Cool! Rozumiem, że powinienem zrobić audiogram, a w trakccie tworzenia pokręcić korektorem tak, by zneutralizować ubytek słuchu? Ale pozostaje problem z szumem, a raczej piskiem, który skutecznie maskuje dźwięki o wysokiej częstotliwości...Embarassed


perfektsound
Posty:321
Rejestracja:wtorek 17 cze 2008, 00:00

Re: Niedosłuch i szumy uszne

Post autor: perfektsound » piątek 17 wrz 2010, 22:46

...
...
Odnośnie problemów z słyszeniem, cóż... zawsze zostaje analizator widma:)
...
 

Czy analizatorem widma można zastąpić dobre odsłuchyWink?. I wystarczą słuchawki internetowe? To znakomicie Cool! Rozumiem, że powinienem zrobić audiogram, a w trakccie tworzenia pokręcić korektorem tak, by zneutralizować ubytek słuchu? Ale pozostaje problem z szumem, a raczej piskiem, który skutecznie maskuje dźwięki o wysokiej częstotliwości...Embarassed
...
 


 


Odkładając żarty na bok, audiogram to jest pierwsza rzecz jaką powinieneś zrobić - oczywiście pod warunkiem że chcesz coś z tym dalej robić. Wtedy dowiesz się jakiego pasma nie słyszysz bądź słyszysz słabiej. Ja jeszcze miałem serie różnych badań typu tympanometria, test rozumienia słów itd ;), to wszystko daje w miarę kompletny obraz sytuacji. 

Alternatywna muzyka elektorniczna.

Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Niedosłuch i szumy uszne

Post autor: Redakcja » sobota 18 wrz 2010, 21:18

Ze słuchem jest podobnie jak z zębami - choroba nigdy sama nie ustąpi, choć jej objawy potrafią na jakiś czas ucichnąć. I w takich momentach najczęściej właśnie sobie odpuszczamy, co oczywista tylko pogłębia problem.

Sporo już na ten i podobne tematy zostało napisane na naszym forum. Warto zajrzeć tam:

- Program do badania słuchu;

- Oszukać chore ucho!?;

- Lekka wada słuchu a reżyseria dźwięku;

- Aparat słuchowy?;

- Słuchawki dokanałowe - wpływ na słuch;

- AUDIOGRAM - badanie słuchu;

- Czy upośledziłem swój słuch?;

- Test słuchu - przemyślenia;

- Fale mózgowe (troszkę OT);

- Słuch i realizacja dźwięku - mity i fakty (ciekawy artykuł z naszego archiwum).
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

tg
Posty:18
Rejestracja:piątek 17 wrz 2010, 00:00

Re: Niedosłuch i szumy uszne

Post autor: tg » niedziela 19 wrz 2010, 11:51

Dziękuję bardzo za linki!
Niestety po ich przeczytaniu nasuwają się pesymistyczne wnioski. 2 lata temu miałem znacznie poważniejsze zmiany, niż wspomniane w niektórych postach. Nie wiem jak jest teraz, niedługo będę robił badanie. Jeśli nic się nie zmieniło, to mam ubytki (obuuszne) ok. 20 dB dla 125-250 Hz i ok.65 dB Crydla 4000-8000 kHz. Czy w tej sytuacji da się cokolwiek robić w dziedzinie kompozycji (instrumenty programowe)? A może lepiej w ogóle odpuścić?
Pozdrawiam.


Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Niedosłuch i szumy uszne

Post autor: Redakcja » niedziela 19 wrz 2010, 17:00

...A może lepiej w ogóle odpuścić?...

Nigdy w życiu!
A może to akurat właśnie Tobie uda się wymyślić znów coś mocno interesującego. Coś, co zaskoczy jeszcze raz wszystkich. Muzyka to nie tylko pasma ale także i forma, a nade wszystko treść. "Taki" Beethoven był u schyłku życia głuchy jak pień i wcale nie przeszkodziło mu to wciąż genialnie tworzyć. Wiem, on wcześniej jednak słyszał i przez to był w stanie sobie choć wyobrazić co komponuje. Ale i Ty zawsze możesz znaleźć kogoś, kto owe pasma słyszy prawidłowo i wyłapie co w nich nie tak. Tu ważną sprawą jest wiedza na temat swych ograniczeń werbalnych. Ty już ową posiadasz, tak więc do dzieła!

Aby zaistnieć w muzyce, jak i w każdej innej dziedzinie sztuki, najważniejsze jest nade wszystko przesłanie i pomysł na jego realizację. Cała reszta to sprawy mniej lub bardziej techniczne, zawsze do przeskoczenia.
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

Awatar użytkownika
Fleishman
Posty:18
Rejestracja:wtorek 09 cze 2009, 00:00

Re: Niedosłuch i szumy uszne

Post autor: Fleishman » niedziela 19 wrz 2010, 20:16

Czytałem kiedyś wywiad z jednym z topowych realizatorów który przyznał, że od 13kHz w górę już praktycznie nie słyszy. Pocieszające ?


tg
Posty:18
Rejestracja:piątek 17 wrz 2010, 00:00

Re: Niedosłuch i szumy uszne

Post autor: tg » niedziela 19 wrz 2010, 21:37

Jesteście bardzo mili!Smile Bardzo dziękuję! Podnieśliście mnie na duchu!Smile W takim razie nie odpuszczę!Cool Muszę tylko zrobić kolejne badania słuchu i nazbierać pieniądze na sprzęt, przede wszystkim nowego laptopa. Bo mój sempron 3100+ 32 bit chyba nie wystarczy...Napewno zajmie to parę miesięcy. I może tanie, dobre karty dźwiękowe zaczną działać na Windows 7 64 bit, bo taki laptop z takim systemem planuję kupić...No, ale to już chyba temat na inny wątek...


Serdecznie pozdrawiam Laughing


ODPOWIEDZ